4lomza.pl/

Nie wiem czy ktoś z Was jeszcze chodzi po takich lokalach jak ostatnio otwarte "Metro", "Atom", "Europa". Dobra muzyka, browar się leje. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie zastraszające ilości kompletnie pijanych gimnazjalistów (14,15,16)... Kto ich tam wpuścił? Kto sprzedał im alkohol? No i chyba podstawowe pytanie, które powinno paść w tym wypadku: gdzie do cholery są ich rodzice? Jedyny lokal, który nie przeżywa jeszcze najazdu to Yam, ale tylko dlatego, że ochrona sprawdza dowody na wejściu...

Pozdrawiam

eh.. MrS słuszna uwaga, też ostatnio zauważyłam, że praktycznei w każdym pubie czy klubie jest full małolatów i jakoś nie mają problemu z kupieniem alkoholu... Rzeczywiście jedynie w Yammie jest inaczej, bo już na wejściu sprawdzają dowody... A rodzice? Widocznie mało interesują się tym co robią dzieci...
A co do sprzedaży alkoholu małolatom, to wiesz czego się nei zrobi dla kasy...

Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.

MrS jeszcze w Rampie dzieci nie wpuszczają ,nawet mnie nie chcieli ostatnio wpuścic ;)

MrS na prezydenta Taki Mądry :):) Odwal sie odnich Ty to napewno byłeś Swięty haha...MrS dam ci rade odwal sie od tego forum i nie pisz takich .....Te twoje Apele nic nie dadzo bo i tak dalej kto bedzie chciał sprzedawac piwo to sprzeda:):) interesuj sie Domem Starców i pomórz im zamiast takie bzdety pisać !!

<Jedziemy Po Zioło>

ja dodam, że jeszcze w 54 nie widać za bardzo małolatów, i przy barze zawsze sprawdzają dowody.
jest spox

Uwaga bardzo słuszna, tylko zjawisko nie całkiem nowe. Już od dawna małolaty upijają się do nieprzytomności w 'klubach', gdzie są ich rodzice to jedna sprawa, druga to gdzie jest straż miejska? Wygląda na to, ze jeśli kończą pracę o, powiedzmy, 16 (nie wiem dokładnie), to już potem można wszystko robić? A policja? Też już nie pracuje? Może wystarczyłaby kontrola kilku miejsc, odpowiedniej sumy mandacik tudzież zabranie koncesji na alkohol i nie byłoby problemu?

Po raz kolejny pozwalamy na łamanie prawa, a potem się dziwimy, że np. dziewczyny są gwałcone i tak dalej. No i po raz kolejny mamy Polskę, gdzie takie właśnie bzdury są na porządku dziennym. Ehh... szkoda gadać, i tak to nic nie zmieni. Znam dwa miejsca, gdzie małolatom ciężko sie upic - Yam i Tchelsav Pub. I tylko dwa.

Kasia

DjDeBILU lecz się, dziecko kochane...

Pozdrawiam

Jestem za masową, częstą kontrolą wszystkich tego typu lokali. Wystarczy przecież dwóch, trzech ubranych po cywilnemu policjantów...

Pozdrawiam

Witam!

Dlatego ja tam nie chodzę, bo jak widzę takich pijanych małolatów to odechciewa mi się zabawy w tak "zacnym" gronie. To fakt, rola rodziców w tej kwestii pozostawia wiele do życzenia. Myślę, że przydałyby się jakieś kontrole i narzucenie sankcji właścicielom tychże lokali, może wtedy ograniczyliby sprzedaż alkoholu nieletnim (i to bardzo nieletnim).

Też jestem zdania, że jeszcze w Yamie można kulturalnie spędzić czas. Naprawdę to niezwykły komfort psychiczny pójść do lokalu i wiedzieć, że nie będzie chamówy, że człowiek usiądzie przy stoliku ze znajomymi, wypije piwo, zatańczy jak najdzie ochota i co najważniejsze nie będzie musiał być świadkiem jakichś dziwnych zdarzeń wywołanych nadmierną ilością spożytego alkoholu. Bo z kulturą picia w Polsce nie jest najlepiej. Oj, nie jest. Bardzo charakterystyczne zdanie dla pijącego Polaka "Ze mną nie wypijesz?" No i takiemu argumentowi też czasem ulegam.

Do innych lokali, typu Metro, Atom, Europa, Rzymianka itd.... nie chodzę.W niektórych z ww miejsc byłam rok, dwa lata temu i nie wyniosłam najlepszych wrażeń. Może i tam teraz jest fajnie, ale jakoś nie mam ochoty tego sprawdzać.

Może będzie lepiej. Pozdrawiam :)))

I zgadzam się z tym co napisala Kaschia - Yam i Tcheslav Pub - chodzę tam i jestem częstym świadkiem sytuacji jak barmani tudzież właściciele proszę o dowodzik.
No sorki DjDesK, ale albo zachowujemy się jak mądre spoleczeństwo i nie sprzedajemy alkoholu 12,13,14 - latkom albo sprzedajemy i tym samym udowadniamy sobie jak bardzo jesteśmy niedojrzali i nieodpowiedzialni.

jezeli o to chodzi to nieletni sa wszedzie czy to Yam czy Pub czy tam Europa, sprzedaja im alkohol bo niestety wiekszosc osob w knajpach to nieletni a pieniadze trzeba zarabiac i czemu nie na nich , bo jakos tych starszych osob za duzo nie widac, zapomieliscie wszyscy jak byliscie mlodzi, a moze wlasnie siedzieliscie w domkach bo rodzice nie chcieli puszczac i chcecie ta przyjemnosc odebrac tez innym, bo co taki malolat jak sie nie napije w knajpie to sie napije przed. Wogole dziwi mnie ze poruszane sa takie tematy przez ludzi ktorzy sa niby najlepszymi internautami na forum, zajmijcie sie czyms naprawde godnym uwagi, malolaci jak pamietam pili , pija i beda pic.

Owszem, zgadzam się, że mlodzi pili, piją i będą pić. Ale czemu średnia wielku pierwszej inicjacji alkoholowej tak drastycznie spada? To jest problem. A drugim problemem jest to (wydaje mi się, że to jest meritum postu MrS), że na takie mlode, pijane osoby musimy patrzeć w lokalach. Oczywiście możemy oszczędzić sobie takiego widoku i tam nie chodzić (co ja właśnie czynię), ale to chyba nie o to chodzi.
Niestety temat z góry skazany jest na porażkę, bo nie sądzę żeby cokolwiek w tej kwestii się zmieniło.
I jeszcze jedno, jest taka "mała subtelna" różnica między byciem w dobrym humorze po pewnej, nie za dużej dawce alkoholu, a nawalonym w tzw. trzy dupy. I chwała tym, którzy ją dostrzegają.

Pozdrawiam

WEZCIE WY WSZYSCY PRZYPOMNIJCIE SOBIE JAK BYLISCIE W TAKIM WIEKU!!!!!!!! ILE OSOB MI POWIE ZE NIE TKNELO ALKOCHOLU PRZED 18????????!!!!! MOZE KILKA SIE TUTAJ ZNAJDZIE!!!

DjDesK i inni-spokojnie, MrS nie wyrywa Wam przecież kieliszka z ręki, a swoje zdanie mieć może! Nie chodzi o to, czy ktoś wypił, ale ile, jak i kiedy! Chociaż do pewnego wieku (np 16 lat- w sądzie to dorosły) powinien być publiczny i przestrzegany zakaz. Wszystkie narody Europy piją (Francuzi wielokrotnie więcej niż my), ale u nich hańbą jest pokazanie się pijanym na ulicy! Tam ,jeśli ktoś w klubie nawali się nieopatrznie, to obsługa zamawia taksówkę i na jego koszt odwożą go do domu (jeśli rozrabia - to policję).
O wódce dla małolatów nie ma nawet mowy- bo zabiorą koncesję. I tak powinno (niestety dla małolatów) być. Oni mogą tylko opoić się gorzałą w rodzinnym domu (jeśli tylko sąsiedzi nie zawołają policji).

Zbych

ja nie tknelam alkoholu przed ukończeniem 18 lat i wcale sie tego nie wstydze!Szokiem było dla mnie to jak widziałam na jednej z dyskotek dziewczyne 15 latledow na nogach stojącą i palącą papierosy.Szkodfa że nie miała narkotyków:P LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ TROCHE!PIJCIE ALE Z UMIAREM!ZDĄŻYCIE ZEPSUĆ SOBIE ŻYCIE PRZEZ ALKOHOL!

A jak zawsze MrS ma Do dupy pomysł ja leczyc sie nie musze do przeciwieństwie do Ciebie bo ty ***** taka Władza Bez Karna.Idz na Policjanta i zobaczysz jak fajnie nie jest to wtedy bedziesz mnie albo innych 16latków pilnować :P

<Jedziemy Po Zioło>

MrS nie badz taki madry. Bo z tego co slyszalem to ty masz 17 lat wiec piszesz to bo jestes zazdrosny bo ciebie nie wpuiscili. Moze z tego co mowisz ty tez powinienes siedziec w domu. A moze ci rodzice nie pozwalaja wychodzic wieczorami. Osobiscie tez uwazam ze w klubach jest za duzo malolatow.

snercc: nie chodzi mi o kulturalne wypicie jednego piwa, w dobrym towarzystwie i w miłej atmosferze, ale o dzieci, które kompletnie zalane czołgają się po mieście... Napewno wiesz, o co mi chodzi.

Pozdrawiam

snercc,nawet jeśli MrS ma jak twierdzisz 17 lat (no a ty zapewne wiele więcej),to kontrast waszych wypowiedzi(ogólnie,nie tylko tych) sprawia czasem wrażenie,że jest całkiem odwrotnie z tym waszym wiekiem.

Nie rozumiem dlaczego nakakujecie na MrS skoro on poruszył bardzo poważny temat! Może i dobrze że nie wpuścili go gdzies tam,że nie chcieli sprzedać piwa...korci bardziej??!!Przestanie wekońcu..Jaka to przyjemność iść na imprezę uchlać się do nieprzytomności, wymiotować,3 dni narzekać że głowa boli,brać kacowe a na dodatek nic nie pamiętać...nic przyjemnego....jak widać tylko dla mnie!!!!???:(:(:(

No coz, musze przyznac ze kilka lat temu byl o wiele wiekszy problem z zakupieniem alkoholu przez nieletnich. Teraz, gdy "wyrosly" lokale typu Metro, Europa etc , ktore utrzymuja sie jedynie z osob nieletnich (nie wiem czy ktos starszy, o zdrowych zmyslach, poszedlby do tych lokali) to sie zmienilo.
Co do kontroli przez straz miejska czy policje, kilka tygodni temu bylam swiadkiem takowej kontroli w Yamie (aczkolwiek to byla chyba jedyna kontrola jaka widzialam od lat).
Uwazam, ze jak sie pije to trzeba zachowac umiar. a jesli juz sie czuje ze jest zle - zamowic taksowke i wracac do domu, a nie robic burdel w knajpie.

No tak, witamy w Polsce! Przychodzi weekend, więc należy zgodnie z narodową tradycją iść do knajpy, zalać się w trupa i dać komuś w ryj.

Lubię wypić dobre piwo z kolegami, czasem nawet zapalić - ale wszystko z pełną kulturą i przede wszystkim z umiarem... Po wyjściu z lokalu nie zataczamy się od krawężnika do krawężnika.

Pozdrawiam

a moze ktos inny woli sie napic porzadnie,miec dobra faze i ledwo dojsc do domu!!!!A ciebie nie powinno interesowac jak ktos inny sie bawi.Interesuj sie soba.

Z tego co ja zauwazylem to dowody w innych klubach zaczeli sprawdzac dopiero po tym gdy zaczal to robic 54.
Ale widzialem ze sprawdzaja tez w Europie,
A w ogole 18 lat to za malo zeby chodzic po lokalach, powinno byc jak w USA od 21 lat !
I z tymi 18-latkami to same problemy.

A w ogole to sprawa jest bardzo prosta.
Nocne lokale sa dla osob doroslych - osoba 18 letnia moze i jest dorosla w switle prawa, ale mentalnie i psychicznie jeszcze nie, chociaz zdarzaja sie mlode osoby o dosc dojrzalych umysle - tak wiece wiek 21 lat jak najbardziej na miejscu.
Do lokali nocnych w ogole powinien byc zakaz wpuszczanania osob maloletnich.
Kontrole w lokalach guzik daja, bo kontroluja tylko czy osoba niepelnoletnie w lokalu pije alkohol, a jak nawet siedzi cizia 14 letnia przed piwem i podchodzi Pan z komisji alkoholowej to ona mowi ze to nie jej piwo tylko kolegi i po sprawie.
Inna sprawa ze w wiekszosci wypadkow te gowniarstwo napija sie tanimi trunkami przed knajpa, bo za 4 zlote w sklepie ma pewnie wino, , lub za 20 ma butelke wodki, a w lokalu tylko 5 piw.

Rozwiazanie jest wiec bardzo proste - w lokalu gdzie sprzedawany jest alkohol po godzinie 22 nie wolno wpuszczac osob ponizej 18 roku zycia (lub nawet 21 !!!).
Wtedy jest domniemanie winy - jezeli taka osoba jest w lokalu, jest pijana, to wlascieiel ma biede... a teraz "Ona nie upila sie u mnie tylko na zewnatrz" no i po sprawie.

A problme jest inny - jak zagospodarowac czas osobom ponizej 18 lat.
No bo nie ma bata, mlodziez musi sie wyszumiec, ale zeby to mialo poziom. Bo to co sie teraz dzieje to zenada.
Alkohol to zreszta juz nie problem, bo jak nie sprzedadza alkohjolu to nacpaja sie jakiegos swinstwa.

Za moich czasow szkolnych byly osoby ktore wachaly klej budapren, ale te osoby w szkolach byly znane kazdemu i wiekszosc uwazala to za wstyd. Zreszta byly to najczesniej osoby z marginesu.
A dzisiaj, wstyd to jest wtedy jak osoba nie cpa, a cpaja juz wszyscy, a przede wszystkim osoby z tzw. dobrych domow bo maja kase,

Dizisja narkotyki przybraly taka forme ze ich zazywanie nie tylko nie przynosi wstydu ale podnoci range wsrod towarzystwa.
I czego wy chcecie od wlascicieli - gowniarze chlaja ile wlzezie, jak ich nie wpuszcza to nachlaja sie w parku, na dworcu, na lawce przed blokiem.
To juz nie jest problem lokalu tego czy innego.

Bo co z tego ze pojdziesz sobie do lokalu gdzie nie natkniesz sie na zadnego gownairza, spedzisz sobie fajny wieczor.
Ale wyjdziesz z lokalu i pod wlasnym domem moga cie napasc srele po 15 lat wymachujace nozem... po trzezwemu moze mieliby jakies hamulce ale po wodce czy prochach nie maja zadnych
Jesli to jest taka potencjalana klientela to moze miasto zalozy dyskoteke bez alkoholu, tylko dla mlodziezy.... ale uwarzacie ze ktos tam przyjdzie?!?!

oj jednak sie niedopatrzylem masz tam cos nadrukowane Meski Ruchaczu Sosen ja bede tak uprzejmy i wypowiem sie na ten temat
WOGOLE NIEMASZ WYROZUMIALOSCI ty to pewnie sie urodziles odrazu starym kapciem I czy cie to dotyczy WIEC PO CO TAKIE DEBILISTYCZNE PISANIE
z pozdrowieniami dla ciebei Meski Ruchaczu Sosen
KOLEGA vivez

vivez jesteś żałosny