4lomza.pl/

W odległości kilku metrów od jej balkonu stoi teraz wysokie ogrodzenie. Tuż za nim ponad dwukrotnie większy budynek, który wchodzi częściowo na jej ogródek. Zgodę na jego budowę wydała Spółdzielnia Mieszkaniowa "Perspektywa”.

- Mam ogromny żal do prezesa Zbigniewa Lipskiego i kierownictwa, że nikt nie pofatygował się, by wyjaśnić mi, jak to ma wyglądać. Nie powiedzieli mi, że będzie to tak wielkie. Teraz to nawet przez okno nie ma po co wyglądać. - rozkłada ręce Pani Krystyna. - Co z moją prywatnością? Teraz latem nie będę mogła nawet w spokoju wypocząć w zieleni.

Jest emerytką i wdową, ma za sobą 36 lat pracy w szkolnictwie. Odkąd obie dorosłe córki wyprowadziły się do stolicy, w mieszkaniu na co dzień przebywa sama. Pocieszeniem był ogródek, który pieczołowicie pielęgnowała. Większość drzewek i krzewów wycięto.

- To podłość - kwituje krótko. - Niszczyć przyrodę, podczas gdy wokoło jest tyle pustych placów. W dodatku latem okna się otworzyć nie dało przez tę drewnianą latrynę dla robotników. Załatwiają się w dziurę w ziemi i podczas upałów smród niósł się do domu - opowiada pani Krystyna.

Mieszkanie ma ponad 70 mkw. Odkąd została sama, nosiła się z zamiarem jego sprzedania. Teraz uważa, że straci. Bo kto zechce kupić mieszkanie z takim widokiem za oknem?

Z władzami spółdzielni rozmawialiśmy w piątek. Obiecano nam odpowiedzi na nasze pytania udzielić faksem. Do momentu zamknięcia numeru nie doczekaliśmy się wyjaśnień. Do sprawy wrócimy.


Następna "sprzedaż" pana Prezesa

zlikwidować ogródki pod blokami :)

Ogródki pod blokami...???
Miejscowy folklor i wstyd dla miasta. Czas najwyższy na ich likwidację!!!

MarCo i Urząd skarbowy - a co wolicie stojąc na balkonie, bądź wyglądając przez okno patrzeć na zamurowane ulice i wąchać opary z samochodów? Ja nie, dlatego uważam, że ogródki to dobry pomysł. Dają trochę przestrzeni i zieleni między blokami.

rzeczywiście, te ogrodzenia działkowe wyglądają ochydnie

ładnie wyglądają tarasy, bez tych ogrodzeń, fajna zielona, otwarta przestrzeń. Takie coś można zobaczyc koło bloków ocieplanych lub w nowym budownictwie.

-----------------------------------
//////////////////////////////////
-----------------------------------

No tak...
Kartofle, pomidory i pietruszka pod blokami. Super widok:(

pewnie dlatego nikt nie chce kupić w tych blokach mieszkań na parterze. Hłe hłe Co prawda kartofli na dzałaeczkach nie widziałem ale wiele jest pięknych i jak widzę to właśnie w okolicach tych działeczek najczęściej spacerują ludzie.
Jak się ma ta otwarta zielona przestrzeń o której piszesz do sklepu który komuś postawili pod oknem to nie wiem .

Apropos nowych bloków .Mozna zaobserwować pewne zjawisko. Nowe Bloki gdzie takie zieleńce zrobiono kilka lat temu w chwili obecnej sa w stanie okropnym lub pozostał jedynie trawnik ( mazowiecka) .To samo czeka również i nowe bloki ( wiadomo że rok po założeniu wygląda ładnie ale na mazowieckiej też tak kiedyś było)

Powód prozaiczny w przeciągu 7 lat część krzaków wyschła,( pozdrowienia dla właścicieli piesków oszczywających krzaczki - one to widac lubią) część wymarzła , cześć wykradziono. Po 10 latach jak na mazowieckiej większośc zieleńców jest w opłakanym stanie co pozwoliło je zamienić na parkingi dla samochodów ( ostatnio bloki przy pizerni) . To samo czeka również nowe bloki . Powód ? prosty mieszkańcy o to nie dbają . Spółdzielnia daje kasę tylko przy budowie bloku bo jest wliczona w koszty . Jaki efekt ? Stare bloki sa oazą zieleni bloki na mazowickej przy nich sa koszmarne - oczywiście jeżeli chodzi o kwestię zieleni . Szkoda że mało osób umie obserwować i wyciagac wnioski. Jężeli tak beda chcieli mieszkańcy to po kilku latach będziemy mieli bloki otoczoene parkingami i sklepami z jakimś marnym oszczanym drzewkiem gdzieniegdzie /Pogorsza to komfort mieszkania . Likwidacji zieleni i robienie w to miejsce sklepów i parkingów to kretyństwo