4lomza.pl/

Dlaczego w Łomży stan dróg jest taki okropny? Dlaczego większość studzianek jest zapadniętych? Kto zapłaci za powstałe uszkodzenia w samochodach, które wpadną w dziurę?
Liczę na rzeczową odpowiedź.
A może, któryś ze słynnych łomżyńskich "społeczników" i "fachowców" w tej dziedzinie odpowie na te pytania. Na przykład pan Janusz Nowakowski albo pan Janusz świderski.
Pozdrawiam.
T.

Nie uważam się za fachowca, ale dużo podróżuję. Osobiście odnoszę wrażenie, że stan ulic w Łomży korzystnie odbiega od ich stanu np. w B-stoku, a zwłaszcza w Warszawie. A może to tylko lokalny patriotyzm ?

TZ ma racje, w B-stoku jeszcze bajka ale w Wawie.... sproboj przejechac przez torowisko tak z 40km/h i zobaczysz czy Ci kolo w asfalcie nie zostanie.

....a jeśli chodzi o odszkodowania za uszkodzenia spowodowane wpadnięciem w dziurę..... w razie takiej sytuacji - musisz mieć świadków, ze zdarzyło się to właśnie w tym miejscu i w takich a nie innych okolicznościach, dobrze jest też wezwać policję, żeby chłopaki spisali notatke służbową i jeśli chcesz się dodatkowo zabezpieczyć możesz poprosić rzeczoznawcę o informację, że uszkodzenie zostało spowodowane przez "coś tam - coś tam" a nie normalne uzytkowanie samochodu, czy tez "w wyniku długotrwałegą, zmęczenia materiału".

Dowiadujesz się kto zarządza danym odcinkiem drogi, składasz pisemko z żądaniem odszkodowania i czekasz - jeśli wszystko załatwisz OK, będziesz miał papierki i tym podobne, oraz ewidentnym "powodem" powstania szkody będzie(!) ta właśnie dziura..... to może coś Ci zwrócą ?! :( ....daję ci jakieś 55% (przy spełnieniu powyższych warunków).

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Chłopy, a co nas obchodzi stan dróg w innych miastach. My jeździmy po ulicach Łomży. A TZ jak zawsze robi wywód wilozoficzny, że gdzieś jest gorzej więc u nas nie jest źle. A ja mam to w nosie. Mnie interesuje Łomża.
Pozdzrawiam

Jasio nie pieprz głupot bo TZ ma rację . Stan ulic miasta jest na dobrym poziomie i widac ,że miasto się tym interesuje. Powiem ,że na obecne czasy nawet więcej niż dobry. Jeżeli twierdziśz inaczej to w d..... byłeś i g..... widziałeś.

calisto

Janko
Spróbój być odrobine obiektywny. Jest wiele powodów do narzekania w Łomży, ale stan dróg jest zupełnie przyzwoity.
Oczywiście, trasy rozjeżdżane przez tiry psuja się bardzo szybko. Niektóre drogi na osiedlach spółdzielczych też są połamane. Na nowych osiedlach są drogi gruntowe, ale nakłady miasta na drogi, jako chyba jedyne, nie były ograniczane. Ludzie, których tu z nazwiska wymienialiście stawali na głowie, by wyrwać z Warszawy dodatkową kasę na drogi. Było tego corocznie 3 - 4 miliony. Można oczywiście marudzić, bo to modne; można przyklejać łatki, ale trochę rozsądku też wypada wykazać.
Pozdrawiam filozoficznie ze stoickim spokojem.

DROGI PANIE OBIEKTYWIZM Z URWANYM WACHACZEM NIE MA NIC WSPÓLNEGO I TO GDZIE I CO KTO ZAŁATWIŁ CHODZI O TO ŻE JUZ OD DAWNA W CENIE PALIWA PŁACE DROGOWE I NIE MA CO SIE PORÓWNYWAĆ Z WARSZAWĄSZLAG MNIE BIERZE JAK WIDZE DLACZEGO POLAK JEST BIEDNY I INNYMI MJASTAMI POLSKI NIE ROBI SIE PRAKTYCZNIE NIC ANI TAM ANI TU A JA TO PISZE DOKŁADNIE 9 MARCA I WŁASNIE WIDZE Z MEGO OKNA JAK PIEKNIE I POWOLUTKU ZNIKA SNIEG I JESTEM CIEKAWY JAK PANOWIE TAK PEŁNI OPTYMIZMU I ZACHWYCENI STANEM DRÓG W ŁOMZY ZAREAGUJA NA POWSTAŁE ZNISZCZENIA NAWIERZCHNI PO ZIMIE . NIE FACHOWOŚ I ZWYKŁE LEPACTWO , DARMO WYRZUCANE PINIĄDZENA NA LEPIENIE DZIÓR . SZLAG MNIE BIERZE JAK WIDZE DLA CZEGO POLAK JEST BIEDNY. ALE TAK NAWIASEM MÓWIAC JA MAM DOBRY SPOSÓB NA ŁOMZYŃSKIE DROGI W JAGRZE OPŁAKANYM STANIE , JEST ON PRZECIESZ JUŻ OD DAWNA STOSOWANY ,TRZEBA POPROSTU WYSTAWIC WIĘCEJ ZNAKÓW INFORMUJACYCH O NIEBEZPIECZNEJ NAWIERZCHNI , WTEDY NIKT NIE MOZE SIE JUZ CZEPNĄĆ DO TEGO ŻE TAK JAK JA URWAŁ SOBIE WACHACZ BO PRZECIESZ WIEDZIAŁ PO CZYM JEDZIE. ACH BYŁ BYM ZAPOMNIAŁ O PANACH KTÓRZY TAK POZYTYWNIE SIE ODNOSZĄ DO ŁOMZYNSKICH NAWIERZNI . MOZE BYŚCIE SIE PANOWIE PRZESIEDLI ZE SŁUŻBOWYCH SAMOCHODÓW NA SWOJE I KIEDYŚ SKONSULTOWALI CENĘ WACHACZA ZSPRZEDAWCĄ . NO TO DO SPOTKANIA NA DRODZE VOLF

VOLF

Stan dróg łomżyńskich jest słaby, proponuję przejechać się al. Piłsudskiego
od ronda w kierunku Al.Legionów. Jak jadę tym odcinkiem to jakbym pociągiem jechał, i nie jest to wina saochodu:)

Macie rację. Jak zwykle po zimie wyłażą dziury i przełomy. I nawet nie ma warunków, by szybko je połatać. Ja też bardzo chcę, by drogi były idealne, ale mam świadomość, że tak jak stara baba nie będzie atrakcyjną striptiserką, tak padające na pysk miasto nie ze wszystkim nadąży. Inna sprawa, ze powinno się chociaż starać.
Na marginesie dodam, że sytuacja na drogach nieco się zmieniła od mojego styczniowego postu, więc wypada to uwzględnić przy podejmowaniu krytyki. Oczywiście, jeżeli rozmowa ma dotyczyć tego samego.

Wiem o co chodzi Henrykowi!

...u nas odwala się sztukę...

....Niemcy mówią....: "Nas nie stać na budowę tanich dróg..."

.....a my lejemy lepik z żużlem - co roku...... albo nawet 2x do roku

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"