4lomza.pl/

Witam! Mam pytanie: czy mam prawo wymienić wczoraj kupione buty na inne i ewentulanie dopłacić? Bo niestety sprzedawczyni w sklepie powiedziała że nie może tego zrobić ponieważ to jest nabite w komputerze i później wyjdzie brak. Może tylko wymienić na inny rozmiar. Kiedyś słyszałam że nieużywany towar można zwrócić w ciągu (chyba 7 dni) więc dlaczego nie mogę go choćby wymienić?

hej;) niestety prawo zwrotu towaru ,od ktoregos tam roku ,w ciagu 7 dni jest już nieaktualne. Jeśli buciki nie są z wada a tylko Ci sie nie podobaja to niestety, ale nie zdzialasz za dużo. Tu pozostaje jedynie bardzo dobra wola sprzedajacego, a z regóły to szefowie sympatycznych pan im nie pozwalaja na takie dobroci:( Mozesz umowic sie ze zostawisz na tydz buciki w sklepie(koniecznie musi byc paragon) jesli sie sprzedadza to niebedzie problemu(rozmawiaj z kierownikiem tak bedzie lepiej)> Co do doplaty to faktycznie dziewczyny maja problem z programem przewaznie, gdzie nie sa przewidziane takie sytuacje albo poprostu "góra" niepozwala...Ale jeszcze jest jedna rzecz ktora mozesz zrobic, dokladnej nazwy nieznam ale to cos w tym stylu,zwrot do paragonu na życzenie klienta, i wtedy bedziesz musiala wlasnorecznie napisac wyjasnienie dlaczego chcesz zwrocic buciki, to powinno byc w kazdym sklepie, bo podobno skarbowka wymaga...mozesz powolic sie rowniez na rzecznika praw konsumentow...

no niestety byłam w sklepie i nic się nie da zrobić... stracona kasa a buty pójdą w kąt ...

swoja droga dziwne ze dziewczyny sie nie zgodzily na ten tydzien zostawienia bucików na sklepie, nic im nie szkodzi przeciez najwyzej za tydz zabralabys te buty. Sama pracujac w sklepie tak robilam i to bardzo dobry sposob na takie sytuacje...hm ...możesz jeszcze poprosic o nr tel do szefa czy jakiejs wyższej góry, z reguły to daje do myslenia dziewczynom, skoro brak im tej woli dobrej,ale zalezy czy Ty chcesz sie w to bawic, pamietaj jedno wszytko da rade tylko trzeba odrobinke checi...pozdrawiam

rozmawialam z kierowniczka sklepu i powiedziala ze nie, dzwonilam tez do firmy to powiedziano mi ze to zalezy od dobrej woli kierowniczki-widocznie jej nie miala ;/

Następnym razem pomyślisz kilka razy, zanim cos kupisz.

Prawa zwrotu nie ma o ile pamietam od 2002 roku, a ludzie ciagle probuja sie na nie powolywac... Zwrocic towar w ciagu 7 czy 10 dni (nie pamietam) masz prawo w przypadku sprzedazy poza lokalem (czyli internet itp).

Jeżeli wczoraj, masz bezwzględne prawo bez podawania przyczyny. Zadzwoń do p. Małachwskiego z UOKiK-u. tel. 2156747.

Nastepny madry.... Niektorzy chyba nie czytaja co sie pisze...
Prawo do zwrotu bylo w rekojmii, ktora od 2002 roku zostala zastapiona ustawa o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej...
Jak twierdzisz, ze ma prawo, to podaj odpowiedni przepis... o ile taki znajdziesz, powodzenia.

czasem trzeba sie zastanowić co się kupuje ,a nie pozniej nie pasuje do ubranka to juz chce sie oddac :) jest tez mozliwosc nie nabijania na kase i pozniej oddania.ale tak to jest jak sie robi cos pochopnie .. ;]

oj dobra nie będę przecież płakać z tego powodu - miałam tylko nadzieję że dam radę je wymienić jeśli nie to nie, odsprzedam komuś w rodzinie i tyle...