4lomza.pl/

"Zbrodnia i zdrada

Ministrant, uczeń renomowanego katolickiego liceum ogólnokształcącego w Częstochowie pragnący studiować w seminarium duchownym, zabił księdza. Zadał ofierze ok. 30 ciosów nożem. Co chłopaka napadło...?"

Więcej na http://www.faktyimity.pl/

apostata

a co cie to obchodzi czy zabil z zazdrosci, jutro ktos ciebei moze zabic i zabojca sie zapyta na tym forum czy 50 ciosow nozem wystarczylo czy mogl zrobic wiecej w twoim glupim pustym lbie. Jesli lubisz rozmawiac na za plecami o ludziach to wstap do policji albo zostan redaktorem tego forum.

zycie

A co ciebie obchodzi,że jego to obchodzi? Po to jest forum,by na nim pisac,ale nie rozumiem czemu spiąłeś dupke i pokazałeś kto na prawde ma pusty łeb. W ogóle to większość tylko tu czeka na post,do którego można zacisnąć poślady i poszczekać kto i jaki jest mądry! hehe Ludzie,trochę dystansu,bo tu i tak jestescie tylko nickami...

To zdarzenie zasługuje na szczególną uwagę ludzi mamionych mitem o świętości kościoła. Takich zdarzeń z udziałem kleru katolickiego jest niemało co powinno skłonić wiernych, przynajmniej do refleksji: czy to co dzieje się po drugiej stronie sutanny i za murami kościołów potwierdza, czy zaprzecza istnieniu boga, któremu kościół ponoć służy? W kościele można znależć wszystko co "ziemskie", nawet zabójstwa na tle uczuciowym, ale nikt nigdy nie spotkał tam żadnego boga....
Nerwowa reakcja niektórych ludzi na poruszenie takich, kompromitujących kościół, zdarzeń, świadczy tylko jak dalece Polska przesiąknięta jest szkodliwym stereotypem, że kościoła, księży nie należy krytykować.

Nie bądżcie naiwni w wierze.

apostata

ks. Tischner:
"Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi"