Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Orkiestra Dęta w Łomży |
Mamy wspanialą orkiestrę kameralną - ukłony dla odchodzącego ze stanowiska Dyrektora Pana Tadeusza Chachaja. Dziwi mnie natomiast fakt, że nasze miasto nie ma swojej orkiestry dętej, która jest, a raczej w naszym przypadku powinna być nierozłącznym elementem świątecznych obchodów. Myślę, że znalazłoby się sporo pasjonatów instrumentów dętych (byli wychowankowie ś.p. Pana Karola Marcoli), którzy chcieliby pograć dla miasta. Kwestia tylko znalezienia pieniędzy na kapelmistrza i na instrumenty. Z czasem orkiestra mogłaby zarabiać sama na siebie. Niewątpliwie do realizacji tworzenia orkiestry mogłaby dolączyć się łomżyńska straż pożarna , w końcu orkiestra miejska mogłaby być również strażacką - kwestia ustalenia udziału wkładu finansowego. Mam pytanie do forumowiczów - wiem, że spora część to absolwenci Mechaniaka, być może część z Was grała w orkiestrze i nadal ma "ciągoty" w tym kierunku - czy nie warto byłoby pograć jak za dawnych, dobrych czasów? Z doświadczenia wiem, że "bakterią" zwaną orkiestrą dętą zaraża się na całe życie , pozostaje sentyment.... Pozdrawiam Tiger PS Wszystkich tych, którzy naukę w Mechaniaku uważają za stracony czas proszę o wpisywanie się do tematu "Dyktatura w Mechaniaku" Ten temat pozostawmy orkiestrze. Z góry dziekuję.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Orkiestra Dęta w Łomży |
Tiger, masz rację. Poza Orkiestrą Kameralna, przydałaby się, a nawet jest potrzebna orkiestra dęta. Osobiście grałem w orkiestrze w "Mechaniaku" 5 lat i twierdzę, że nie był to czas stracony. Ale do reaktywacji poza pieniędzmi i chetnymi do grania potrzebny jest ktoś na miarę Śp. Karola Marcoli - który poświęciłby swój czas, a pracę z orkiestrą traktowałby jako "powołanie", a nie dochodowe zajęcie. Nie znam kogoś takiego w Łomży
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Orkiestra Dęta w Łomży |
Może nie należy tracić nadziei - w tym momencie kieruje swoje słowa do Pana Prezydenta - może warto zainwestować w ludzi chętnych do reprezentowania Miasta - chociażby w sensie znalezienia człowieka, który mógłby zająć się poprowadzeniem orkiestry. Z pewnego źródła wiem, że sam Komendant naszej Straży Pożarnej grał w orkiestrze i z chęcią znowu zasiadłby przy nutach. Kwestia dobrej woli - ileż przyjemności i podniosłości chwili daje orkiestra dęta podczas uroczystości państwowych, kościelnych etc etc Byli orkiestranci dajcie znak o sobie ......... Pozdrawiam Tiger
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |