4lomza.pl/

widzicie jak to sie konczy gdy mlodzi ludzi popisują sie, nieumieją dobrze pływac czy wypływają dalej niz ratownicy pozwalają. 17 lat wchodzenie w jakis juz zawsze swiat dorosly, ale mimo to bałbym sie wypuscic tak nad rzeke syna czy corke w takiej grupce.

Przez glupote zmarł a ofiar bedzie coraz wiecej. TO jak rosyjska ruletka, ktos z was bedzie nastepny, bo ja sie pilnuje tak samo jak uwazam na rodzine.

zycie

Życie...

to przestroga dla wszystkich nastolatków , którzy myśla ze swiat zdobyli i z niczym ani z nikim sie nie licza , matka natura zrobi swoje jak bedziemy zbyt pewni siebie, rodzice tu nic nie pomoga bo który 17-latek słucha sie teraz rodziców?? mam tylko nadzieje ze po tym co sie stało troche im sie w główkach rozjasni ,ze rzeka to nie basen!!!!

No tak najlepiej zaraz w ogóle nie wchodzić do rzeki... bez przesady trzeba po prostu być rozsądnym.

wlasciwie to malo kto jest rozsadny jak tacy mlodzi panowie i mlode panie zamiast picia w butelce plastikowej mają piwo. Potem wygrzewanie na sloncu, wejscie w wode to taka nagla zmiana temperatury nie jest dla organizmu korzystna.

zycie

My tylko możemy im mówić i tłumaczyć, a oni i tak zrobią swoje. "bałbym sie wypuscic tak nad rzeke syna czy corke w takiej grupce", ale Ty nawet nie wiesz co w danej chwili robi Twoja pociecha, powie, że idzie do szkoły, a pójdzie np. nad rzeke. Oni sami muszą przejrzeć na własne oczy, a jak tu jedna osoba napisała taki 17-latek nikogo nie słucha, chyba, że kolegów.

wszystko jest dla ludzi ale tylko z umiarem .Rzeka to nie basen jak wcześniej wspomniał przedmówca mój prąd w rzece jest duży i z tym każdy powinien się z tym liczyć

www.zespolronix.com

Ja ostatnio też pływałem nad rzeką też się zaliczam do 17 latków ale najpierw pomoczyłem sie tak do pasa w wodzie dobre 30minut aby organizm się przyzwyczaił do temperatury potem się pozanurzałem parę razy i dopiero sobie popływałem i też nie za długo bo jak wiadomo w takiej ziemnej wodzie skurcze szybko łapią. A inni od razu tylko sie rozbiorą i już wskakują do wody a potem się dziwią że toną.

taaaaak bo wszyscy 17latkowie to bezmózgie [bezmózgowe?] zwierzęta nie ludzie.. weeeeźcie pomyślcie dorosłym ludziom też czasami brak sytuacj ;/ nie wszyscy mlodzi ludzie sa zepsuci.. ;/ ;|

wcale że nie wszyscy ale nie wszyscy do końca pomyślą ale nie trzeba ich przekreślać zebym była na jego miejscu tez bym wolała sie utopić

aa uszy umyjasz????

przemo

,, ktos z was bedzie nastepny, bo ja sie pilnuje tak samo jak uwazam na rodzine.,,


no i co z tego ze sie pilnujesz? to samo moze przytrafic sie i tobie... jak to sie mowi? na zle to i kura piardnie... nie trzeba sie schlac przed plywaniem i nie musi to byc spowodowane jakas brawura,wystarczy ze w trakcje plywania(nawet w dozwolonym miejscu)zlapie cie skurcz i nie bedzie komu ci pomoc...

no i wlasnie dlatego biorąc pod uwage twoj chociaz skurcz, niewyplywam za daleko.W robocie gdy mam skurcz nadal cięzko pracuje i niejest to zadne usprawiedliwienie tylko dziecinny wybryk, więc i w wodzie niebyloby problem wyplynąc spowrotem.

zycie

rozsądek w takim wieku to rzecz raczej niemożliwa, zwłaszcza u chłopców. chłopak zginął, ale to nie znaczy, że każdy zaraz musi umierać, gdy pływa na środku rzeki.

Ja też daleko nie pływam , tylko od mostu do mostu , czasami do Żyda.

Spokój ,Kurwaa spokój ,jeszcze raz spokój ,rzadnych takich tematów ,komentowania tego co sie stało..przestancie!

Pomysłowo.

Jestesci porobani on byl pijany i wszesniej udawal 3 razy ze tonie , a pozniej nie chcieli mu pomoc nie bylo was tam to badzcie cicho !

Zamiast wspolczuc to wy jeszcze go obwiniacie , a pomysleliscie o jego rodzinnie !!!!

Myslicie troche !!!!! ;///////

:P

Narew na tym odcinku tzn. od "zelaznego" mostu do mostu w Piatnicy jest pelna wirow po lejach bombowych - naprawde sa niebezpieczne , na wlasnej skorze sie przekonalam i naprawde nalezy bardzo uwazac. Starzy mieszkancy Piatnicy wiedza GDZIE NIE WOLNO SIE KAPAC POD ZADNYM POZOREM!!!!!!!!!

bagrmosen

Nie no to już przegięcie : topił sie 3 razy dla fazy a za 4 już nikt nie chcial pomóc ,moi kumple byli wtedy z nim i chciał z jednym przepłynąć na drugą strone rzeki tam gdzie jest takie dzrewo do skakania ,ten jeden wyszedł z wody a on już nie..... :(

Pomysłowo.