Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
perfekt |
Jak codzień rano bułkę maślaną... Najlepsze w Chicago są bułku z Jewel Osco (taka sieć marketów spożywczych). Genialnie pieczone, już mam je trzy tygodnie a one nadal są świeże i mięciutkie, co prawda żują się od początku jak guma, ale tu wszystko jest takie gumowe. popijam kawą... ze "Star baka". w ogóle trudno odróżnić bo i kawa i herbata tak samo smakuje z tego plastikowego kubka (plastikowo)... nad gazety plamą.... tutejsze gazety polskie to w 99 procentach przedruki z polskiego internetu. ale trudno się je gapiąc w monitor, gazeta jest wygodniejsza, a poza tym nie poplami się stołu... A ja zawsze coś wyleję... Magda w podzięce ściska me ręce... dziewczyna mojego znajomego przyjęta do nas do działu reklam... Biedaczka myśli że to dzięki mnie ma tą pracę, nie wyprowadzam jej z błędu, bo po co... Akurat było wolne miejsce... O pracę teraz tak trudno, zaczynają przyjeźdzać studenci na wakacje... i nie ma sprawy ślicznie jej w sukience... podoba mi się że w Chicago wiele dziewczyn chodzi w zwiewnych sukienkach. Czy jest ładniejszy widok? Pytanie retoryczne....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: perfekt |
Na klatce stoi cieć co się boi.... a u mnie dziś rano zapukał sąsiad, co kiedyś gospodarzem bloku był (taki Anioł) ...i przerażony miotłę ściska w dłoni... tylko że nie przerażony,ale na lekkim kacyku i nie miotłę, tylko poziomicę dzierżył w dłoni i plecak z narzędziami. Prosił żebym podwiózł go na fuchę, bo"żona z dziećmi na wsi i z samochodem..." A ja co? Sasiedzka pomoc: podwiozłem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |