Mieszkamy w państwie, które się boryka z ujemnym przyrostem demograficznym. Więc to na pewno jest polityka prorodzinna.
Jak wspomniał Vlad, niektórych stać na przedszkole (mnie na razie tak, choć już za rok już to będzie za mną), ale do cholibki jeśli niektóre Panie stoją w sklepie u Naszych pseudo-biznesmenów za 800 zł na rączkę i mają nawet tylko jedno dziecko to ta kwota jest dla nich monstrualna.
A z drugiej strony, skoro celnicy zażądali 500 zł podwyżki to czemu my się mamy kłócić o głupie ok 4 zł x 21 dni = 84 zł? Toć sobie zastrajkujemy i nam zapłacą więcej.
Zanim ktoś niegramotny skomentuje, niech sobie u Kopalińskiego sprawdzi co to znaczy "ironia"
POZDR