4lomza.pl/

Podobno w niektórych miastach władze ustaliły pewne dodatkowe opłaty za wydanie tak zwanych złotych numerów na tablicach rejestracyjnych.
Pieniądze z tych wpłat przekazywane są na jakiś konkretny, bardziej lub mniej szlachetny cel [dożywanie dzieci czy cokolwiek w tym stylu - nieważne, cel się zawsze znajdzie] podobnie jak znalazłyby się osoby które chętnie zapłacą trochę kasy aby mieć jakiś równy numerek z dwoma lub trzema zerami na końcu. Pomysł może w tej chwili nieco spóźniony [np numery BL 11111 i BL 12012 przydzielili sobie zastępcy prezydenta panowie Sr.. i Cho... a wszystkie okrąglejsze numery są na autach pracowników UM lub ich znajomych] ale do zastosowania w przyszłości przecież złotych numerów jest więcej.

Mam propozycje:
1. podajcie kwotę jaką bylibyście w stanie zapłacić za dostanie konkretnego numeru
2. na jaki cel można by przeznaczyć uzyskane z tego pieniądze?

bo wydaje mi się, że szkoda tracić takie dodatkowe pieniądze [pamietajcie, że podobno np. dożywienie dzienne dziecka to tylko 3-4 zł]

KSEBKI
pomimo naszych wcześniejszych niesnasek ten pomysł uważam za świetny

pozdrawiam

Tiger

takie numery rejestracyjne typu: 11111, 33333 funkcjonują od dawna w Moskwie (pisała o tym prasa). Posiadaczami są prominenci i mafiosi. Samochody z taka rejestracją nie podlegają kontroli policji - oczywiscie jest to zasada, która nigdzie nie jest zapisana.
Czy u nas to się przyjmie???

Sam sie o tym przekonałem.. rejestrowałem samochód i była sobie tabliczka z 10444 więc o nią grzecznie poprosiłem na co pan z Wydziału Komunikacji: "następny dzisiaj". Jak to rozumieć?? Jeden z klientów przede mną wynosił tabliczkę 10445 a ja dostałem ciut niższy numer ale nie 10444. Jak to rozumieć?? Pan z Wydziału nic nie mówił o dodatkowej opłacie a 10444 dać nie chciał. Nic też nie mówił o jakiejś rezerwacji... więc jak to??

Ja proponuję taki cennik:
-za trzy takie same cyfry z rzędu 50pln
-za cztery 100pln
-za pieć 200pln

w/w kwoty mogłyby obowiązywać pod warunkiem, że zostaną przekazane na dom dziecka, Caritas, PCK, schronisko dla zwierząt itp. A z drugiej strony... ile samochodów rejestruje się w Łomży miesięcznie?? Ile będzie takich numerków za które można wziąć pieniądze?? Trochę śmiesznie by było jakby UM co miesiąc ofiarował 50pln na np. Dom Dziecka a co trzy miesiące 150pln na schronisko.

w tej chwili jeździ już np. toyota avensis z numerem BL 13000 podczas gdy z marszu wydaje się numery ok. 12200-12300,

po prostu moja propozycja dotyczy zformalizowania czegoś co ma i tak miejsce a mogłoby przynieść jakieś tam pieniądze na taki czy inny mniej lub więcej szlachetny cel

proponuję uzupełnić cennik:
-za dwa zera na końcu - 50pln
-za trzy 100pln
-za cztery 200pln

w Łomży rejestruje się około 300 pojazdów miesięcznie

a pieniążki moznaby składać na jakimś kocie i przekazywać np raz w roku na pck czy cokolwiek innego

proopnuje na stypemdia dla studentow ktorych rodzice sa bezrobotni

A jak sprawdzisz "bezrobotnosc" rodzicow?
Sa studenci, ktorzy maja dochow 10 zl/miesiac na osobe w rodzinie a do szkoly przyjezdzaja samochodem i ogolnie stac ich na rozne rzeczy.
Juz lepiej dawac ja ambitnym studentom/uczniom szkol srednich za dobre wyniki w nauce itp... zeby wiedzieli ze oplaca sie uczyc.. a nie liczyc tylko na to ze "spadnie z nieba".

R
-------------------
"Lepsze jest wrogiem dobrego"
"Brak inwestycji w naukę to inwestycja w ignorancję"

Ciekawe na ile wycaniacie numery: 12345 oraz 12321 ? Pomysł jest niezły.
Nie jestem jednak pewien, czy samochód z "zerem" w środku to dobra promocja właściciela?.

Marek Pol nie wypowiadał się na ten temat ........:)

zx

Chyba jest możliwość prawna (za opłatą) kupienia osobliwego numeru, nawet z imieniem. Druga strona tego medalu to taka, że nosisz na plecach tabliczkę z danymi na swój temat i każdy wie ktoś zaś za jeden - POLICJANT TYM BARDZIEJ ZAPAMIĘTA! I inni też! Ja się na to nie piszę, wolę odrobinę intymności ...

Zbych

Zbychu, ale Ci co chcą sobie pozwolić na takie zbytki niech płacą na szlachetny cel. Popieram. Wart też unormować tę sprawę aby nie decydowało widzimisię urzędnika.

józek

Taka rejestracja łatwo zostaje zapamiętana, a to nie zawsze dobrze służy.
Gdy coś przeskrobiemy za kółkiem, to jakiś przechodzień tak łatwo nas nie zapomni.
To może teraz zamiast tuningu staną się modne rejstracje typu BL - 54321 BooooM !!!!!!!

----------------------------------
zdradziłaś ku*wo mnie, rzucę się do Dunajca, ale nie utopię się, bo ku*wa mam wyporne jajca

Jozik- całkowicie się z Tobą zgadzam. Ja sobie bym tego nie zrobił, ale jesli ktoś chce się wyróżniac w taki sposób - to niech płaci! Też jestem za!

Zbych

Dla kogos data jego urodzin jest złotym numerem a dla drugiego to badziewie. To może zrobic tak że za normalną opłata numer jak leci, jak sie chce wybrać z najblizszej setki - żeby za dużo nie przeskakiwać - to opłata ekstra a za szczegolne tablice - z takimi samymi cyframi albo lustrzane numery - opłata ekstra razy dwa. I wtedy wiadomo ile więcej powinno wplynąc do kasy ratusza.

_____________________________________-

... & vice versa!

Obawiam się, że ci co teraz tak chetnie ozdabiają swoje auta np numerami z dwoma zerami na końcu [jest jedna osoba która ma dwa takie numery na dwóch autach] jakby im przyszło zapłacić 100 czy 200 zł nawet na szlachetny cel to nie wysępią takiej kasy. Bo do tej pory wystarczyło mieć życzliwą osobę w UM i miało się taki numer

faktycznie ile może być warty numer 12345 ? - wg mnie każdy numer który nie jest wydawany w serii powinien być jakoś extra opłacony [stawki oczywiście do ustalenia w zależności od popytu na takie numery]

cytat z tz:
"Nie jestem jednak pewien, czy samochód z "zerem" w środku to dobra promocja właściciela?" :-))))))))))) 12012 widnieje na aucie zastępcy prezydenta Cho..... :-)))))))))))))

proste wyliczenie:

do tej pory wydano około 13000 numerów,
jeśli co setny numer uznać za okrągły,
jeśli przyjąć np 100 zł za taki numer

to dałoby do tej pory 13 000 zł w ciagu czterech lat

13 000 zł dzielimy powiedzmy na 4 zł [za taką sumę niektóre organizację charytatywne podejmują się dożywiania dzieci] i wychodzi nieco ponad trzy tysiące obdarowanych maluchów

warto, niewarto? sami oceńcie

ksebki już widze rozsierdzone twarze niektórych urzędników z wydziału zajmującego się wydawaniem tablic rejestracyjnych - rozsierdzonych podczas czytania tego wątku i ....... razem z Toba i większością forumowiczów śmieję im się w twarz Tylko pytanie czy Ratusz podchwyci ten pomysł .........?

Pozdrawiam

Tiger

Bardzo to dziwne ...przypomina mi się pomysł jakiegoś ministra co chciał pobierać opłaty za przejazd przez mosty:)

ps.Czy w kraju już gdzieś pobierają takie opłaty?chyba nie .

tolek

1. kiedyś w internecie czytałem, że pobierają w .........? no właśnie skleroza nie boli i nie pamiętam ale nie jest to też przypadek odosobniony

2. w odróżnieniu od byłego ministra pola który chciał zbierać aby zbierać ale za to przymusowo od wszystkich ja stawiam pomysł, żeby zbierać na jakiś szczytniejszy cel a po drugie nie byłoby to w żaden sposób obowiązkowe. kto nie chce nie płaci za złote czy okragłe numery i dostaje po prostu pierwszy wolny

3. do Tigera - a niech się urzędnicy rozsierdzają - mało mnie to obchodzi...

4. podobno czasami te forum czyta i pisze na nim pan rzecznik urzędu miejskiego - mam do niego prośbę aby podrzucił pomysł swoim szefom - bo jako osoba anonimowa nie mam zamiaru smarować do nich pism urzędowych

Kasę uzbieraną w ten sposób w skali roku mozna by na przykład przekazywać na:
1. WOSP
2. miejscowy dom dziecka
3. dofinansowanie obiadów w szkołach dla co biedniejszych maluchów
4. zakup wyprawek szkolnych we wrześniu
5. i 1001 innych celów............

do Tigera: wołałby nie zadzierać z rosierdzonymi urzędnikami UM :-))) bo niedaj Boże kiedyś będzie mnie stać na auto to nie chcieliby mi go zarejestrować :-))) bo wszedłem im w paradę

... widzę, że macie poważny problem ze sobą... do kogo ta pretensja, że nie umiecie sobie radzić w życiu... napewno nie macie kolegów, a już wogóle przyjaciół... dominuje tu ZAZDROŚĆ... chcecie się porównywać do prezydentów i macie do nich pretensje, że sobie wybrali numery??? ...napewno też zarabia więcej od każdego z was i nie tylko takie błache sprawy załatwiają sobie, których wy nie bylibyście w stanie załatwić hehehe...nie boli to was?? Ja nie mam znajomości w UM ale jest tam tak miła obsługa, że nie było problemu uśmiechnąłem się ładnie i też mam fajne numery, a prezydentem nie jestem... niech każdy z was postawi się na miejscu pracowników Wydziału Komunikacji wpada szef albo znajomy i prosi o fajne numery i COOOO ???... tylko, że wy nie macie kolegów hahahaha... pozdrawiam serdecznie pracowników WYDZIAŁU KOMUNIKACJI

Psy szczekają karawana jedzie dalej....pozdrowiania dla sympatycznej Pani z Wydziału Komunikacji.

tolek

Przykład aukcji tablic:

http://www.autoindex.tg.ch/

Czerwona ramka po prawej.

http://www.autoindex.tg.ch/

Ponieważ na pobieranie każdej opłaty musi być podstawa prawna , to jak pobierać? Jak się rozbestwią to każą jeszcze płacić za każde posiadane koło w samochodzie i rurę wydechową i otwarcie drzwi w wydziale komunikacji.

he, he wchodzisz mówisz dzień dobry i pięć zetów się należy

Osobiście olewam tę dziecinadę w numerki. Jedyny numerek, jaki mnie rusza, ma związek z laseczkami, a nie z autami.

Ale jeśli już tak zależy wam na płaceniu za dobry numerek (rejestracyjny), to zapomnijcie o przynoszeniu kasy do magistratu. To pomysł poroniony. Zaraz zorganizują gabinet dla czworga dzieci Very Imbecyl Persons, które za 2,5 tys. brutto miesięcznie będą dzielić ten kesz po odliczeniu najpierw z tej puli własnych poborów.

I ile głodnych dzieci zdołają nakarmić z tego, co zostanie?

Jestem za opublikowaniem oficjalnej listy organizacji społecznych i ich kont, na które zainteresowany wpłaci kesz bez pośrednictwa żadnych biurokratów, a kopię dowodu wpłaty ustalonej kwoty dołączy do wniosku o złoty numer.

Romi

bardzo dobry pomysł Romi

jakby numerki dzieliły dzieci VIP to faktycznie musieliby jeszcze dokładać do interesu :-)