Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
OJCIEC CHRZESTNY |
mieszkałem na łomżycy 24 lata tam miałem bierzmowanie kartki do spowiedzi były co rok na święta wielkanocne w ten sposób proboszcz wiedział kto chodzi przynajmniej raz w roku do spowiedzi,a że wyprowadziłem się i mieszkam na stancji troche tu troche tam i tu zaczynają sie schody kiedy poszedłem do proboszcza po zaświadczenie potrzebne do chrztu żeby być chrzestnym powiedział że nie jestem parafianinem i idz tam gdzie chodzisz do kościoła i przyjmujesz po kolędzie a że często chodze do katedry to poszedłem tam tam miła pani rzekła że nie ma moich akt i parafianinem nie jestem więdz nie wystawi,czy w takim razie jest sens chodzenia do koscioła i dawania na tace niech mi powie że nie weżmie odemnie na tace bo nie jestem z tej parafi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
kiece kase zawsze chapna - aby mieli okazje (potrafia wyludzac bez mrugniecia okiem)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Do kościoła chodzisz dla Siebie nie dla księdza. A na tace nikt ci nie karze dawać. A nawet jeśli dasz tą złotówkę czy dwa to niezbiedniejesz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
dla siebie to ja moge w domu się pomodlić czytaj uważnie biernaczento i wtedy sie udzielaj kp.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Prawdziwego księdza z powołania to chyba już trudno znaleźć. Uwielbiają pieniążki sami a na kazaniach mówią, że człowiekowi nie są potrzebne dobra doczesne... itd (w przenośni, ale o kasę chodzi) Jakby tak się zastanowić to łapówkarze z nich, bo coś w zamian trzeba ofiarować. Kościół kościołem, ale ksiądz to człowiek i podatny jest mimo tego na pokusy np: pieniążki A spróbuj nie dać co łaska (nie mniej niż....) to wtedy zobaczysz gniew - Proboszcza!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Proboszcz z łomżycy to niezłe ziółko, wiem to bo sama tam chodzę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Jankowski jest spoko, trzyma wszystko za mordę:))) nie chodzę tam już od lat, bo się wyprowadziłem na swoje, ale mam sentyment, proboszcz faktycznie jest kontrowersyjny. Spore było moje zdziwienie jak od Andrzeja po kolędzie przyszedł do mnie ksiądz i się dowiedziałem że karteczek do spowiedzi u nich nie ma, myślałem do tej pory że wszędzie są...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
ostro!!! im się już w głowie przewraca naprawdę... ...Po drugie szacunek lojalność po pierwsze...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Spowiedź, karteczki...paragon po odejściu od konfesjonału teraz jakiś dają?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
steamboy chyba dawno w kosciele u spowiedzi na swieta nie byles skoro takie pytanie zadajesz ;d hehe ...Po drugie szacunek lojalność po pierwsze...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Karteczki to chyba tylko na tej naszej wschodniej ścianie są, bo gdzie nie czytam na forach lub nie rozmawiam ze znajomymi to tylko pytają "a co to te karteczki". Sama jestem w stanie wojny ze swoim proboszczem własnie przez te karteczki. Jacobs proponuję udac się do kurii do księdza kanclerza. Wystawi ci zaświadczenie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
U mnie było tak samo. Chciałem dać na zapowiedzi. Ksiądz zajrzał w akta i stwierdził, że od 5 lat nie było mnie w domu jak chodził po kolędzie. Mówię, że się wyprowadziłem i mieszkam na stancji. To proszę iść tam gdzie pan chodzi do kościoła - odpowiedział. No to się rozchodziłem. Zapisał w końcu z wielką łaska. Ale pięć dych co łaska nie odmówił. Czarna mafia!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Ja niestety parafianinem u ks. Jankowskiego, choc od wielu lat chodze do katedry. Dla mnie te karteczki to glupota, tak samo jak modle sie dla siebie tak i spowiadam sie dla siebie, a nie po to zeby karteczke smieszna oddac. Jankowski taki jest i sie wcale nie dziwie ze tego jakiegos zaswiadczenia nie oddal. Moja sasiadka miala spore problemy u niego z pochowaniem corki, bo chodzila do innego kosciola. Czy to przymus, ze musze chodzic do innej parafii, bbo ksiadz mi nie wyda zaswiadczenia. Dla mnie ten ksiadz to poprostu.... kiedys na koledzie mowil, ze placimy co laska, a najbiedniejsi 100 pln. Smiech na sali! ---------------------------------------------------------------------------------------- "Ludzie dobrze wychowani unikają mówienia oczywistości." (Sławomir Mrożek)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Poprawka: "Czy to przymus, że muszę chodzić do swojej parafii" ---------------------------------------------------------------------------------------- "Ludzie dobrze wychowani unikają mówienia oczywistości." (Sławomir Mrożek)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Przecież nikt Wam nie karze chodzić do Kościoła. Tylko zastanawia mnie fakt, że jak parafianie nie są w porządku wobec swojej parafii, to jak mają jakiś problem to od razu wielki foch że ksiądz robi problemy. Jeżeli nie chodziłeś do spowiedzi a tym samym do komunii to jakim możesz być przykładem dla dziecka, którego masz zostać ojcem chrzestnym? Przecież wyraźnie w przykazaniach jest napisane że "Przynajmniej raz w roku (...) przystąpić do sakramentu pokuty (...) Przynajmniej raz w roku przyjąć Komunię Świętą" Skąd proboszcz ma wiedzieć, że przestrzegasz przykazań i będziesz dobrym wzorem dla Chrześniaka jeżeli nie chodzisz do swojej parafii? Chodzi tu o dobro dziecka a nie wygodę ludzi dorosłych. PS. Zastanawiam się też czy mnie nie zlinczujecie za tą wypowiedź, bo wiem że na tym forum panują nastroje ANTYklerykalne W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Juzia89: Ja poprostu nie chodzę do swojej parafii, a chodzę do innego kosciola. Spowiedz w kosciele jest taka sama. Wszedzie ten sam Bog, to co to za roznica, gdzie sie wyspowiadam. A czy Ty w ogole znasz ks. Jankowskiego. Czy wiesz jakie on problemy moze stwarzac. I to wcale nie zwiazane z wiara ale z "koscielna administracja". Moj komentarz odnosi sie wlasnie do tego, ale nie jest antyklerykalny... ---------------------------------------------------------------------------------------- "Ludzie dobrze wychowani unikają mówienia oczywistości." (Sławomir Mrożek)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Piecia1990: Znam ks. Dziekana bardzo dobrze i nie powiem na niego nawet jednego złego słowa, bo 1) Jest w porządku człowiekiem, który po prostu trzyma porządek w swojej parafii (tak samo jak Ty chcesz mieć porządek w dokumentach, tak samo on chce mieć porządek w aktach) 2) Ma swoje wady, ale jest dobrym i uczciwym człowiekiem 3) Przeżył w swoim życiu bardzo wiele ciężkich chwil o których nawet nie masz najmniejszego pojęcia, a pomimo tego nikomu źle nie życzy 4) na co dzień ma do czynienia z kłopotami ludzi i zawsze znajdzie jakieś rozwiązanie, które nie zawsze może być po ich myśli ale zawsze jest zgodne z zasadami kościoła i w końcu wyjdzie im na dobre 5) Głupoty i plotki o nim rozpowiadają osoby, które tak na prawdę nigdy z nim nie rozmawiały prywatnie i nie wiedza jaki jest 6) przy bliższym poznaniu bardzo dużo zyskuje, jest człowiekiem który ma swoje problemy i sobie z nimi radzi nie rozpowiadając na lewo i prawo jak to ludzie źle go potraktowali, oskarżyli o coś czego nie zrobił czy w złości bądź frustracji niezbyt dobranymi epitetami go nazwali Przykładów mogę podawać bardzo dużo, tylko powiem jedno, każdą sprawę trzeba by było rozpatrywać oddzielnie a to zajęłoby bardzo dużo czasu. zanim kogoś osądzicie najpierw go bliżej poznajcie a nie opierajcie się na opiniach ludzi postronnych. Pozdrawiam W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
...do jacobs30... ...znam ten ból...całkiem niedawno tez sporo musiałem sporo się namęczyć żeby załatwić formalności związane ze ślubem...spróbuj u Ojców Kapucynów...mają trochę inne podejście do tego tematu...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
jeżeli oo Kapucyni nie dostana pozwolenia od proboszcza parafii to też nie będzie mowy o byciu chrzestnym. każdy przestrzega tych samych zasad... W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
dzięki za rady ale jak mi MIKAN radzi spróbuje jutro w kurii diecezjalnej i napisze jak mi poszło
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
jacobs30 idź do swojej parafii, poproś raz jeszcze (bardzo ładnie oczywiście) jak nie pomoże to powiedz że zapłacisz, a jak Ci już świstek wystawia to poproś o rachunek(fakturę) :)) zobaczymy jak zareagują.... A jeżeli chodzi o karteczki do spowiedzi to jest szczyt wszystkiego!!! To Bóg wg naszej wiary będzie nas rozliczał... i jeszcze jedno Juzia89 czy 1 karteczka świadczy o byciu dobrym chrześcijaninem/parafianinem? Lepszy jest taki, który przez cały rok grzeszy nono stop i pójdzie raz do spowiedzi czy taki który np. spowiada się regularnie a nie ma karteczki bo był chory w okresie wielkanocnym? Może niebawem trzeba będzie do księdza ze zwolnieniem lekarskim biegać! W d...ch im sie poprzewracało!!! maggie:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Dzięki za dobre rady.Byłem dzisiaj w kurii diecezjalnej,tak jak mi koleżanka MIKAN poradziła.Tam przedstawiłem,swoją sprawe.Kanclerz kurii spytał gdzie obecnie mieszkam,zadzwonił do proboszcza tej parafi że taki imieniem i nazwiskiem przyjdzie po zaświadczenie.Gdy dotarłem do proboszcza tej parafi w której mieszkam a tam już byłem oczekiwany i bez problemu wypisaną mi wybiegane zaświadczenie żeby zostać ''OJCEM CHRZESTNYM''..pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OJCIEC CHRZESTNY |
Cieszę się że mogłam pomóc :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |