4lomza.pl/

Gdie najlepiej jechać ns grzyby ??????

gdzie wez mnie se soba to i bedziesz miała jagody ::D:D:d

Razem możemy pojechać pokaże ci dużo grzybów ;) W Czerwonym Borze .

Najlepsze grzyby w Gorszczeniaku. Potykasz się idąc. Tylko tam i nigdzie wiecej

człowiek się was pyta a wy se jaja robicie....
na Kurpiach oczywiście



________
Malachit

a dokładnie gdzie na KURPIACH w których rejonach

W okolicach Dobrego Lasu

Dębniki, czy jak im tam - za nimi jest zakręt w prawo i tam, jeno po lewej stronie leśnej drogi.
No chyba, że już wyzbierane..:)

Kurpie, ale im dalej od Łomży tym lepiej i więcej grzybów

A ja mam dość tych grzybów! Dziś 26 słoików różnej wielkości marynowanych grzybów zrobiłam, zupę grzybową i duszone!

G a z e l a

26 słoików marynowanych "czarnych łepków" - mniam, mniam. Kto Ci to wszystko zwozi?

ADALL

Pojechałem do tych Dębnik, wziąłem latarkę ale tylko dwa znalazłem. Cosik czarujesz Ryska z tymi grzybami.

ADALL

aaa bo za przeproszeniem* lupy nie wziąłeś pewnikiem :D

* zawsze jak piszę słowo "lupa", to mi się nie wiedzieć czemu zdaje, że brzydkich słów używam...)

...kto chce to znam kapitalne miejsca. Nie jest to oczywiście gwarancją pełnego kosza ale....



________
Malachit

Eee tam - jak na grzyby i to prawdziwki, to nic tylko do ...'Drozdowiaka'.

Kiedyś wracając wraz z bratem już z pełnymi koszami z takiego oto grzybobrania, natrafiliśmy na małą polankę (gdzieś 5x5m) aż rojącą się od młodziutkich prawdziwków. Widok wprost nie do uwierzenia - po prostu nie mieliśmy już gdzie ich wkładać. W końcu aż musieliśmy je policzyć, co wykazało, że bylo tam tych grzybków aż 104!

Tylko, że ... działo się to już taaak dawno - grubo w głębi poprzedniego ... tysiąclecia. Ciekaw też jestem czy nadal tam takie urodzaje.

A tak nawiasem - 'now that vacations are over', zauważyłem, że coraz więcej 'normalnych' forumowiczów zaczyna pojawiać się na tym forum (nie obrażając tu nikogo, oczywiście) - coś, jak gdyby te grzyby po deszczu :).
Oby tak dalej - dodać mi tu tylko.
wychu

wychy masz racje ;d

wychu te 104 na takim obszarze to i teraz np. na poligonie. Nie czekaj tylko na grzyby :), a poza tym to miło by było Cię widzieć :)



________
Malachit

moi rodzice jezdza prawie codziennie na grzyby w okolice dobrego lasu i podgorza i wiecznie przyjezdzaja z pelnymi wiadrami grzybow bleeeeeee juz sie od nich niedonrze robi

Ja tam widziałem zajefajne grzybnie u kumpla na ceracie bo bibie na chacie.

ADALL-ku grzybki zbierają moi faceci:) Jeden troszkę brzuchaty,ale widocznie jeśli chodzi o schylanie się po grzybki to ten brzuszek mu wcale nie przeszkadza. Zawrotu głowy można dostać od tych "czarnych łepków",a właściwie brązowych:)
Zdradzę Wam tajemnicę...podobno ten wysyp gdzieś w okolicy Chludni...tylko cicho sza! Bo mnie chłopy ukatrupia!:)))

Pozdrawiam grzybiarzy! Ja niestety nie potrafię zbierać grzybów:( Najczęściej się o nie przewracam.

G a z e l a

Witam Julcia77 jak chesz to cie moge zabrac jutro, jezdze co drugi dzien

do Kobylina przywoże wiaderko okolo 12 litrow jak masz chec jechac to sie

odezwij z powazaniem:jutro wyjazd około 7 rano.

waldek27


Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

Ja dla odmiany Gazelo dostaję oczopląsu i kręci mi się w głowie od ciągłego wpatrywania się w mech zielony. Ale radość z każdego napotkanego podgrzybka (bo innych nie widzę) jest ogrrromna! :))
A oprócz grzybów pełno w lesie wrzosu, który prześlicznie wygląda w wiklinowym koszyczku i dłuuugo się trzyma...:)

Nie no Ryskago ja wiem ,że w lesie jest wiele ciekawych rzeczy. Przewracam się przez grzyby ,bo patrzę w górę :) A tam...oj cuda!!!
Pozdrowionka:)

G a z e l a

na rynek po grzyby xD :P

A kto mi powie ile maxymalnie można gotować jajka na twardo? Wprawdzie gotowałam takie wczoraj wieczorem, ale... nie zdążyłam uchwycić tej chwili, kiedy to podrywają się do lotu... Zwabiona do kuchni z sercem na ramieniu jużem myślała, że włamano mi się do mieszkania!

Dzięki Grzesiu za zaproszenie. Naprawdę fajnie by bylo znowu poszperać za tymi grzybkami i to w tych mych starych znajomych stronach. Kto wie - może już w przyszłym sezonie?
Ale z drugiej strony i biorąc pod uwagę mój już 'podeszły wiek', to chyba za tymi grzybkami łatwiej byłoby udać się np. do Gazelki szpiżarki niż plątać się po lasach ... pelnych kleszczy i Bog wie czego jeszcze ... :D.

Właściwie, to u nas też można nazbierać różnego rodzaju maślaków, kozaków czy 'osiniaków' (bo tak to u nas nazywano te pomarańczowe grzybki, które sinieją zaraz po nacięciu). Niestety, po prawdziwki to tu trza zasuwac hen aż pod Kanadę, gdzie klimat bardziej zbliżony do naszego w kraju i ewidentnie bardziej im sprzyjający.

Dodam, ze udając sie do lasu na grzyby szybko można w ten sposób natknąć się na rodaków, by chyba tylko my, no i może nasi sąsiedzi ze wschodu, lubujemy się takim hobby. Miejscowi 'Amerykańce' po grzyby to tylko do sklepu.
Pozdrawiam, wychu

Mam nadzieję, Ryskago, że nie gotowałaś tych jaj w mikrofalówce, czy cosik, bo to wielkie No No ... ale Ty chyba doskonale już o tym wiesz.

Wydawało mi się, że jaja to można gotować wprost w nieskończonośsć, tzn. aż do ostatecznego wyparowania wody z garnka ...:), ale w końcu co tam chłop ma do powiedzenia na taki typowo babski temat - no nie?
(ale zaraz mi się tu oberwie ...:D)
wychu

...no i pewnie tej wody w końcu zabrakło, coś mi się zdaje :)



________
Malachit

Wychu ja jak najbardziej zapraszam na grzybki. Wiadomo, że grzybek lubi pływać, więc i tutaj coś znajdziemy:) Zbierzemy całą przyjaźnie nastawioną "forumowiczowską" brać i balanga gotowa!:)))

G a z e l a

Dzięki Gazelko za to (już drugie tu!) zaproszenie na te grzybki i ... nie tylko (alem ja głupek mając poprzednio na mysli po prostu zakraść się do tej Twej spiżarki ...:D).

Naprawdę takie zaproszenie to aż zmusza do poważnego zastanowienia się czyż ponownie nie odwiedzić mi tych moich starych, ale jakże zawsze mile wspominanych, stron, jak i ... tych nowych, choć tylko wirtualnych, przyjaciół.

A co do sugestii takiej 'forumowiczowskiej' balangi - coś ala zjazdu absolwentów szkoły, to też wydaje mi się to - no cóż, apetyczne!

Nigdy nie miałem żadnych wątpliwosci co do miłego usposobienia ogromnej większości mych 'krajanów' łomżyniaków czy też do Ich gościnności, a te Twoje, Gazelko, jak i Malachita zaproszenia to tylko to podkreślają.

Może ten temat także przyczyni się do wywołania tych następnych przysłowiowych wilków z lasu, tzn. tych starych tu bywalców, jak np.: Allinka, TZ, Zbych, Kazik, XtraVert, Kolanko ... itd, itd (bo obawiam się, że zaraz kogoś tu przeoczę). A nuż?
Kto wie? - może nawet i Maciek w końcu dojdzie do wniosku, że chyba jednak trochę przesadził ze Swą reakcją na 'jakiś tam', 'czyjś tam' i to całkiem absurdalny post i też 'do nas' powróci. Ach, jakże brak mi tu Jego 'contributions' i nie tylko tych w formie zdjęć. Wracaj więc Maćku .... dobra?

No to kiedy w końcu ta balanga, Gazelko? (no bo Wiesz - trzeba wnet załatwić ten bilet w LOt-cie, wziąć wolne 'z pracy', itd ..:)).

Pozdrawiam, wychu

Wychu-balanga w każdej chwili. Przylatujesz, dajesz znać, zbieramy "starą gwardię" i gotowe:)
A z tym Maćkiem to rzeczywiście klops...nie mam pojęcia jak możnaby go zwabić na forum. A my tu tęsknimy do jego mądrych postów!:(((

G a z e l a

MACIEK!
MACIEK!
MACIEK!

WRAAAACAAAAJ!!!!
:)

No cóż, Niewiasty - jeśli sie okaże, że to nasze gremialne 'dobre słowo' nadal nie wywiera na Maćku żadnego wrażenia, to już sam nie wiem co wtedy z tym fantem zrobić. Może pozostało nam tylko spróbować zwabić Go tu jeszcze zaproszeniem na tą naszą wspólną balangę - używając Gazeli przysmaków na taką dodatkową 'przynętę'. Temu to chyba On się już nie oprze, bo jak się orientuję to z Maćka dość poważny rybak, a grzyb i ryba to też chyba idą w parze - tzn. oboje lubią pływać - jak to już Gazelka nie omieszkała zaznaczyć ...:).

A więc - wszystko co nam teraz pozostało to tylko zaciskać kciuki na jakiś odzew z Maćka strony.

Pozdrówka, wychu

Chyba pójdę go zawołac (Maćka) na forum. Przyznam Ci się Gazelo, że brzuch to zaszczyt w naszej męskiej braci. Ten, który go nie ma to zapewne facet "krótko trzymany" przez małżonkę. Ciekawy jestem jaki brzuszek ma Malachit?? Ryska, pozwalasz naszemu serdecznemu koledze na "małe jasne" od czasu, do czasu ? Serdeczne pozdrowienia dla stałych bywalców. Wychu ----------->>>>>>> przylatuj na grzyby - jest coraz bardziej sucho w lesie i niedługo nie będzie możliwości się spotkać (chyba, że wymyślimy na forum inny sympatyczny temat). Pozdrowienia.

ADALL

^_`

^_`

Pozwalam, a coby nie! :) Zaś co do brzuchów to trza uważać nieco, bo, jak rzecze stare przysłowie: "Witaj brzusiu - żegnaj......!"

Patrzajcie! Spotkań na tym forum pozazdrościli nam zdaje się jacyś Chińczycy, bo, jak widać któryś z nich też w kwestii grzybów miał coś do powiedzenia - krótko acz treściwie..:D

Ryska nie wołaj Maćka bo i tak tego nie czyta :(

Witam serdecznie
Właśnie przeczytałem i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Do zobaczenia kiedyś tam.

Trzymajcie się

Sorry ADALLu, ale przegapiłem Twój post...:(.
Oczywiście, że dziękuje za kolejne zaproszenie, zarazem pamiętając takie Twe podobne już sprzed dwóch lat. Kurde, ale ten czas leci!

Właściwie to jakieś dwa tygodnie temu nawet wałęsaliśmy sie z Żoneczką po terenach położonych nie tak daleko od granic naszego kraju i żebym wiedział, że u Was aż takie grzyby - to kto wie?

Przy okazji załączam link do kilku fotek wykonanych właśnie podczas tego naszego 'spacerku' po obrzeżach Śródziemnego.

http://picasaweb.google.com/zalomza/Europe?authkey=3iMO3cP3f40

Można by to było zatytułować: "Europa też piękną jest", albo: "Wszędzie ładnie gdzie nas 'nima'" ..:) - no nie?

Nawet zastanawiałem sie, czy wypadało mi w ogóle to tu wciskać (tak nie w temacie). Jednak widząc, że Maciek zabrał Swoje 'zabawki' i chyba już na dobre przeprowadził się na inną 'piaskownicę', znaczy to, że nie ma już chyba co liczyć na jakieś następne tu Jego fotki, a ponieważ inni też jakoś ostatnio się nie kwapią, więc pomyślałem sobie - eee, co mi tam?
Przy okazji może tez zadowolę pewien 'request' ze strony naszej Gazeli, która to już dość dawno i w calkiem innym temacie pytała właśnie o trochu więcej takich zdjęć. Pamiętasz Gazelko?

Choć niektóre z tych fotek pstrykane były z wnętrza jakiegoś tam pojazdu (więc i jakość różna) i może trochę ich przy dużo, to mam nadzieję, że się podobają, 'nevertheless'.

Pozdrawiam, wychu

Wychu- zdjęcia piekne!!!Co tam piękne...to mało powiedziane...cudowne! Widoki boskie....aż się rozmarzyłam mmmmm.
Dziękuję:) Jeszcze nie raz sobie na nie popatrzę:)

G a z e l a

Moja piaskownica to:

http://www.forum.lomza.pl/mx/index.php

Przzynajmnie tam nie obrażają, i Admin odpowiada na każde zapytanie, a na tym na 4-krotne zapytania, żadnej odpowiedzi.

Moja piaskownica to:

http://www.forum.lomza.pl/mx/index.php

Przynajmniej tam nie obrażają, i Admin odpowiada na każde zapytanie, a na tym na 4-krotne zapytania, żadnej odpowiedzi.

Miło mi Gazelko, że te fotki przypadły Ci do gustu. Mnie też takie krajobrazy 'budują', więc naprztykałem podobnych fotek dobrych kilka setek (nie ma jak to te cyfrówki - no nie?) i także mam zamiar do nich powracać, szczególnie podczas tych słotnych i melancholijnych jesiennych wieczorów, lub w zimie, kiedy za oknem śnieg i ten mróz może aż za bardzo daje się we znaki.

Fajnie także było zwabić tu Maćka, choćby tylko na moment.

Nie wypowiadam sie na temat administratora tego forum, bo nie miałem okazji mieć z nim jakiejkolwiek styczności, ale sądzę, że na pewno taki tu jest ... mimo pozorów :D.

Co do krytyki i obelg, to cóż, Maćku - zawsze można natknąć sie na kogoś, kogo nasze opinie lub nasze poglądy irytują, albo po prostu na zwykłych draniów, co tylko szukają okazji aby komuś dołożyć. Na takim forum publicznym jak to, to nie ma na to rady, niestety.
Ja zawsze w takich sytuacjach kieruje sie zasadą: 'consider the source', tzn. - bież po uwagę z kim masz do czynienia.
To żadne pouczenie (broń Boże!), tylko taka osobista obserwacja.

Ale nic to. Widzę, że jesteś bardzo zaangażowany w tej nowej i może nawet konkurencyjnej witrynie i choć tak na pierwszy rzut oka to wszystko sprawia wrażenie jakby jeszcze bedącym trochu w powijakach, to życzę Ci tam jak najlepiej. W końcu nigdy za dużo reklamy czy solidnej promocji Naszego miasta. Obojętnie skąd.

Pozdrawiam także serdecznie, wychu

Wychu fotki piękne. Jakbyś miał coś jeszcze to nie wachaj się ni chwili tylko zamieszczaj linka :).
A poza tym miło wracać do forum gdzie coraz więcej kulturalnych 'twarzy' się pojawia.
A co do grzybów to może jakąś paczką wspólnie do lasu.... ?



________
Malachit

Malachit, to tylko podjudza do wspólnych wypadów, a sam leży na tapczanie i dłubie w nosie...:P

A wiec, Ryskago - 'make him an offer that he couldn't refuse' ... żeby ruszył z tej kanapy lub zaczął dłubać gdzie indziej, znaczy sie ..:D.
Wy kobiety zawsze macie w zanadrzu jakiś na to sposób - czyż nie? ...;).

wychu

Rysiek! :)

Mnie tu oczerniają a to pewnikiem ryskago leży na kanapie i się po..... brzuchu drapie :P



________
Malachit

Wiem z dobrego źródła że grzybów jest sporo.... a ja jestem uziemiony :(



________
Malachit

Ło matko!!! Wiecie ile mam grzybów?!!! Wczoraj zielonki, siwki, rydze, kurki,a dziś calutkie wiadro opieniek!!! Już nie wiem co możnaby z nich robić! Może ktoś ma jakiś pomysł? Ale nie oddam, bo sama dostałam:)!!!

G a z e l a

Gazelo myślałem że sama byłaś na grzybach :)

....dopiero skończyłem batalię z grzybkami....
... a jutro od nowa :P

szkoda że nikt nie pomaga :(



________
Malachit

znacie jakiś faajne przepisy na grzybki w różnych postaciach ?
...wiem że grzybek lubi pływać.... chodzi mi o te inne przepisy.

Wychu pisze akurat w tym temacie ,by Cie zwabic:)))
Znow cisza po tamtej stronie oceanu... napisz cos ciekawego,bo tu niestety nudy:(
Pozdrowionka:)

G a z e l a

...a ja rano jadę....



________
Malachit

Teraz to już chyba tylko zielonki i siwki.
Malachitku dużo w koszyczku przytargałeś?

G a z e l a

...koszyka nie... ale wiadro... :)



________
Malachit

Malachitku gdzie są grzybki? Po latach wprawdzie , ale może znasz jakieś konkretne miejsce?

G a z e l a

Np. rezerwat Dębowe Góry :)



________
Malachit

No proszę i obudziłam lwa!!!!:)

G a z e l a

Wczoraj w Czerwonym Borze (trójkąt bermudzki) 20 prawdziwków (zdrowych, robaczywych nie liczę), znalazła moja miła.


"Bo nie jest światło, by pod korcem stało."
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba.
"Zauważyłem, że wszyscy którzy są za aborcją, zdążyli się urodzić." - Ronald Reagan

No proszę jaka dzielna kobieta!!! Gdzie Ci mężczyźni...prawdziwi tacy...:)

G a z e l a

A może ma już ktoś jakieś konkretne namiary ?



________
Malachit

w lasach tylko dzikie swinie grasuja

No tak, niektórzy ludzie to rzeczywiście zachowują się jak dzikie świnie i grasują po forum.

G a z e l a

Ja przez ostatni tydzień noszę kilogramami koźlaczki,a i prawdziwki się już pokazują :)

uwielbiam marynowane grzybki, i zapach lasu,
moglabym pochodzic z kims i nazbierac

duszone lub podduszone grzybki tez bardzo lubie. problem nie mamlasu by je tam uzbierac,
moze ktos z polski przesle mi kobialke???????????

Zenit taka ściema to wiesz...
A Ty szczebiotko daruj te gadki i wsiadaj na rower, lasu są blisko dookoła Łomży.

Wystarczy chcieć prawda ?! :P

taaaaaaaaaaaaaaaak:)
ale nie wiem w ktorym kierunku las,
znajde na mapie albo popytam sie

Las jest praktycznie w każdym kierunku !



________
Malachit

nie wiem czy grzyby obrodzily w tym roku ????????

ryskago ja nie ściemniam,mówię CI poważnie przez poprzedni tydzień zbierałem tyle koźlaków,że nie mam co z nimi robić.Wystarczy tylko znać miejsca.

czy moge sie dowiedziec gdzie rozna kozlaki???????tyle lasow w kolo lomzy, a ja biedna kruszynka nie wiem w ktorym miejscu sa dobre??

Żebyś nie siedziała we francji to wiedziałabyś gdzie ! :)



________
Malachit

aaaaaaaaajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj:H

Byłem dzisiaj i jutro też jadę. Oczywiście rowerkiem :)



________
Malachit

Malachitku zostaw cos dla nas nie wyzbieraj wszystkich:)

G a z e l a

duzo -ga,sek , w tym roku

Ostatnio w Podgórzu same wiadro koźlaków chyba tylko 2 prawdziwki.
Malachit gdzie jeździsz na grzyby (pewnie pisałeś wyżej ale nie chce mi się wertować tematu).

Autor: Malachit (---.elomza.pl)
Data: 12-08-10 22:39

Byłem dzisiaj i jutro też jadę. Oczywiście rowerkiem :)


i ci nigdy kolo od roweru nie peka lub szprycha nie wyskakuje???????
widocznie masz dobry model roweru? hoho

W okolicach Kozik jest masa kurek.

Malachitek ma wszystko w najlepszym rodzaju. Spoko.:)

G a z e l a

Prawdziwki już są. Trzeba szukać w miarę młodej dębiny, polanki słabo zarośnięte trawą. Tyle że oczywiście bardzo robaczywe, ale jak się przywiezie ze dwa duże wiadra to jest co wybrać.

Kurki też się pokazują w zależności od miejsca albo malutkie, albo już przyzwoite.

W lasach "koźlarzowych" i "osiniakowych" na razie plaża, ale... :)

To tyle z dzisiejszego wyjazdu...

Macie może jakieś nowe info ?



________
Malachit

mam

Prawdziwków mniej, ale kurki... wysyp, pole, tylko kosić... Dzisiaj rano mniej czasu to tylko pół wiaderka.

Dokładnie,potwierdzam kurek jest mnóstwo,piękne duże okazy.Teraz pada,ale jeśli ktoś ma możliwość polecam ubrać jakiś płaszczyk i wybrać się :)

A w Drozdowiaku ktoś był?

Nie.



________
Malachit