Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Odeszła odemnie moja druga półówka wraz z dziećmi.Jak byście starali się naprawić Wasz związek? Jak nawiązać kontakt? Jakie macie doświadczenia bądź też rady?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
zależy dlaczego odeszła... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
sam nie mam za wiele do powiedzenia. Ale Biess(pieczny) zapomniał dodać, że prosi o NORMALNE wypowiedź, jeżeli już.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Oj liiiipa. Ja Ci nie wiele pomoge chodz bym bardzo chcial. A z jakiego powodu odeszla?? I czyja wina byla, ze zwiazek sie rozpadl?? Moze cos doradze
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
To ja bym poprosił autora: biess(pieczny) o poradę. Co i jak zrobić, żeby odeszła. Ale tak skutecznie! Powiedz jak do tego doprowadziłeś?? Stawiam flaszkę. Po Twoich wyjaśnieniach łatwiej będzie moim kolegom poradzić Ci w tej kryzysowej sytuacji. Pozdrowienia. ADALL
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
biess(pieczny) odeszła bo nie była ciebie warta (jak mówił Pasikowski głosem Lindy "Bo to zła kobieta była"). Jak skleić rozbity kryształ? Nie znam takiego kleju. Nawet jak skleisz, to nie będzie ten sam kryształ. Owszem, kwiatki ładne włożysz do niego, ale on będzie miał ślady pajęczyny po sklejeniu, nie wyda takiego dźwięku jak oryginał. Jeżeli poszlibyście na wzajemny kompromis co do przyczyny rozbicia, zawsze będą wiązać was paragrafy porozumienia. A tak na poważnie - to chłopie masz problem. Jak to połatasz, stawiam ci pół litra coli w "Łosiu". ściemka wszystkim
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Nadal być przy niej i przy dzieciach, przynajmniej starać się być nadal obecnym w ich życiu, może na nowo zaprzyjaźnić się z nią. Nie pozwolić aby o tobie zapomniała. Pamiętaj, że co z oczu to z serca.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
W sumie jak ktoś już wcześniej zauważył zależy z jakiego powodu odeszła... Ale jeżeli Ty popełniłeś jakiś błąd to postaraj się go naprawić. Jeśli nadal darzycie siebie uczuciami warto ratować Wasz związek, a jeśli nie to może warto poszukać szczęścia i miłości od nowa? I tak na zawsze będą Was łączyły dzieci... Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Przede wszystkim nie pozwolić żeby zapomniały o Tobie dzieci... i tak one najbardziej cierpią w takich sytuacjach i to one są największymi ofiarami... niestety, bo nie zawiniły...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Każdy ma swój problem. Ja przyłączam się do prośby ADALLA. Od 3 lat bezskutecznie robię co mi tylko do głowy przyszło, żeby się jej pozbyć i bez efektu. Przyssała się jak pijawka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
a moze najpierw przez jakis czas niech zerwie kontakt nie spotykaj sie z nia niech poczuje co stracila... a potem sie jej przypomniec. jak sie pozbyc powiedz swojej dziewczynie czy tam zonie ze myslales ze jet inteligentniejsza i sama odejdzie ale okazalo sie ze jest jeszcze glupsza niz w rzeczywistosci i nie mozesz z nia wytrzymac i ze jej nie kochasz i brak ci tlenu w jej towarzystwie, poprostu umierasz i nich spad, bo masz jej dosc:P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
"a moze najpierw przez jakis czas niech zerwie kontakt nie spotykaj sie z nia niech poczuje co stracila... a potem sie jej przypomniec. " a moze poczuje, ze wreszcie zyje? "jak sie pozbyc powiedz swojej dziewczynie czy tam zonie ze myslales ze jet inteligentniejsza i sama odejdzie ale okazalo sie ze jest jeszcze glupsza niz w rzeczywistosci i nie mozesz z nia wytrzymac i ze jej nie kochasz i brak ci tlenu w jej towarzystwie, poprostu umierasz i nich spad, bo masz jej dosc:P" a jak juz wreszcie wytrzezwiejesz, bedziesz mial kaca i wyrzuty sumienia, tylko dziewczyny nie bedziesz mial jestem zona i mama i z byle powodu nie odeszlabym od meza, wiec zona biess(piecznego) pewnie miala Powod, zeby odejsc to ja bella:o)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Dziękuję Wszystkim za wypowiedzi.Przepraszam że dopiero teraz mam okazje Wam odpisać.Przyczyna mego rozpadu małżeństwa tkwi w tym iż nie chcę wyjechać na stałe (zielona karta) do USA.I co za tym idzie za wszelką cenę trwa walka i ustawianie dzieci że tam będzie im lepiej przez moją Żone i jej rodzinę. Była tam 7 lat temu i już wtedy starałem się ratować nasze małżeństwo aż oparliśmy się w poradni małżeńskiej.Teraz przyszła kolej na rozpatrzenie naszego wniosku o zieloną kartę który złożył mój szacowny Teść a ja zmieniłem zdanie i oznajmiłem że się nigdzie nie wybieram.I od tamtej pory zaczeły się nieporozumienia konflikty.Myślę iż to wszystko było ukartowane by ściągnąć tam nas i dzieci, a późnie i tak by się to skończyło rozstaniem.Dziś widziałem się z Żoną i powiedziała mi w prost że nie widzi naszej przyszłości w Polsce.Tylko USA i nic więcej.Oto powód mojej tragedi małżeńskiej. Cierpię by żyć, żyję by cierpieć
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Rzeczywiście jesteś w bardzo trudnej sytuacji gdy Tobie zależy na pozostaniu w Polsce, a żonie na wyjeździe do USA... A może warto ponownie spróbować zglosić się do poradni? Może konfrontacja, którą byście tam odbyli doprowadziła by do porozumienia?? Ja bym na Twoim miejsc spróbowała walczyć o to małżeństwo o ile Ci zależy, ale istotna jest również postawa żony... Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
A czy Wam sie w Polsce tak zle wiedzie, klepiecie biede? Bo jesli tak, to mozna w jakis sposob zrozumiec postawe zony. Jesli nie, to mam wrazenie, ze ten wyjazd to tylko temat zastepczy i musza byc jakies inne powody. Bo kto normalnie porzucilby rodzine z tak glupiego powodu? W tym wypadku pewnie mialbys racje, ze po wyjezdzie i tak dostalbys kopa w d.upe. Z jakiego powodu Twoja zonka az tak bardzo chce tam wyjechac?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
"a jak juz wreszcie wytrzezwiejesz, bedziesz mial kaca i wyrzuty sumienia, tylko dziewczyny nie bedziesz mial" Tak się składa, że nie mam z czego trzeźwieć, bo jestem abstynentem (z wyboru). A żony i tak nie mam, bo przypomina o sobie tylko wtedy, kiedy ma okazję zatruć życie. Niestety dość często. Dużo bym dał, żeby się pozbyć tego garbu. A może ktoś ma ochotę? Oddam gratis i dołoże jeszcze bonus :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Jedz do USA. Dzieciaki beda mialy duzo lepszy start, anizeli gdyby uczyly sie w Polsce. Ile lat maja? Nie zastanawiaj sie. Jesli to jest powod Waszego konfliktu, to tracisz i rodzine i lepsze zycie. Gdzie do Stanow?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Znów wielkie dzięki wszyskim.fLorek już raz przez Stany miałem problemy i jeśli mam dostać kopa to wolę tu.A tylko dlatego że mam tu przyjaciół i rodzinę a tam nikogo kto by mnie wsparł w tym cierpieniu. Dran w Polsce jest nam dobrze mieszkamy w własnym domu,mamy obydwoje pracę biedy nie klepiemy dzieci też zadbane."Z jakiego powodu Twoja zonka az tak bardzo chce tam wyjechac?"Napewno ma swoje powody ale tylko ona je zna,ja się tylko mogę domyślać,by dzieci dostały paszporty (potrzebna zgoda obywojga rodziców)a tam kop w .... i baj baj kochany mężu Virginia zależy mi by to zrobić dla dzieci,jednak druga strona też musi chciec Cierpię by żyć,żyję by cierpieć
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
To naprawde zalezy od miejsca gdzie jedziesz. Jak ja slysze historie jak to ludzie powyjezdzali na Greenpoint i Ridgewood i wracali do Polski z mina pelna radosci, po zaledwie kilku miesiacach. Tam faktycznie, jest gorzej od Warszawy - Praga lub innej brudnej dzielnicy, gdzie strach i obrzydzenie jest wyjsc z domu na zewnatrz. Masz kontakty, popytaj sie znajomych co moga wiedziec o Twojej zonie, cos czego Ty jeszcze nie wiesz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
fLoorek dzięki za radę ,jednak nie chodzi mi już o żonę ale o dzieci.To dla nich mam poco co rano wstawać.Mój cały świat teraz kręci się dla nich.Znajomi mogą w tym momencie więcej zaszkodzić niż pomóc.Takie mam zdanie. Cierpię by żyć,żyję by cierpieć
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
dokładnie, na problemach rodziców najbardziej cierpią dzieci, bo napewno chciałyby mieć zarówno mamę jak i tatę przy sobie... Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
fLoorek tutaj nie ma nic do tego jak jest w stanach i gdzie... Nie zauwazyles, ze problem lezy gdzie indziej? Przeciez malzenstwo nie polega na tym, zeby jedna osoba szantazowala druga "rob jak chce albo won". Skoro w Polsce jest im dobrze, to skad te cisnienie na wyjazd? Ja dlatego twierdze, ze jego zonie cos lezy na sercu, a sam wyjazd to tylko pretekst albo srodek do realizacji celu. Ja mysle, ze z tego co piszesz bess(pieczny) tu i w drugim temacie, to skoro zonka byla w USA i kasy nie przywiozla, to raczej nie spedzila tego czasu na ciezkiej harowce. Zobaczyla pewnie kolorowy swiat, luzik i swoboda, a w Polsce obowiazki i rodzina na utrzymaniu i moze sie w glowie przewrocilo troche. A teraz masz pewnie racje, dzieci dostana paszporty, wyjada, a Ty jak pojedziesz, to zostaniesz bez zadnego wsparcia. Ja na Twoim miejscu zaparlbym sie i nie dal zadnej zgody na wyjazd. Jak zona chce rozwodu i opieki nad dziecmi nawet, to bedzie musiala w sadzie udowodnic swoje racje, co nie jest takie proste. Nie powie przeciez "bo on nie chce wyjechac z kraju". I masz racje, walcz o dzieci, skoro Ci na nich zalezy, a zonka moze sie opamieta. Jak nie, to tak jak napisales, lepiej tu niz tam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
inna sprawa pojechac do usa turystycznie, a zupelnie inna na stale biess(pieczny)-mozesz wziac zielona karte, pojechac, zobaczyc moze zonie sie odmieni, pisales, ze byla 7 lat temu, to byly troche lepsze czasy niz teraz(wiem ze slyszenia), jesli pojechala na kilka miesiecy, rodzinka ja utrzymywala zapewne, teraz jest ciezej, przyjedzie na stale, nikt tu jej nie bedzie trzymal za dlugo, bedzie sie musiala wziac do roboty i to ostro, zeby sobie poradzic-wtedy moze zatesknic do polskistany sa takie, ze zeby odczuc wolnosc, ktora daja trzeba byc niezaleznym pod kazdym wzglem, zeby miec rowne szanse, trzeba byc bardzokonkurencyjnym, zeby zdobyc majatek, trzeba baaardzo ciezko pracowac (nawet nie mam na mysli tak bardzo fizycznej pracy jak calkowite poswiecenie) to ja bella:o)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
rozbojniczek moj post byl komentarzem do wypowiedzi freestyle to ja bella:o)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Dziękuję Wam wszystkim za zabranie głosu.Nie zdawałem sobie sprawy że tem post pomoże podnieść mi moją zrytą psychę. :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
kobieta - żebro
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
A nie dość tego podczas rozmowy tel. za dziećmi moja żona siedziała obok i podpowiadała im co mają mówić.Córka powiedziała że nie może poprosić syna do telefonu bo rozmawia z Ciocią E. która jest psychologiem w jednej ze szkół.Ja to odbieram jako bunt przeciw mojej osobie.Manipulacja dziećmi.Czy tak robią odpowiedzialne osoby??Oczywiście nie było mowy bym mógł się spotkać z dziećmi.Boże co robić????? Cierpię aby żyć,żyję by cierpieć
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Zgloszenie na policje o porwanie dzieci? Najpierw porozmawiaj z zona(??), dlaczego nie mozesz sie z nimi zobaczyc.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Dokladnie, jak zona mysli, ze w taki prosty sposob Cie pognebi, to wejdz na droge prawna. Poki co nikt nie odebral Ci wladzy rodzicielskiej i zona nie ma prawa zabierac od Ciebie dzieci i uniemozliwiac kontakty z nimi. Postrasz policja czy cos i zobacz co wtedy powie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Zglaszaj takie rzeczy, chocby po to, zeby juz teraz zbierac dowody na tego typu wyskoki zony, w razie przyszlego rozwodu... Jesli Ty nie zgodzisz sie na rozwod, to bedzie musiala wystapic o niego zona. I to ona bedzie musiala udowodnic Twoja wine, co juz samo w sobie bedzie ciezkie. Jesli Ty bedziesz obstawal za trwaniem malzenstwa, to uzyskanie rozwodu bedzie naprawde trudne. Wiec lepiej jak bedziesz mial dowody, ze to ona ponosi wine za obecny stan rzeczy. Mysle tez, ze takie zgloszenia moga tez utrudnic ewentualne proby wywiezienia dzieci bez Twojej zgody. A na teraz, jesli dzieki temu uzyskasz mozliwosc rozmowy z dziecmi, to tez dobrze. Zawsze bedziesz mogl sie dowiedziec, co im mamusia wmawia. Albo dlaczego ten wyjazd ma byc dla nich taki dobry, czy faktycznie chca zostawic tu wszystkich kolegow i kolezanki, wyjechac do obcego kraju itd. Jesli zona nastawia je przeciw Tobie, to moze bedziesz mial szanse przedstawic im swoj punkt widzenia. Moze niech sie im mamusia wytlumaczy, czemu je zostawila na pol roku, gdy Ty sie nimi opiekowales i co robila w tym czasie, bo raczej nie zajmowala sie zarabianiem pieniedzy. Czemu teraz to Ty masz robic za tego zlego? Jak zona wmowi dzieciom, ze ona jest dobra, a Ty zly, to raczej marnie to bedzie wygladac, jesli i dzieci beda przeciw Tobie, to i tak je straciles, nie wazne czy wyjada czy nie. A najbardziej to mnie osobiscie wk...ia w takich przypadkach wpiep.rzanie sie rodzinki, rodzicow, cioc itd. w nieswoje sprawy. Jak taki wielki psycholog z cioci, to powinna wiedziec, ze dla dzieci najwazniejsza jest pelna rodzina, zamiast robic im wode z mozgu na korzysc siostry.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
floorek: przestań namawiać do wyjazdu do USA, bo się rzygać chce jak się to czyta... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
odeszla bo odeszla na calym swiecie to sie zdarza... teraz masz czas na to by sie nad wszystkim zastanowic... ...nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
cosik juz chyba czytalem o tej sytuacji na tymze forum nie tak?? ...nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Czytam i dla mnie brzmi to jakoś swojsko - znam to z własnego doświadczenia z tą tylko "NIEWIELKĄ różnicą", że to mój były mąż nie widział nic złego w tym, że w jego życiu liczy się zdanie tylko jego Mamusi i sióstr, które lepiej wiedziały co jest dobre w naszym związku. I to dlatego się wyprowadziłam. Z perspektywy czasu widzę, że wcale mu nie przeszkadzało, nie starał się walczyć nawet o nasze dziecko.... Bess(pieczny) te moje wywody chyba nie pomogły Ci w niczym,ale tak jakoś zrobiło mi się lżej na duszy. Trzymaj się i nie poddawaj. Pogadajcie RAZEM tylko we dwoje. Może znajdziecie jakiś punkt zaczepienia. Najważniejsze, że walczysz o dzieci!!! Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Dzięki Wam za słowa wsparcia ,przepraszam że tak późno odpisuję.Padł mi system.dopiero dziś z biedą go postawiłem.Będę Was informował na bieżąco o swych perypetiach.Dzięki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Ribes31 Dzięki za słowa wsparcia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Ribes31 Czy uważasz że to chęć odegrania ?Uważasz że ojciec albo facet nie ma uczuć w moim poście na temat organizacji wspierających prawa ojca użyłaś tego stwierdzenia jednak jesteś w błędzie nie mam zamiaru robić nic co może zaszkodzić moim dzieciom. Do wszystkich : Dziś moje dzieci są ze mną nawet nocują w domu u mnie.A mój syn powiedział mi że chce mieszkać ze mną.Boże jaki jestem szczęśliwy.Jutro będę rozmawiać z Żoną by pozwoliła mu zostać na próbę.Jego zdanie jest najważniejsze w tej kwesti.Ale sam uważam że zostranie na próbę jest najlepszym wyjściem.Mam nadzieję że się nie myle :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Jeżeli tutaj jest ci dobrze, to po co błąkac się po Stanach . Już tam wcale nie jest taka bajka. Zielona karta to juz nie jest szczyt szczęscia w dzisiejszych czasach w Polsce. Tutaj jeżeli masz niezłą pracę, dom , to tu masz właśnie komfort . Jesteś u siebie . Stopa życia w Polsce bardzo wzrosła . Ludziom naprawde żyje się lepiej, a zawsze znajdą się ci którzy będą narzekac . Znam wielu ludzi, którzy są w Stanach, przyjeżdżają co roku na wakacje i mówią , że chętnie by tu wrócili, ale nie maja pomysłu na życie . Widzą, jak ludziom żyje się coraz fajniej. Łomża pięknieje i rozwija się jednak . Mamy z mężem oboje dobrą pracę . Jeżeli ktoś dobrze szuka, to znajdzie . Wcale nie musimy tyrac, jak ci w Stanach . Mamy mieszkanie , dziecko, samochód . Jak wielu naszych znajomych . Czego do szczęscia potrzeba ? Jakbym miała wyjechac, to na pewno nie do Stanów . Bilet drogi, dolar tani, daleko. Lepiej w Europie : Anglia, Irlandia, Islandia, Dania, Norwegia . Ludzie nie mają takiego problemu z legalnością, ubezpieczeniem . Stany już się kończą . I bardzo dobrze , że chcesz tu zostac . Niech ludzie przestaną w końcu myslec, że jak ktoś zdobył zieloną kartę, to złapał Pana Boga za nogi . Pozdrawiam !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Kry12 Tak właśnie myślę.Teraz mam Syna u siebie wstąpiły we mnie nowe siły.Mam dla kogo się starać.Nie wiem jak będzie dalej,jednak mam nadzieję że wszystko się ułoży. :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
czytam ten post i mysle,ze w stanach przez 7 lat nie zmianilo sie nic na dobre.Kilka lat temu 11-sty wrzesnia zmienil jeszcze bardziej byt U.S.A na na gorsze...(zalezy w jakim stanie Ameryki jestesmy,ale rodzinie z dziecni nie jest tam latwo ,chyba ,ze liczymy na pomoc rodziny,wtedy moze byc lzej ,a wnioskuje ze zona kolegi biess(pieczny) liczy na pomoc rodziny(brawo jezeli takowa szansa istnieje,tyle ,ze mozna sie rozczarowac)UMIESZ LICZYC?LICZ NA siebie!!).bylo mi sie tam 7 tat temu i teraz(pol roku) ,nie polecam wyjazdu z nieletnimi dziecmi(to tylko moje skromne zdanie)!Chce jeszcze powiedziec na temat pieniedzy jakie sie przywozi do kraju:mozemy miec nawek kilka tysiecy $ jezeli bedziemy oszczedzac i nie wyslemy nic do domku na rachunki i nie kupujac prezentow dla rodziny wracajac po dluzszym czasie (co dla mnie jest nie mozliwoscia!!!) Powiem tak:zostaw internet i posty!!!zajmij sie rzeczywistoscia biess(pieczny) ,nie szukaj rad na forum bo tu ,kazdy ma swoje zdanie!!!polec!!!!zobacz!!!podejmiesz decyzje ,wracac samemu czy zostac z najblizszymi(zona i dzieci to chyba najwazniejsze osoby w Twoim zyciu?!!)i tak juz nic nie tracisz,zona i tak poleci z Toba czy bez.........tak wnioskuje z Twojej wypowiedzi,w kazdym badz razie zona nie odeszlaby gdyby bylo inaczej.Zycze powodzenia w porozumieniu, daj szanse sobie i jej,jedz zwiedz troszke swiata(nie piszesz czy byles w U.S.A)zawsze mozesz wrocic!;-) POZDRAWIAM SERDECZNIE ..lecz pamietaj naprawde nie dzieje sie nic i nie stanie sie nic az do konca....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
I bardzo dobrze biess(pieczny). Tak trzymaj ! A j a trzymam kciuki .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Biess(pieczny) chyba nie przeczytałeś dokładnie co napisałam - ..."gatunek wymierający" czyli Ci - w tym również jak się okazuje i TY - którzy nade wszystko przedkładają dobro dziecka, miłość ojcowską. ... Być może to moje doświadczenia życiowe powodują że czasami tak myślę (o chęci odegrania się) ale wierz mi zdarzają się dosyć często tacy Tatusiowe dla których rozpad rodziny jest "na rękę", bo odpada problem odpowiedzialności za dzieci. OKRUTNE ale jak bardzo prawdziwe. (Tatuś (!!!) mojego dziecka potrafił nie odzywać sie do własnej córki przez okres ponad 3 miesięcy - jakoś nie umarł z tęsknoty, a ja wiem, że w tej sytuacji stratna jest TYLKO moja córcia) Pozdrawiam P.S. Miłego spędzania czasu z .... dziećmi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Ribes31 Zwracam honor masz rację sam znam takich "tatusiów" .Sam przysięgłem sobie że taki nie będę.Córka postanowiła iść mieszkać z Matką a Syn powiedział że będzie ze mną.Myślę że uda nam się być razem.Chociaż Żona za wszelką stronę stara się go przęciągnąć do siebie.A ja zostawiam decyzję w jego rękach.Bez żadnych przekupst itp.Swiat dla mnie zaczyna nabierać barw. :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
"Córka postanowiła iść mieszkać z Matką., a Syn (...) będzie ze mną". Ale czy uważasz że jest to dobre rozwiązanie na dłuższą metę? Bo chyba ani jedno ani drugie dziecko (TEŻ) w takim układzie nie będzie czuło się szczęśliwe? Każdemu będzie czegoś a raczej KOGOŚ brakować. Nie ważne jak na to patrzeć - czy z Twojej czy strony Żony. Więc może skoro pierwszy duży krok już zrobiliście (Ty z Żoną) to warto jeszcze przedyskutować ten wyjazd. Może Żona oczekuję, że wyjedziecie i owszem razem - WSZYSCY- otrzymacie stały pobyt i wrócicie tu, gdzie macie dom, rodzinę, znajomych...Przecież mając takie papiery w każdej chwili można podjąć decyzję o wyjeździe całkowicie na stałe.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Witam wszystkich.Miałem Was informować co u mnie.Szans na uratowanie mej rodziny praktycznie już nie ma.Doszliśmy do porozumienia w sprawie dzieci.Córka bedzie mieszkać z Mamą a Syn ze mną.Dowiedziałem się że nawet wyjazd do USA nie rozwiązuje sprawy bycia razem.Czyli choć z żalem przyznaję że miałem rację.Pozdrawiam Wszyskich.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
biess(pieczny przed Tobą ciężkie dni. Pamiętaj, musisz być ojcem i matką dla syna oraz ojcem dla córki, pomimo że córka sama zdecydowała zamieszkać u matki. Najważniejsze teraz jest dobro Twoich dzieci. Trzymam kciuki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Najgorsze jest to ,że w takich przypadkach zawsze cierpią dzieci. Dorośli toczą boje,a ich biedne pociechy stają się kartą przetargową. Jakie to nieludzkie i bezduszne. Tym maleństwom świat się wali , a rodzice dzielą się nimi jakby to były przedmioty. G a z e l a
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Gazela... dzieci wcale w to nie trzeba wciagac. nie musza wiedziec wiele wystarczy tylko wytlumaczyc ze rodzice nie moga byc razem dziecko to naprawde potrafi zrozumiec. nie trzeba tez ich ciagac po sadach i w jakis sposob w to angazowac... na poczatku pocierpia bo bedzie ciezko jak najpierw byla mama i byl tata i nagle jednego z nich nie bedzie. ale napewno z czasem docenia to ze juz nie musza wysluchiwac np wiecznych klotni... poza tym z rodzicem z ktorym juz nie beda mieszkac moga sie widywac nawet codziennie... w lepszej atmosferze niz np ta ktora byla w domu. ___________________________________________________________ Nie ma miłości, są ciężarówki ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Co zrobisz gdy kochana przez Ciebie osoba/partner powie Ci "nie kocham Cię" ?!. W jednej chwili zostają Ci wyrwane skrzydła razem z korzeniami, więc już nie odrosną. Pozostaje marazm i naprawdę trzeba bomby atomowej by odbić się od dna... A co zrobić jak takiej bomby nie ma ?! ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Jak tak czytam, to widze w tym ewinentna "raczke" mamusi Twojej zony, tzn, tesciowej. Babcia pewnie chce miec wnusie przy sobie... jedza ! Szkoda ze dziewczyna tak daje soba kierowac. Nie mam pojecia po jaka cholere ona sie pcha z dziecmi do USA, lepszy start?? Acha.... jak mame bedzie stac na dobra prywatna szkole i dobre studia, co liczy sie w dziesiatkach tysiecy dolarow.... bo jak pojda do publicznych szkol to .... no chyba ze beda bardzo zdolne albo moze dziadkow stac Nie zazdorszcze ci, ale z drugiej strony jak ona ci takie ultimatum stawia, to znaczy zla kobieta jest.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: jak naprawić małżeństwo kiedy druga półówka się wyprowadziła? |
Malachit myślę, że mimo wszystko - choć potrzeba na to sporo czasu - łatwiej jest w porę usłyszeć bardzo mocne słowa i wycofać się z toksyczego związku niż tkwić w pustce do końca życia. Małżeństwo to partnerstwo a nie wyzysk. Nie da się normalnie funkcjonować w związku który polega na pasożytnictwie i korzyści czerpie tylko jedna ze stron. Jak długo można dawać i nic nie otrzymywać w zamian. Wielkie zaangażowanie tylko z Twojej strony spowoduje, że Twoja siła i energia dawania wyczerpie się bardzo szybko jeśli nie będzie miała energi zwrotnej do naładowania. NIE WYSTARCZY DAWAć ŻEBY BYĆ.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |