4lomza.pl/

Z naszej strony wszystko juz chyba zostało powiedziane.
Ale mozna Premierowi i Prezydentowi pomóc w podjęciu decyzji.
List mozesz wysłać stąd:
http://www.greenpeace.org/poland/kampanie/via-baltica-nie-t-dy-droga/wy-lij-list-do-prezydenta-i-pr

Jeśli w obronie przyrody, ostatniego dobra, którego nam nie odebrano nie zamierzasz przyjuwać sie do drzewa, zrób chociaż to - wyślij list.

pozdrawiam

Jacek16 mam pytanie. Jeśłi obwodnica Augustowa zostanie zrobiona przez doline Rospudy to Via Baltica pójdzie przez Białystok?

Zgadzam się z Wami wszystkimi w kwestii tego, że kierowca Audi to kompletny idiota i według mnie powinien dostać wysoki wyrok. Powinien też być przebadany pod kątem psychicznym.
Intruder- jesteś niesprawiedliwy- co Ci przeszkadzają literki na tablicach rejestracyjnych. Znając życie mieszkasz w Łomży i bujasz bo nie jesteś „wieśniakiem”. Przebadaj swoje korzenie, a dowiesz się skąd pochodzi Twoja rodzina (nie zdziwię się jak ze wsi). Uważasz, że na takich numerach to tylko „wieśniaki” jeżdżą. Nie oceniaj wszystkich ludzi ze wsi pod kątem tego zdarzenia. Nie będę powtarzała- marcin18. A poza tym zostawcie ludzi z Małego Płocka czy z gminy Mały Płock (nieważne) - przez jednego idiotę nie mogą oni cierpieć.

Bimbo !

moze i masz rację tyku - wynika to jednak tylko i wyłacznie z mojego negatywnego stosunku do wyżej wymienionych

pzdr

Treść jest ukryta

Prawdopodobnie twór taki jak "Via baltika" nigdy nie powstanie.
Plany GDDKIA nie przewidują modernizacji tracy nr 61, lecz modernizację tras Nr8 oraz nr 19. Będzie to rodzaj kary wymierzonej przez Białostocka metropolię krąbrnym ekologom. Chcecie aby "Via" ominęła Białystok? - nasi ludzie w rzadzi i sejmie spowoduja, że ta trasa nie powstanie. Z kasy krajowej zmodernizuje się "*" na odcinku Ostrów Maz. - Sledziowo, Premier poprze budowę S-19 (Białystok-Belsk Padliakij) i dalej do granicy. A Na wkład własny na Via nie damy kasy. Nadzieja jest w tym, że Putry, Jurgiele, Szyszki, Cimoszewicze i inne śledzie odessane zostana od koryta.

A wracając do Rospudy. Ominięcie doliny od zachodu ( przez Chodorki) skróci o kolejne kilometry trasę Warszawa-Granica Państwa, oraz trasę Granica zachodnia-granica północnozachodnia. Wówczas jedynym logicznym wariantem jest trasa omijająca Białystok.

Więcej na ten temat tutaj:
http://www.siskom.waw.pl/siskom-dzialania-rospuda.htm, zaś trasa tutaj ( w pdf- długo sie otwiera) http://www.siskom.waw.pl/rospuda/Wariant_alt/Wariant_alternatywny.pdf

Bimbo !

to mi nie wychodzi gram to co mam opanowane,ale dzieki fajnie ze sie podoba ;-)

Biernaczento żle mnie zrozumiałeś nie chciałem powiedzieć że w innych krajach o wysokiej kulturze nie może się zdarzyć że zginiesz na przejściu tylko że szansa na coś takiego jest kilku lub kilkunastokrotnie mniejsza niż w Polsce a na przykład na to że dziecko bawiąc się w piaskownicy natknie się na psie odchody kilkusetkrotnie mniejsza
Adall nie zgodzę się ze stwierdzeniem że na obczyźnie nie ma szans na odniesienie sukcesu zawodowego np. Robert Kubica ;gdyby nie wyjechał nie miałby w kraju najmniejszej szansy na sukces w swojej dziedzinie( mogę nawet zaryzykować stwierdzenie że w Polsce masowo marnuje sie talenty) , z drugiej strony znam wiele osób które pracując uczciwie kilkadziesiąt lat nie tylko nie spełniły sie zawodowo ale wręcz przeciwnie podejrzewam że niejeden pracodawca za granicą doceniłby ich bardziej finansowo i nie tylko obawiam się że po przejściu na emeryturę po załamaniu się systemu mogą iść żebrać

NA -G- JEST TROCHE ALE PO ANGIELSKU ,MAM JUZ PO ANGIELSKU SZUKAM PO POLSKU NASTEPNYM RAZEM CZYTAJ DOKLADNIE NEW BIE

róbmy swoje

Twierdzisz ADDALu, ze mus przeczekac badz 'poswiecic na straty' pierwsza generacje na emigracji by nastepcy mogli w koncu siegnac po jakies zyciowe sukcesy na obczyznie, tak w zyciu prywatnym i zawodowym jak i publicznym? Czy dobrze Cie zrozumialem?
Hmmm - jesli tak, to nie wiem czy bym sie zgodzil z takim okresleniem tej emigracyjnej rzeczywistosci.

Od razu przyznam sie bez bicia, ze jam zaden expert w tych sprawach, ale bedac dosc wnikliwym obserwatorem, smiem twierdzic, ze ta emigracyjna rzeczywistosc ma sie wrecz odwrotnie. Jedynym znanym mi wyjatkiem, gdzie calkiem mialbys racje, przynajmniej tu, w Stanach, to jest fotel prezydencki, kiedy to rzeczywiscie tylko rodowici Amerykanie moga ubiegac sie o ta pozycje.
Poza tym, kazda inny stolek, zawod, badz pozycja otwarte sa tu dla wszystkich 'citizens'/obywateli - tak tu urodzonych jak i tych 'naturallized', tzn. imigrantow z nabytym obywatelstwem, wlacznie oczywiscie z cala rzesza przybyszy z Polski.
A teraz pytanie - czy te pozycje lub kariery realistycznie sa do osiagniecia dla nowoprzybylych Polakow? Otoz gotow jestem stwierdzic, ze absolutnie tak!
Osobisc

Twierdzisz ADDALu, ze mus przeczekac badz 'poswiecic na straty' pierwsza generacje emigracji by nastepcy mogli w koncu siegnac po jakies zyciowe sukcesy na obczyznie, tak w zyciu prywatnym i zawodowym jak i publicznym? Czy dobrze Cie zrozumialem?
Hmmm - jesli tak, to nie wiem czy bym sie zgodzil z takim okresleniem tej emigracyjnej rzeczywistosci.

Od razu przyznam sie bez bicia, ze jam zaden expert w tych sprawach, ale bedac dosc wnikliwym obserwatorem, smiem twierdzic, ze ta emigracyjna rzeczywistosc ma sie wrecz odwrotnie. Jedynym znanym mi wyjatkiem, gdzie calkiem mialbys racje, przynajmniej tu, w Stanach, to jest fotel prezydencki, kiedy to rzeczywiscie tylko rodowici Amerykanie moga ubiegac sie o ta pozycje.
Poza tym, kazda inny stolek, zawod, badz pozycja otwarte sa tu dla wszystkich 'citizens'/obywateli - tak tu urodzonych jak i tych 'naturallized', tzn. imigrantow z nabytym obywatelstwem, wlacznie oczywiscie z cala rzesza przybyszy z Polski.
A teraz pytanie - czy te pozycje lub kariery realistycznie sa do osiagniecia dla nowoprzybylych Polakow? Otoz gotow jestem stwierdzic, ze absolutnie tak!
Osobiscie znam dziesiatki, jesli nie setki rodakow przybylych do Stanow na przelomie ostatnich kilku dziesiatek lat i obojetnie w jakim wieku zycia, z jakim wyksztalceniem, lub nawet poziomem angielskiego stawiali oni tu pierwsze kroki, to ogromna wiekszosc umiala szybko dostosowac sie do tutejszegu trybu zycia i wielu osiagnelo nawet powazne sukcesy, tak zawodowe jak i nawet (choc rzadziej) w zyciu publicznym - czesto przy tym bijac na glowe rodowitych Amerykanow.
Ba - czesto osoby z minimalnym wyksztalceniem (w Polsce widziani nawet jako 'wyrzutki spoleczenstwa') nieraz (o dziwo!) osiagali najwieksze sukcesy ekonomiczne. Po prostu: 'they tried harder', ot co! (Ale to juz odrebny rozdzial i moze temat na inny post).

Wlasnie jednym z paradoksow jaki zaobserwowalem jest to, ze ta druga generacja, tzn. dzieci emigrantow urodzonych juz tu w Stanach maja wieksze trudnosci, ze tak powiem, ze 'znalezieniem sie', niz ich rodzice. A dlaczego? A to dosc skomlikowana sprawa - dodam tylko po krotce, ze rodzice ladujac na obczyznie, czesto doslownie tylko z 5-ma dolarami w kieszeni (bo tyle tylko np. zezwalalo owczesne prawo PRL-u), nie mieli wyboru i zmuszeni byli po prostu brac sie w garsc i klasc wszystko na jedna szale by wykorzystac to zyciowa szanse i cos w zyciu osiagnac, a przede wszystlkim by zaspokoic ta naturalna i instyktowna rodzicielska potrzebe - zapewnienia lepszej przyszlosci swoim dzieciom.

A ta druga generacja? No coz, dzieci wychowane juz 'w dobrobycie' czesto nie czuja juz tej potrzeby wysilku i samozaparcia jak ich rodzice i koncowy rezultat przewaznie jest taki, ze to wlasnie rodzice zmuszeni sa do ciaglego wspomagania dzieci, anizeli odwrotnie.

Oczywiscie, zdarzaja sie wyjatki, kiedy to dzieci emigrantow osiagaja powazne sukcesy, ale te, wg mych obserwacji, naleza do rzadkosci (niestety) i tylko potwierdzaja powyzsza 'teze'.
Pozdrawiam, wychu

PS. Osobiscie, to ani zachecam ani odradzam nikomu wyjazdu za granice, bo to naprawde skomplikowana i wymagajaca maximum rozwagi sprawa i tak wazna zyciowa decyzja powinna byc podjeta wylacznie przez zainteresowane osoby i ich rodziny.

Za 126 mln PLN dla ROYAL UNIBREW Dania. Jakie są Wasze opinie?

więcej wg właściciela: http://www.pepees.pl/index.php?wiad=263

Głównie poruszam się pieszo i po mieście. Zdecydowanie bardziej widzę tych co mają włączone światła i ma to dla mnie ogromne znaczenie. Ten pomysł już od dawna mi się bardzo podobał. Szkoda tylko, że nadal będą barany, które niezależnie od pory roku, dalej będą jeździły bez włączonych świateł.
pozdrawiam.

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

Bardzo przyjemny lokal. Klubowa atmosfera.Goraco polecam.
I zabierz tam swoja dziewczynę.

Podrywacze-Lomza: tak się składa, że jestem fanem telefonów.
Nigdy nie przytrafiło mi się zawieszenie ani N73 ani N80 ani N93, może być to zależne od wersji softu jaką masz.

W jakim telefonie wg. Ciebie z taką ilością funkcji bateria trzyma dłużej niż 2 dni? N80 jeśli wcale jej nie używasz przy poprawnie sformatowanej, standardowej baterii trzyma do 3 dni, owszem jak włączysz WiFi, Bluetooth i chociażby minimalne oszczędzanie baterii przez czujnik światła to i Ci padnie po kilku godzinach.

Śmieszy mnie Twoja wiedza, pewnie Twoja wiedza co do Symbiana (zainstalowanego w tych telefonach) ograniczała się do zainstalowania jakiejś gry lub napisania SMS-a.

Ta wasza mantra, mam nadzieję, znajdzie zastosowanie w stosunku do was.
Pieprzycie głupoty które można zakwalifikować jako przestępstwo (i, powtarzam, mam nadzieję że spotkacie zainteresowanych waszymi poglądami w Sądzie)

No zesz *%$#@ to co? Czas sie zbierac z tego kraju? Co prawda pisalem, ze bedziemy mieli policje polityczna i powtorke z komuny, ale nawet ja nie myslalem ze tak szybko.... Czyli teraz juz oficjalnie policja jest aparatem represji wobec ludzi, ktorzy sa niewygodni dla wladzy.
Powie mi jakis zwolennik PiS jaka jest w tym momencie roznica miedzy Policja a SB?

PROSTE

w kazdej chwili przyjacielu mozesz mnie usunac przyjdz do mnie i mnie usun życze powodzenia!!!a ja mam nadzieje ze kiedys w warszawce przestapi was cpun z strzykawka i powie pare złotych przyjacielu!!spokojnie wybierzecie sie z rodzinka na piknik gdzie jakas menda w pijackim amoku zajedzie wam droge z rodziny przezyjesz tylko ty,badz do waszych dzieci podbije jakis pedofil i zaproponuje lizaczka,pomyslcie ku... jak wtedy sie poczujecie,jak czuja sie rodziny ktore to przezyly!!zainteresowanych o usuniecie badz odizolowanie mojej osoby moge zostawic kontakt

Witam , ja natomiast preferowałbym President LINCOLN (uniiden HR2510), President Jakson, Alan 84, jesli o anteny to oczywiscie anteny kierunkowe typu JAGI.Konkretne klamoty POLECAM , moze nie za tanie lale cos za cos. POZDRAWIAM PRZY OKAZJII STARA GWARDIE LIMA OSCAR 161LO59 2LO59 op Adam

tito - do czego dążysz? masz jakiś pomysł na to?

chcesz iść przez życie na skróty, żyć w świecie idealnym ale tego już nie da się wymazać z ludzkości.

pamiętaj, że bez bólu, nie ma radości.

"co tam z rabio taxi bis co jest z szefem" - jasiu napisz po polsku bo nie wiemy o co chodzi.

Zbych

Masz rację Wychu co do tej tablicy !!. Ten mały parczek przy rondach doskonale się nadaje by zaistniała tam jakaś pamiątkowa tabliczka.

Bimbo !

Ja już wiem, ale nie chce mi się wierzyć w autentyczność tej informacji. :/

z tego co widze to chyba wiekszosc jest za tym by hipermarket powstal na bawelnie...ale osobiscie wydaje mi sie ze powinien on zostac zbudowany na rogu sikorskiego kolo parafii Milosierdzia Bozego.swoja opinie moge poprzec tym iz w tej czesci lomzy znajduje sie duze osiedle mieszkaniowe a ludzie z checia robiliby zakupy i spedzali czas w centrum handlowym.gdy zostanie ono wybudowane na lomzycy watpie ze zdobedzie tylu klientow ile zdobyloby lokazlizujac sie na "poludniu".

Zbych

Do bella !
Smieszy mnie twoja wypowiedz.
nie jestem nielegalnym imigrantem, jesli do mnioe pijesz/o ile pijesz/, a nielegalni potrafia zarabiac i po 400 dol. na dzien,to kwestia umiejetnosci, nie papierow
Spedziłem kilka latek w USA i o takich zarobkach nie słyszałem.Zgodze sie z zarobkami do 220 $ dniowki ale nie tyle.Chyba sie pomyliłas troche.
5 dni po 400$ to 2000$ tygodniówki co daje 8000 $ na miesiac wiec nie przesadzaj prosze,bo to jest nie realne pracujac u kogos.

PS.
I nie pisz ze zarabiaja tak własciciele firm,bo to juz inna bajka nie dla nas emigrantow.

A co się miało stać?

.