Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Wspólny dom Łomża - co to jest |
Zbychu, Masz duzo racji mowiac ze moze to wywolac reakcje ktora w jakis sposob moglba by nam jednak pomoc. I wcale nie probuje insynuowac ze jestes naiwny. Jestem jedna z tych osob ktora woli przegrac probujac, niz przegrac przez nieprobowanie. "Lenistwo podrozuje tak wolno ze biedota szybko je dogania." - Benjamin Franklin
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
To chyba oczywiste. W Podlaskim jestesmy obcy - my to czujemy i w Bialymstoku o tym wiedza (i tak nas traktuja). Za przynaleznoscia do woj. mazowieckiego przemawiaja tez bardziej konkretne argumenty - wzgledy ekonomiczne. To z Lomzy do Warszawy plynie woda, ktora w stolicy pozniej sie pije. To przez Lomze Warszawa jedzie na Mazury (i im a nie bialostoczanom moze zalezec na jej dobrej jakosci). To w Warszawie Lomzyniacy czesto ucza sie (lepszy poziom) i w Warszawie mlodzi Lomzyniacy moga szukac pracy (w Bialystoku na pewno jej nie znajda). W Warszawie pracuja ludzie z naszych terenow, ktorzy moga pomoc (taki zalazek lobby lomzynskiego) - czesto na waznych stanowiskach. Gdyby warszawskie wyzsze uczelnie zechcialy zalozyc swoje filie w Lomzy to byc moze uczyliby sie w nich co ambitniejsi studenci nawet z Bialegostoku (blizej niz do Warszawy). Poza tym jest jeszcze jeden argument - lepiej byc najmniej waznym u najbogatszego niz najwazniejszym u biednego (lepsze jest tylko jedno pietro wiezowca niz cala drewniana chalupa, lepsza jest piekna kobieta czasami niz brzydka czesto). Pozdrawiam wszystkich, ktorym bliskie sa sprawy mieszkancow naszego miasta (szczegolny uklon skladam wladzom miasta).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
hmmm zgadzam sie z Alllinka (chyba zajarzylem problem) chcialem cos dodac, ale nikt mnie o to nie prosil, wiec bede milczal pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Mozliwe, że znowu się wtrącam, ale nie mogę sie powstrzymać od pytania: dlatego "ta trzecia" zawsze jest zła? Nie zrozum mnie źle chuda008, ja nigdy nie byłam "tą trzecią". Po prostu zastanawia mnie, dlaczego ta dziewczyna ma się czuć winna? Czy tym samym nie zwalamy na nią odpowiedzialności za to, co stało się ze "wspaniałą rodziną chudej w której dzieci i kochający ojciec". Ja uważam, że męzczyźni mają swój charakter (przynajmniej ci, których znam) i nie dadzą "złej okrutnej kobiecie z całym swym zabrudzonym skażonym ciałem (cytat chudej, pozwoliłam sobie tylko poprawić bład ortograficzny)" tak po prostu się zabrać ze wspaniałej rodziny. Kochający mąż i ojciec nigdy nie spojrzałby na inną kobietę, chociaby była nie wiem jak atrakcyjna i pociągająca. Wiesz chuda, nie można obarczać trzeciej osoby winą za to, że nie udało ci się w małżeństwie. Ty moim zdaniem to robisz. Nie atakuj kobiety, zaatakuj tego, kto cię najbardziej zranił. Pozdrawiam ciepło, mimo wszystko. Ryskago nie znam, i może nigdy nie poznam. Nie muszę. Jest człowiekiem. Kobietą. I ma prawo do miłości. Nawet z mężczyzną, który porzucił inną kobietę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Mozliwe, że znowu się wtrącam, ale nie mogę sie powstrzymać od pytania: dlatego "ta trzecia" zawsze jest zła? Nie zrozum mnie źle chuda008, ja nigdy nie byłam "tą trzecią". Po prostu zastanawia mnie, dlaczego ta dziewczyna ma się czuć winna? Czy tym samym nie zwalamy na nią odpowiedzialności za to, co stało się ze "wspaniałą rodziną chudej w której dzieci i kochający ojciec". Ja uważam, że męzczyźni mają swój charakter (przynajmniej ci, których znam) i nie dadzą "złej okrutnej kobiecie z całym swym zabrudzonym skażonym ciałem (cytat chudej, pozwoliłam sobie tylko poprawić bład ortograficzny)" tak po prostu się zabrać ze wspaniałej rodziny. Kochający mąż i ojciec nigdy nie spojrzałby na inną kobietę, chociaby była nie wiem jak atrakcyjna i pociągająca. Wiesz chuda, nie można obarczać trzeciej osoby winą za to, że nie udało ci się w małżeństwie. Ty moim zdaniem to robisz. Nie atakuj kobiety, zaatakuj tego, kto cię najbardziej zranił. Pozdrawiam ciepło, mimo wszystko. Ryskago nie znam, i może nigdy nie poznam. Nie muszę. Jest człowiekiem. Kobietą. I ma prawo do miłości. Nawet z mężczyzną, który porzucił inną kobietę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
:))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
http://www.polska-zbrojna.pl/dyskusja/read.php3?num=1&id=4385&loc=0&thread=4385 Autor: Wiarus (cafe-jama.pl) Data: 28.03.02 20:18 RACHUNEK SUMIENIA DLA BP GEN. L.S.GŁÓD¬IA -Czy byłem pyszny jako biskup-generał przebieraj±c się często to za:marynarza,lotnika, komandosa, podhalańczyka ? - Czy byłem pyszny jako biskup zmieniaj±c krzyże-osobiste jak skarpetki ? - Czy byłem pyszny zabiegaj±c o dobre układy z mediami , aby pisali o biskupie polowym jak o "słoneczku"Stalinie ? -Czy reagowałem w sposob wariacki na krytykę prasowo-fotograficzno-telewizyjn± swej osoby ? - Czy wykretnie odmawiałem wywiadów np.dla "Polityki" -Czy zabiegałe¶ u polityków lewicy o wyciszenie krytyki redaktora NIE co do Twej osoby ? - Czy miałe¶ korzy¶ci własne (materialne) z przyjmowania na kapelanów ? - Czy przyjmuj±c do diecezji polowej liczyłe¶ na grosz wdzięczno¶ci ? - Czy przyj±łem na kapelana duchownego z wyrokiem w zawieszeniu , za przekręty finansowe (samochodowe) w słynnej sprawie lubelskiej ? - Czy gromadzi¶z srebro i złoto - po co i komu ? - Czy przyj±łem konia lub parę koni od wdzięcznych nowo wysoko awansowanych i mianowanych ? - Czy przyjmowalem korzy¶ci mater4ialne za awanse kapelanów mówi±c,ze to ofiara ? - Czy prowokowalem kapelanów do dawania : koniaków wódki, wina, szampanów, węgorzy, kawiorow tuszy cielęcych i wołowych, wędlin itp. ? - Czy ci co daj± dobrze siedz± długie lata na tej samej placówce ? - Czy przyj±lem prezent zbiorczy od kapelanów na auto, lub auto ? - Czy odbierałem dolary od kombatantów z USA do własnej kieszeni ? - Czy zabrałem blache miedzian± czy inn± przeznaczon± dla jednego ko¶cioła garnizonowego i przewiozłem j± do "swojej wioski" ? - Czy kłamalem w sprawie afery poznańskiej pt"Oficerskie gwiazdki za łapówki" ? - Czy dawałem tytuły prałackie za korzy¶ci materialne ? - Czy dawałem odznaczenia "Bene merenti"też ludziom o niechrze¶cijańskim stylu życia ? - Czy ze swej pensji generalskiej dałe¶ kiedy¶ na dobry cel ? - Czy wyjazdy zagraniczne prywatne nie ł±czyłe¶ ze służbowymi ? - Czy płacisz za "Nasz± Służbę" z pieniędzy MON i ż±dasz jeszcze zaplaty za kolportaż od kapelanów z ich pieniędzy osobnistych ? - Czy wiedziałe¶, że tytuły prałackie dajesz niektórym nadużywaj±cym alkoholu ? - Czy modlisz się za kapelana (pierwszego co¶ ¶więcił) który się powiesił ? - Czy nie masz wyrzutów sumienia w tej sprawie ? - Czy nie masz wyrzutów sumienia za tuszowanie postępowania kapelana opisanego w prasie , a którego szukano w sprawie alimentów ? - Czy nie za póżno reagowałe¶ w soprawie kapelanów czyni±cych deprawację (¦l±sk Pomorze) ? - Czy awanturowałe¶ się przy klerykach w zakrystii ? - Czy lekceważyłe¶ kapelanów zwracaj±c się do nich np. - no ! co się gapisz ? - Czy lekceważyłe¶ dawne duszpasterstwo wojskowe ? - Czy żle mówiłe¶ o swoich kolegach biskupach , że np jad± do Rzymu lizać się " ? - Czy sam się lizałe¶ w Kurii Rzymskiej oraz: Nuncjuszowi, Prymasowi, ludziom lewicy z najwyższych Urzędów Państwowych ? - Czy modliłe¶ się prze obiadem drawskim ? - Czy stchórzyłe¶ uciekaj±c za granicę po obiedzie w Drawsku, aby nie być przesłuchiwanym w sprawie ? - Czy płaciłe¶ za napisane kazania, które odczytujesz jako własne ? - Czy kazania własne (te nie czytane) to co ¶lina na język przyniesie ? - Czy lubisz wypi¶ sam czy z innymi ? - jak często i ile ? - Czy zachowujesz post nakazane ? - Czy popiłe¶ przed laty w Łodzi ostro ? - Dlaczego dopu¶ciłe¶ swoim zachowaniem, że dostałe¶ ksywę "Flaszka"? - Czy kazywałe¶, aby żołnierz obsluguj±cy twoj± rezydencję kupowali dla go¶ci tani± wódkę i przelewali do flaszeki markowych ? - Czy odpokutowałe¶ za swego dawnego kucharza-żołnierza - który miał do¶ć służby u ciebie i abt się zwolnić musiał się opić na Starym Mie¶cie w Warszwie i dał się pojmać żandarmerii ? - Czy pomogłe¶ materialnie żolnierzowi- kierowcy, który wioz±c zmęczony , pijanego dziekana miał wypadek eliminuj±cy go ze służby (wóz do kasaty) ? - Czy bolałe¶ nad tym,że jeden z żolnierzy usługuj±cych u Ciebie , po odej¶ciu do cywilla okradł kapelana ? - Czy bolałe¶ nad tym,że jeden z żołnierzy-ministrant z obsługi dziekana terenowego uwiódł zakonnice ? - Czy nie masz wyrzutów sumienia za zgorszenie żołnierzy : ministrantów, kierowców, kucharzy na plebaniach wojskowych ? - Czy ¶więciłe¶ wod± z kranu nie upewniwszy się czy jest po¶więcona ? - Czy szykujesz się do sprytnego ataku na Ojca Tadeusza Rydzyka z podjudzenia tam kogo¶, czy sam knujesz to jako biskup medialny ? - Czy polnujesz regularnych odpraw kapelańskich, dziekańskich , oraz posiedzeń Rady Duszpasterskiej ? - Czy więcej grzechów nie pamiętasz ? - Czy obiecujesz wypróżnić się z nich i szykować do poprawy czyli odej¶cia ? CZY TO MOŻE BYĆ PRAWDZIWE?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Chłopcy z Microsoftu staraj± się jak mog± by zniechęcić ludzi do używania *nixów. Oto jak wygl±dała ich kampania reklamowa. http://newsroom.chip.pl/news_22148.html ps. Gabo pewnie się u¶mieje :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Artykuł pochodzi z "Gazety prawnej" i można go ogl±dać pod adresem http://www.gazetaprawna.pl/numery/05602-661/aktualnosci.html?id_gpol2=3554 A oto tre¶ć tego artykułu: Fiskus chce podatku od darmowych programów Wiele wskazuje na to, że twórcy programów komputerowych, udostępniaj±cy je użytkownikom za darmo, zapłac± 22-procentow± daninę fiskusowi. Wszystko za spraw± nowelizacji ustawy o VAT, w wyniku której od 26 marca udzielanie licencji będzie opodatkowane. Każda niemal nowelizacja ustawy o VAT przynosi z sob± nowe w±tpliwo¶ci i zastrzeżenia. Nie inaczej jest w przypadku nowelizacji z 15 lutego br., która już wkrótce zacznie obowi±zywać (ustawa wchodzi w życie 26 marca br.). Ustawa ta za usługę podlegaj±c± opodatkowaniu uznała udzielanie licencji na programy komputerowe oraz przeniesienie autorskich praw maj±tkowych do takich programów. O tym, że przepis ten okazał się niekorzystny dla czę¶ci twórców programów komputerowych, pisałem już wczoraj. Niemniej zauważyć trzeba, że na tym problemy z opodatkowaniem licencji zapewne się jednak nie skończ±. Nie jest przecież powiedziane, że po wej¶ciu w życie nowych przepisów nie pojawi± się nowe pomysły na opodatkowanie tzw. darmowych programów (o próbie opodatkowania ich podatkiem dochodowym pisałem w paĽdzierniku 2000 r.). Darmowych, a więc takich, które udostępniane s± szerokim kręgom użytkowników za darmo (dotyczy to zarówno oprogramowania freeware z zamkniętym kodem Ľródłowym, jak i oprogramowania open source, np. większo¶ci programów linkuskowych). Również i one rozpowszechniane s± na podstawie licencji, tyle tylko, że takich, które nie przewiduj± konieczno¶ci wnoszenia opłat licencyjnych. Mam zatem do czynienia jak najbardziej z ¶wiadczeniem usług w rozumieniu VAT. Co prawda ustawa przewiduje, że opodatkowaniu podlega co do zasady wył±cznie odpłatne ¶wiadczenie usług, jednak od zasady tej sama przewiduje kilka wyj±tków. I tak np. art. 2 ust. 3 pkt 5 ustawy o VAT przewiduje, że ¶wiadczenie usług, bez pobrania należno¶ci, również podlega opodatkowaniu. Teoretycznie przepis ten dotyczy usług, które z natury s± odpłatne, a za które tylko wyj±tkowo nie pobrano opłaty. Tak przynajmniej usiłuj± udowadniać niektórzy teoretycy. W praktyce jest jednak tak, że praktycznie od każdej usługi, za któr± nie pobrano należno¶ci, fiskus każe sobie płacić VAT. Może to także zrobić w przypadku "darmowych programów". Tym bardziej, że zawsze można argumentować, że udzielanie licencji jest usług± z natury odpłatn±. Z krótkiej sondy przeprowadzonej w¶ród urzędników z kilku urzędów skarbowych z całej Polski wynika, że s± oni skłonni opowiedzieć się za pobieraniem podatku od udostępnianych za darmo programów. Jakie oficjalne stanowisko zajmie w tej sprawie Ministerstwo Finansów, trudno dzi¶ przewidzieć. Nieoficjalnie już dzi¶ udało nam się jednak dowiedzieć, że obecnie Ministerstwo Finansów opowiada się za opodatkowaniem darmowych programów. A to oznacza, że twórcy tych programów, nie maj±c z nich żadnej korzy¶ci (udostępniaj± je wszak za darmo), zmuszeni będ± oddać fiskusowi 22 proc. ich hipotetycznej warto¶ci. Jak tę warto¶ć ustalić, nie udało nam się już dowiedzieć. Usłyszeli¶my tylko, że każdy program jak±¶ warto¶ć ma. Marek Kutarba
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
SUPER, wcale nie jestem zdziwiony.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Człowiek kiedy¶ był czę¶ci± przyrody i podlegał jej prawom, niestety od czasów kiedy zapanował nad ogniem zaczęło się to zmieniać. Zacz±ł wprowadzać swoje prawa. Teraz to on rz±dzi (a przynajmniej tak mu się wydaje) i on decyduje jak ma wygl±dać jego otoczenie. Jest to bardzo smutne. Wg mnie to nie jeleni, łosi czy bobrów jest za dużo, ale wła¶nie ludzi. Pewnie niedługo wykombinuj± odstrzał homo sapiens sapiens.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Totalny syf - nie ma gdzie sie nawet odlac ....!!! andrzej jarota
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
> Piszacych przestraszyl brak anonimowosci jaka charakteryzowalo > sie stare forum (chociaz tam anonimowosc tez byla "z pozoru"). ....i teraz jak ludzie pisz± ... to pisz± to co chcioeliby przekazać innym, a nie to co chcaa wyrzucić z siebie... chyba.... :) pozdrawiam!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Zastanawiam się o co tak naprawdę chodzi? Czy o to, że lekarze nie poszli na rękę kobiecie w ci±ży? Czy o chęć otrzymania ładnych pieni±żków? Rozumiem, że kobieta może się martwić o przyszło¶ć dzieci, ale czy podczas uprawiania seksu z mężem my¶lała o tym? Czy jako¶ zabezpieczali się przed zaj¶ciem w ci±żę? Je¶li nie chce mieć dzieci niech sobie podwi±że jajniki! Zabijanie dzieci, nieważne czy narodzone, czy jeszcze nie, to chyba nie jest rozwi±zanie. Rozumiem jedn± rzecz, że domaga się dożywotniej renty dla swego dziecka, bo w ramach obowi±zuj±cego prawa lekarze po prostu nie spisali się, a człowiek który się narodził musi jako¶ żyć. Musi mieć z czego rzyć nawet po ¶mierci matki. Ale ż±danie dodatkowo odszkodowania za urodzenie dziecka, tak bardzo obrzydliwe to było? Tak bardzo dziecka nienawidzi, że robi mu co¶ takiego? Gdyby moja matka ż±dała odkogokolwiek odszkodowania za to, że mnie urodziła, to chyba przestałbym j± uważać za swoj± matkę. Je¶li tak jest niech odda to dziecko do adopcji komu¶ kto je pokocha, razem z tymi pieniędzmi które s±d przyzna (ewentualnie) dziecku, człowiekowi na utrzymanie. Jestem zbulwersowany! andrzej jarota
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
ad1. ad2. ad3. Ja to wszystko rozumiem... rozumiem tez jej żal do lekarzy, który moze szczerze wynikać z jej troski o przyszło¶ć dzieci. Wła¶nie dlatego napisałem, że rozumiem jej ż±danie o zagwarantowanie materialnej stabilno¶ci dziecku, rozumiem ew. ż±danie ukarania lekarza, niech płaci za swoje błędy. Nie rozumiem jednak (i w±tpię żebym kiedykolwiek zrozumiał) jak kobieta może ż±dać odszkodowania za to, że urodziła dziecko?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
do Zbycha Jestem zdumiony, biegło¶ci± umysłu. Os±dzasz lekarzy, Ko¶ciół ... ale za co?... za to że urodziło się chore dziecko? Niestety tak to już na tym ¶wiecie bywa, że czasami rodz± się chore dzieci. Ale przecież jest to żywe dziecko, które potrzebuje miło¶ci i oparcia zwłaszcza w najbliższych np.: w rodzicach. PS.: Nie wyobrażam sobie rozmowy tego dziecka z matk±, czy ojcem za lat 15-na¶cie?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
... tak sobie pomyslalem ... wiec zapytalem ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Odwiedzaj±, odwiedzaj±, czego ja jestem żywym dowodem :) I znam jeszcze kilku, którzy też czytaj± 4lomze. S± to studenci z Łomży, Białego jak i z Warszawy. W innych miastach to już nie wiem jak wygl±da czytelnictwo tego serwisu przez studentów. I tak sobie pomy¶lałem, że przydałaby się ankieta, w której można by było zobrazować wiek w jakim s± czytelnicy tego serwisu. ___________________________________ ps. Wła¶nie dzisiaj wpadła mi w ręce płyta z muzyk± do filmu "Bracie gdzie jeste¶". Cud miód.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Mówisz, że nie powinno się debatować na intymne tematy? Więc ucichnę! A ludzie niech robi± sobie krzywdę w cicho¶ci swoich domów!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Odwiedzaja, odwiedzaja! :)) Jestem rowniez jak Guziec zywym dowodem. :DD
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Całym sercem jestem za!!!!!!!!!!! Tylok niech kto¶ sprawdzi wcze¶niej cał± sprawę z tym zalewem! Mamy tak piękn± rzekę że szkoda by było j± zniszczyć do końca! Kiedy¶ wymy¶lono zalew w ¦iemianówce. Dzi¶ jest to zmora ekologiczna! Ci kórzy patrz± na nasz± rzekę mieli przykład przez parę ostatnich lat. Przy niskim stanie wody cały te "syf" spływa, a z nim wszystko co żyje w tej jednej z najpikniejszych rzek. Warto by było wcze¶niej sprawdzić czy przypadkiem dla ładnie zagospodarowanych miejsc po¶więca się tak cudown± nasz± rzekę! Sam wędkuję więc czesto wędruje brzegiem i wszystkie zmiany obserwuje! Bulwary, kawiarnie, turystyka tak ale wszystko bez niszczenia naszej wspaniałej rzeki!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
W przemówieniu do biskupów nigeryjskich, Jan Paweł II powiedział, że księża winni żyć w celibacie, ubóstwie i unikać zachowań budz±cych zgorszenie. "Warto¶ć celibatu polega na ofiarowaniu siebie Panu" – dodał. W zwi±zku z powyższym mam pytania. 1. Co to jest celibat w ¶wietle aktualnej wykładni Watykanu? To nie chodzi o bezżeństwo? Czy to znaczy, że księża mog± mieć na boku kobiety, dzieci, i wtedy nadal s± w porz±dku wobec wiary i Ko¶cioła? 2. Co to znaczy ubóstwo i żyć w ubóstwie? 3. Czy polscy księża żyj± w celibacie i ubóstwie- np. bp polowy gen. GłódĽ, ks. Henryk Jankowski, ks. Rydzyk i inni im podobni. Czy jest kto¶ w stanie to wytłumaczyć?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Nie trzeba zaraz niszczyć rzeki. bardzo podoba mi sie to co zrobiono w miejscowo¶ci Ptaki k. Kolna. jest tam mini-zalew obok Pisy, choć jest z ni± poł±czony. Bardzo fajne miejsce. Polecam uwadze naszych rajców, niech się zawstydz± , że tak mała miejscowo¶ć ma takich operatywnych ludzi, a w Łomży tylko gadaj±. Jest też możliwe rozwi±zanie typu Stawiski, nie trzeba zaraz stawiać tamy na Narwi, można np. na Łomżyczce, tylko nie u uj¶cia bo się ludzie potruj±. Pozdrowionka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Wydaje mi sie, ze prawa takowego nie masz:) Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Propozycja nowego działu ma sens i pewnie za kilka dni pojawi się ten nowy, - Łomza- . A moze powinien nazywać -Rozwój Łomży-, albo -Moje Miasto-. Czyli jak... prosze o propozycje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wspólny dom Łomża - co to jest |
Przypomina mi się pewne do¶wiadczenie. Wkładamy rękę jedn± w gor±c± wodę, drug± w zimn±. Po kilku minutach obie ręce wkładamy do letniej. Dla ręki z zimnej wody jest juz ciepło, a z ciepłej zimno. Tak z tym bezpieczeństwem. Zależy do kontrastu. Np. wczoraj w Łomży mieli¶my napad na jubilera. Czy bezpiecznie?? Nie wiem. S± i lepsze i gorsze miasta.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |