Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Demokracja selektywna ? |
Do 20:00 .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Zaskoczyła, to pewne. Właśnie wróciłam z Olsztyna. Wszystkie drogi dojazdowe do Łomży są nieodśnieżone, ale najgorzej jeździ się po mieście. Pozdrawiam wszystkich panów z pługopiaskarek, pewnie są w Mcdonaldzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
siema w ktorej czesci mieszkasz kieszkowej i ile placisz za swoj net i jakie masz predkosci
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
alergia: napisałem już wyżej, że nikogo nie zamierzałem obrazić. Chciałem Wam jedynie zwrócić uwagę, że krzykiem na forum wiele nie zdziałacie. Myliłem się chyba jednak gdyż sprawa się mimo wszystko upubliczniła. Życzę powodzenia w walce o estetyczny wygląd swoich pociech (za proporcjonalny do tego wkład finansowy). rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
A ja sobie pozwole odpowiedziec. Wec panie Marianie jesli to Pan ;). Wszystko jest ok, procz obslugi. Chlopak moze i ma CIUTKE (ale tylko ciutke) pojecia, lecz jego podejscie do klienta jest tragiczne. Wszystko robi z wielka łaską, tak jakby mu kazdy klient wchodzac do sklepu wlasnie w czyms przeszkodzil. Mysle ze mimo takiej obslugi wiekszosc klientow wroci, bo interesuja go rzeczy, ktore chce kupic i nie przejmuje sie jakims zadufanym lepkiem, ale 1 na 10 podziekuje za wspolprace. Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
od godz 16 do 18 na ulicach Łomży widziałem 1 odśnieżarkę niestety "łyżkę " do zgarniania śniegu miała podniesioną - może jest nowa i szkoda poniszczyć GRATULACJE Signature will be available soon. Please wait ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Zmarła odtwórczyni roli babki Kiepskiej i Nikifora Krynickiego Krystyna Feldman.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
To ci od pieczątek? Faktycznie obsługa beznadziejna. Goście nieprzyjemni, ale i tak muszę tam kupować. Wchodząc tam, ma się wrażenie, że to jeszcze czasy Gierka. Jeśli w Łomży powstanie podobny sklep z milszą obsługą, to POLMAR zbankrutuje. .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
[*] a Kiepską aktorką to napewno niebyła;] A co do filmu to potrafi rozbawic;]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Wykrusza się po woli "stare" pokolenie aktorów.Ich miejsce zajmują: amant Zakościelny, Wesołowski i Kaja Paschalska ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
witam Muszę miec operowane kolano a konkretnie lekotke czy ktos wie kto u nas dobrze to robi i za ile albo jakies namiary na jakis szpital w okolicach Łomży dzieki za informacje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
w wysokie mazowieckie tam jest bardzo dobry fachowiec od kolan pojedz tam i popytaj sie na nazwisko podobno ma Fabiszewski czy jakos tak i z tego co slyszalem jest ordynatorem tamtejszej ortopedii
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
re: Karamba: chlopakow jest dwoch obydwaj sa denni? czy jeden? jesli tak to ktory?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Jak juz to preferuje Dr Kruszewskiego (ma tytul doktora nauk medycznych) ze szpitala w wys maz. Jest ordynatorem oddzialu ortopedii. Widzialem jak do tej pory okolo setki kolan operowanych przez niego, tylko w dwoch przypadkach mialbym zastrzezenia co do wykonania zabiegu, aczkolwiek i w tym momencie moge sie mylic, gdyz mogly na efekt operacji wplynac jakies dodatkowe czynniki. tu masz link: http://www.szpitalwysmaz.pl/poradnie.html Quidquid latine dictum sit, altum videtur
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Dr Kruszewski równiez polecam Moja Mama mial 2 tygodnie temu własnie operacjie na biodro jest juz wszystko dobrze juz chodzi została tylko rechabilitacjia i do domuu pozdro Polecamm .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
kiepscy to kanalie zwłaszcza ferdek ciągle jej emeryture zabierał juz teraz nie zabierze ps ale szkoda ze tacy ludzie odchodzą :/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Zapraszam do przeczytania ksiazki pt Nicky Cruz opowiada - jest to prawdziwa i wstrzasajaca historia przywodcy najpotezniejszego i najbrutalniejszego gangu Nowego Jorku lat 50-tych - gangu Mau Mau. Ten mlody, nienawidzacy wszystkich i wszystkiego Portorykanczyk, opowiada o swym smutnym dziecinstwie w Puerto Rico i o budzacym groze życiu zbuntowanego nastolatka, ktory za swa jedyna rodzine uznaje składajacy sie z rowiesnikow uliczny gang. Historia Nickyego jest na pewno dramatyczna, ale nie jest wyjatkiem. Nicky jest tylko barwnym reprezentantem niezliczonej liczby ludzi, którzy w ostatnich dziesiecioleciach popadli w niemal kazdy rodzaj znanej człowiekowi perwersji i degeneracji. Ksiazke po raz pierwszy w Polsce wydano w 1985 roku, nastepnie w 1992 roku. Obecnie ksiazka wydawana jest pod tytułem - Uciekaj mały, uciekaj. Ksiazke udostępniono w internecie za zgoda Wydawnictwa Agape. Ksiazka jest w calosci na stronie: http://nickycruz.ovh.org Strony zagraniczne potwierdzające historię Nickyego: http://www.nickycruz.org http://www.tcfarm.org/History/Nicky.html Oto początek 1 rozdziału: Ktoś krzyknął: Złapcie tego zwariowanego szczeniaka! Gdy tylko otwarto drzwi samolotu Constellation należącego do linii lotniczych Panam, pomknąłem schodkami w dół i dalej, w kierunku budynku nowojorskiego lotniska Idlewild. Działo się to 4 stycznia 1955 roku i zimny wiatr szczypał mnie w policzki i uszy. Kilka godzin wcześniej mój ojciec wprowadził w San Juan mnie, zbuntowanego piętnastoletniego portorykańskiego chłopaka, na pokład tego samolotu. Poleciwszy mnie opiece pilota, nakazał mi siedzieć w samolocie, dopóki nie zgłosi się po mnie mój brat, Frank. Ale gdy otwarto drzwi, pierwszy wybiegłem z samolotu i co sił w nogach pomknąłem po betonowej płycie. Trzej ludzie z obsługi lotniska dopadli mnie i przygwoździli do siatki ogrodzenia przy wyjściu. Przez moje lekkie ubranie z ciepłej strefy klimatycznej przenikał lodowaty wiatr, a ja starałem się wyswobodzić. Dyżurujący przy wyjściu policjant chwycił mnie za ramię i pracownicy linii lotniczych spiesznie wrócili do swoich zajęć. Traktowałem to wszystko jak zabawę i spojrzawszy na policjanta, uśmiechnąłem się do niego. – Ty zwariowany Portorykańczyku! Co sobie do diabła wyobrażasz? – krzyknął policjant. Wyczułem w jego głosie nienawiść i uśmiech zamarł mi na ustach. Grube policzki policjanta były zaczerwienione od chłodu, a oczy łzawiły mu od wiatru. W obwisłych wargach podskakiwało nie zapalone cygaro. Nienawiść! Poczułem jak napełnia moje ciało. Taką samą nienawiść czułem do mojego ojca i matki, do nauczycieli i do policjantów w Porto Rico. Nienawiść! Próbowałem mu się wywinąć, ale trzymał mnie żelaznym chwytem. – No, szczeniaku, wracaj do samolotu. Popatrzyłem na niego i splunąłem. – Ty świnio! – warknął. – Brudna świnio! Rozluźnił uchwyt i próbował złapać mnie za kark. W tym momencie dałem nurka pod jego ramieniem i skoczyłem przez otwartą bramkę na teren otaczający dworzec lotniczy. Usłyszałem za plecami krzyki i tupot nóg. Pomknąłem długim chodnikiem, zygzakami omijając ludzi tłumnie spieszących do samolotów. Nagle znalazłem się w hali dworca. Poszukałem wzrokiem drzwi wyjściowych, przebiegłem halę i wyskoczyłem na ulicę. Przy krawężniku stał wielki autobus z otwartymi drzwiami i pracującym silnikiem. Przepchnąłem się przed wsiadających do niego ludzi. Kierowca złapał mnie za łokieć i zażądał opłaty za przejazd. Wzruszyłem ramionami i odpowiedziałem po hiszpańsku. Kierowca bezceremonialnie wypchnął mnie z kolejki, zbyt zajęty, by tracić czas ze smarkaczem, który ledwo rozumie po angielsku. Gdy zwrócił się do grzebiącej w torebce kobiety, schyliłem się i poza jej plecami przemknąłem do zatłoczonego autobusu. Spojrzawszy przez ramię, by upewnić się, że kierowca mnie nie widzi, przepchnąłem się do tyłu i usiadłem koło okna. Gdy autobus ruszył, zobaczyłem jak z budynku dworca lotniczego wybiega ten gruby policjant i wszyscy rozglądają się dookoła. Nie mogłem się powstrzymać i śmiejąc się do nich przez szybę, zastukałem w okno i pomachałem ręką. Potem opadłem na siedzenie, wsparłem kolana o oparcie fotela przede mną i przycisnąłem twarz do zimnej brudnej szyby. Autobus przeciskał się przez zatłoczone nowojorskie ulice w kierunku centrum miasta. Widziałem przez okno leżący na ziemi brudny błotnisty śnieg. Zawsze wyobrażałem sobie śnieg jako coś czystego i pięknego, zmieniającego krajobraz w bajkową krainę. Ale ten śnieg był obrzydliwy, jak brudna papka z rozgotowanych ziemniaków. Szyba zamgliła się od mojego oddechu. Wyprostowałem się i pociągnąłem po niej palcem. To był świat zupełnie różny od tego, z którego przyjechałem… Zapraszam!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Maćku, gratuluję wytrwałości w tworzeniu tego materiału. Przy Twoim zacięciu może powstanie z czasem np. album "Stara i Nowa Łomża w fotografii". Trzebaby jednak skorzystać jeszcze ze zbiorów muzeum, Łomżyńskiego Towarzystwa Fotograficznego i zbiorów prywatnych. Przed 1939 r. ulica Zamiejska przebiegała tak ja to widać na zdjęciu nr 4 i dalej biegła prosto by następnie skręcić w lewo ku górze. Miała znaczny spadek. Kończyła się przy ulicy Nadnarwiańskiej przy budynku opisywanym przez prof. B . Winiarskiego w " Nad Wissą, Pissą i Narwią". Budynek Ten nazywano "Żabiną". Na uliczce tej zabudowania były tylko w dolnej części uwidocznionej na zdjęciu nr 4 i w górnej części przy szpitalu św. Ducha (kamienica Glińskiej, później i Kotowskich) . Z lewej strony ulicy Zamiejskiej na wzniesieniu widoczny był budynek Chodźki z niższymi zabudowaniami gospodarczymi, ale administracyjnie przynależał chyba do ulicy Zjazd. Obecnej drogi na której położony jest asfalt nie było. Po wojnie usypano grobelkę i nowa przejezdna część ulicy Zamiejskiej do Nadnarwiańskiej zaczęła przebiegać powyżej starej po tejże grobelce. Patrząc od ulicy Zjazd po lewej stronie grobelki powstał spory wąwóz. Pod koniec lat sześćdziesiątych zaczęto go zasypywać, sprzedano działki i powstały prywatne posesje. Signature will be available soon. Please wait ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
a ja polecam serial Prison Break od niedzieli na Polsacie... Signature will be available soon. Please wait ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Ja to czytałem bardzo dobra polecam reszcie forumowiczów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Grzybek Chce aby jak najwiecej osob ja przeczytalo bo moze dla pewnej osoby nic nie wniesie a dla innej bedzie pomocna :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Witam Maćku. Na początku chcę pogratulować Ci pracy jaką wykonałeś i wykonujesz. A teraz do rzeczy... Do ulicy Zamiejskiej można dołączyć również schron mieszczący się na dole skarpy: .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
W tej chwili widze ze jest awaria na wszystkich stronach ovh.org a wiec gdybyscie nie mogli otworzyc to albo sprobujcie jutro, albo za kilka dni albo piszcie na maila to wam wysle na skrzynke Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
w takim razie Limak bede staral sie uporac z moimi "przyjaciołmi" profesorami zalatwic jakos egzaminy szybko i wpadam na to co masz w lodowce:D to sie rozpracuje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Taki schron był jeszcze przy ulicy Zjazd przy bramie do hurtowni armatury sanitarnej. Są to schrony przygotowywane przed 1939 r. Signature will be available soon. Please wait ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
wlasnie to by bylo cos dzielic neo na 200 osob :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
["] .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Trwa budowa wjazdu-wyjazdu do powstającego hipermarketu przy ul. Zawadzkiej. Ktoś o przenikliwym umyśle zaprojektował go vis-avis wejścia do Centrum Katolickiego-miejsca, gdzie przez 7 dni w tygodniu wchodzą i wychodzą setki dzieci (o dorosłych nie wspominając). Ktoś inny, o równie przenikliwym umyśle, zaakceptował projekt wjazdu-wyjazdu w tym miejscu i wydał nań zgodę. Jak będzie wyglądał ruch w tym miejscu, gdy sklep zostanie otwarty wszyscy wiemy, bo "przerabiamy" to przy "Stokrotce" (oczywiście, miało być rondo, płynny ruch, żadnych problemów, etc .... Miało być ....). Taka sama sytuacja będzie przy drugim hipermarkecie. Pytam włodarzy tego miasta, którzy bezustannie deklarują (werbalnie) troskę o sprawy tego miasta: co stoi na przeszkodzie, aby wjazd-wyjazd był zlokalizowany z drugiej strony, od ul. Piłsudskiego - szerokiej, dwupasmowej, czterojezdniowej drogi, gdzie po stokroć łatwiej zorganizować płynny ruch? Pytam też owych włodarzy: co z bezpieczeństwem setek dzieci zdążających i wracających ze SP10 oraz korzystających z Centrum? Czy znowu bedziemy "mądrzy po szkodzie"? Tylko tutaj "szkodą" będzie ludzkie (dziecięce) życie lub zdrowie. Co wówczas powiedzą owi włodarze? Że jest im przykro? Czy naprawdę to zależy od ilości pieniędzy w kasie miejskiej od inwestorów, aby przestać zauważać najbardziej podstawowy interes mieszkańców miasta, za które podjęło się odpowiedzialność? A Wy szanowni Radni - gdzie jesteście w związku z tą sprawą? Gdzie podziało się Wasze ogromne doświadczenie, przenikliwość i doskonała znajomość wszelkich bolączek tego miasta, o której zapewnialiście nas wszystkich podczas niedawnej kampanii wyborczej? A Wy szanowni policjanci z Wydziału Ruch Drogowego, którzy opiniujecie projekty takich rozwiązań komunikacyjnych lub sygnalizujecie miejsca szczególnie niebezpieczne - co zrobiliście w tej sprawie? Mieszkańcy ulic Niemcewicza, Łagody, Przykoszarowej, Małachowskiego - bijcie na alarm, tak jak i my wszyscy!!! Za chwilę dojazd do Waszych bloków stanie się niemożliwy, podobnie jak znalezienie wolnego miejsca na parkingu. Za chwilę nasze dzieci będą poruszać się na osiedlowych uliczkach po brzegi wypełnionych samochodami!!! .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Na dobrą sprawę to "ktoś" mógłby tu w necie, na łomżyńskiej stronie zamieścić jakiś plan sytuacyjny budowanego obiektu wraz z naniesionymi nań parkingami, wjazdem, wyjazdem, itp... W sumie budowane jest to dla nas wszystkich... Pozdrawiam. Signature will be available soon. Please wait ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Złapałem jeszcze wczoraj BL 20000 peugeot 807 macie taka?jak nie to dajcie jakiegoś maila to wam wyśle
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Srry 806...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
Zależy też z jakiego jeziora chcesz hodować pyszczaki tzn. czy z Malawi,czy z Tanganiki . Wybór należy do Ciebie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Demokracja selektywna ? |
"ja mam na takie zeczy inny sprawdzony sposób zadziałał w wielu przypadkach" Swoje zdjęcie mmsem wysyłasz ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |