Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Gorączka złomu |
10 miesięcy za fałszowanie dokumentów... ciekawe ile taka akcja Policji kosztowała hehehe BTW. i znam "Monikę K." z tego artykułu hahaha... zresztą ciężko jej nie znać
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
widze ze jednak z normalnymi ludźmi to ja nie mam do czynienie... dzieki Tommek za zainteresowanie... A tokio hotel i blog27 to sami sobie słuchajcie ... skoro tak ich polecacie... gratuluje pięknej kolekcji płyt, naprawde jest co podziwiać... .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
To ma być "Olimpijskie Centrum Sportów Walki". Niestety powierzchnia jaką dysponuje ten nieczynny basen nie pozwala na stworzenie prawdziwego "centrum" (o "olimpijskim" wogóle nie wspominam). Budynek będzie wykorzystywany do treningów taekwondo i innych sportów walki. Niestety więcej na ten temat nie mogę powiedzieć bo tylko tyle wiem. P.S. Tak wogóle to wątpię, aby wogóle tam coś zaczęło się robic. Plany planami, a przyszlość i tak swoje pokaże. Według mnie to powinna byc na tym miejscu zrobiona druga sala dla 1LO i 6PG. Sam uczę sie w pierwszym i uważam że to skandal, aby na jednej godzinie ćwiczyły 3 klasy czyli jakieś 90 osób. 1LO nie ma możliwości zorganizowania pełnowartościowej lekcji WF-u dla każdej z grup a budowa 2 salki dała by taką możliwość. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Nawet jeśli ma rację to pozostaje te 10% :D .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Krzychu007 a co przeszkada ci ten temat? Jeżeli tak to nie ma konieczności abyś się wypowiadał.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Miało się tu wpisać parę osób i jak do tej pory tego nie uczyniło. Mobilizować się panowie. :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Daj spokój ;) Znam panny, które na wchodzących do knajpy kolesi, których nie znają mówią "O! nowe mięsko przyszło!" a są fajne i inteligentne :) .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Dran nasze kategorie, to nie uogólnienie, ale subiektywne dobory każdej z nas i wspólny mianownik. W związku z tym "Uogólnienie" to chyba słowo zbyt duże jak na dwie jednostki. Jeśli chodzi o wiek łączenia się w związek, owszem masz rację może jest już za późno, ale czy beżnadziejnie? Mam nadzieję, że nie :) Pozdrawiam SaneOne - :) to mi się podoba .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Podobno to co najlepsze przeżyliśmy w dzieciństwie. W moim przypadku jak narazie chyba się to sprawdza. ;) Zapraszam na podróż sentymentalną do Łomży mojego i waszego dzieciństwa. Rok 1988 lub 89. Sklep spożywczy na Górce Zawadzkiej. Kilkanaście minut czekania z mamą w kolejce i wreszcie jest - upragniony zambrowski serek homogenizowany o smaku, a jakże, waniliowym. Potem chyba w innym sklepie zakup rurek-wafelków, takich pustych w środku. W domu ceremonia namaczania tych rurek powyższym serkiem. Jak to smakowało ! Dziś powiedzielibyśmy BEZCENNIE. Pamiętam pierwsze klocki Lego i ich liche odróbki. Ile się tego ustrojstwa człowiek naukładał. Pamiętam pierwszą kolejkę. Made in (chyba) USSR o napędzie elektrycznym (sic!). Radosci nie było końca dopóki kolejka wylądowała w wannie pełnej wody. Tutaj napęd niestety się nie sprawdził. :) Co jeszcze ? Pyszne mielone wraz z ubitymi ziemiakami i pokrojonym soczystym szczypiorkiem w pewną piękną sobotę a za oknem robotnicy naprawiający instalację robotniczą na niezastąpionym cudzie z Niemiec Wschodich - Roburze. Tysiące godzin spędzonych w przedszkolu na Górce Zawadzkiej - obowiązkowe dania głowne + zimny kompot heh, potem obowiązkowe kimanko na przedszkolnych materacach czy się chciało czy nie chciało spać. Pamiętam pierwszą wizytę w Pewexie, potem w późniejszych latach w Baltonie, czego tam nie było. Słynne bony towarowe, zamiennik USD :) Czerwona setka z podobizną Waryńskiego :) Pierwsze okrągłe gumy do żucia - takie kolorowe o niezapomnianym smaku, kupowane w takich podłóżnych opakowaniacvh - pamieacie ? Pierwsze gumy z historyjkami Kaczora Donalda potem pierwsze gumy Turbo. Niezapomniana piosenka Wonderful Life w polskim radiu + naturalnie wiecznie żywy Kombi. W zimie - fascynująca walka na śnieżki i zjeżdzanie na sankach lub reklamówce (sic !) z popularnej wówczas muszli (oczywiściw wtedy jeszcze z amfiteatrem). Potem upadek komuny - Walesa w telewizji i pierwszy pistolet na kapiszony. Jak się z tego strzelało. Potem pierwsze petardy i próby w pobliskim lasku. Jeszcze dziwne że mam ręce. Niezapomniane kazania w kościele Miłosierdzia Bożego i widok ludzi z miną "długo jeszcze". Potem wizyty na Starym Rynku, i najlepsze lody włoskie w mieście, no dobra były jeszcze dobre lody włoskie koło małego kościółka. Nowi koledzy i koleżanki w podstawówce. A potem... To już wszystko poooszło.... Tak więc moje dzieciństwo było z pewnością udane , a widok słonecznych sobot spędzonych na podwórkach Górki Zawdzkiej zachowuję w pamięci do dzisiaj. Teraz kolej na was. PS Dobra, to już mój ostatni temat założony pod tym nickiem. Niedługo wielki comeback. :) Pozdrawiam. .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
A co w tym dziwnego? Ja też pamiętam przedszkole i wspominam je bardzo dobrze :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
ciekawie tylko w czym turniej halowy??? czyżby powstała drużyna siatkatek ?? z tego co pamiętam to była ekipa koszykarek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gorączka złomu |
Ulica Kierzkowa. Ulica Kierzkowa zaczyna się od Placu Niepodległości. Początek wygląda jak centrum ogrodnicze, jest tu trzy sklepy ogrodnicze. Następnie mamy od lat 60-tych XX wieku Szkołę Podstawową nr 4, za szkołą ulica Kierzkowa graniczy z ogrodami Klasztoru Benedyktynek, które osiadły na Stokowej Górze w latach 1760 – 1764. Po prawej stronie ulicy mamy budynki po niedoszłej siedzibie KW PZPR, które nieodpłatnie przekazała je na rzecz Służby Zdrowia w 1981 roku. Obecnie to Siedziba Starostwa Powiatowego. Ulicę Kierzkową można by podzielić na dwie części, jakże od siebie różne. Od Placu Niepodległości do ulicy Gen. Władysława Sikorskiego (była Szosa Obwodowa), po za wymienionymi mamy tu w większości zabudowę willową lekarzy, przedsiębiorców i właścicieli mieszkających tu od lat, mieszka tu też rodzina Hanki Bielickiej zmarłej niedawno sławnej łomżanki. Tereny za ulicą Sikorskiego jeszcze jako wieś Pociejewo zostały przyłączone do Łomży na początku lat 20-tych XX wieku. Była tu zabudowa zagrodowa, co zresztą widać i do dzisiaj. Jeszcze w 1976 roku było tu 89 gospodarzy. W roku 1981 i 1984 Prezydent miast Łomży zatwierdził miejscowy plan budowy domków jednorodzinnych „Pociejewo” w granicach ulic Boczna, Kierzkowa, Sikorskiego i Szosa Zambrowska. Po lewej stronie ulicy Kierzkowej mamy Osiedle na Skarpie, po prawej Osiedle Pociejewo. Na osiedlach tych zabudowa gospodarcza jest wypierana przez nowe budynki mieszkalne. Została jeszcze pokaźna ilość budynków zagrodowych, ale to już raczej jako zabytki. Zresztą widać na zdjęciach na tle nowych zabudowań, są zabudowania być może nawet z okresu międzywojennego 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 1.Ulica Kierzkowa od Placu Niepodległości. 2.Szkoła Podstawowa nr 4. 3.Ulica Kierzkowa od Starostwa do zakrętu. 4.Dalsza część ulicy Kierzkowej. 5.Ulica Kierzkowa od ulicy Sikorskiego w kierunku Placu Niepodległości. 6.Mur Od ogrodów Klasztoru Benedyktynek. 7.Skrzyżowanie ulicy Kierzkowej z ulicą Marynarską. 8.Ulica Kierzkowa od ulicy Sikorskiego w stronę Ulicy Zdrojowej. 9.Dalsza część ulicy Kierzkowej w stronę ulicy Zdrojowej. 10.Ulica Kierzkowa od ulicy Stromej w stronę ulicy Sikorskiego. 11.Widok na ulicę Witosa. 12.Widok na ulicę Górną po lewej stronie jadąc w dół. 13.Widok na ulicę Górną w prawo. 14.Widok na ulicę Stromą i Łagodną. 15.Budynek mieszkalny drewniany. 16.Budynki mieszkalne, w głębi gospodarczy. 17.Budynek gospodarczy murowany. 18.Budynki mieszkalne drewniane. 19.Oficyna murowana. 20.Budynek powojenny z ładnie utrzymanym ogródkiem. 21.Budynek mieszkalny drewniany, w głębi zabudowania gospodarcze, w dalszym planie budynki o nowoczesnej architekturze. 22.Budynek mieszkalny przy ulicy Stromej. 23.Ulica Kierzkowa od ulicy Zdrojowej. Źródło 1.Witold Jemielity Dzieje Łomży Tysiącletnie 2.mgr Jolanta Deptuła (rozdz. XI, XII) mgr Donata Godlewska (rozdz.II, III IV V VI) mgr Czesław Nicewicz (rozdz. I, IX, X) mgr Zdzisław Sędziak (rozdz. VII, VIII) Łomża i województwo. Krajobraz i architektura 3.Czesław Nicewicz Województwo Łomżyńskie. Przewodnik 4.Maria Kałamajska - Saed Katalog Zabytków Sztuki Województwo Łomżyńskie 5.Witold Jemielity Łomża w okresie międzyn wojennym 6.Adam Dobroński Łomża w latach 1866 - 1918 7.Donata Godlewska Dzieje Łomży od czasów najdawniejszych do rozbiorów Rzeczypospolitej XI wiek - 1793 8.Witold Jemielity Łomża w okresie międzywojennym 9.Czesław Brodzicki, Donata Godlewska Łomża w latach 1794-1866 Zdjęcia autora tematu. Jeżeli coś pomyliłem, lub pominąłem, będę wdzięczny za sprostowanie. Pozdrowienia. Łomżyniacy na Łomżyniaków!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |