Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Pierwsza łomżyńska partia |
jak widac jestesmy terene obojetnym tz mamy szanse
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wła¶nie .....jako¶ tak..... |
fortyn kilka metrowe dziury bzdura...........!!!!!!!!!!!! _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: |
jestem za !!!!!!!!! bo nie moze byc tak ze cosw komoos zabraniamy po zatym dajy szanse.............................................??????????????i Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: |
Trochę ostatnio włóczyłem się po Europie i zadawałem sobie pytanie: dlaczego Warszawa, a nawet Łomża s± tak negatywnie inne? W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że przecież Łomża leży nad wod± i nie ma ani jednej fontanny, a ogrody(parki) s± skandalicznie bylejakie. Widz±c "graj±ce fontanny" w Hamburgu pomy¶lałem sobie, że ...choćby taka jedna fontanna, z kolorowymi ¶wiatłami, choćby na "placu czerwonym" ..i trochę ławek... i kwiatów...i obudziłem się! PRZECIEż DO TEGO POTRZEBA WłADZ ZE ¦WIADOMO¦CIˇ WYŻSZYCH POTRZEB! Nasi "radni" będ± przecież marzyć: o mamonie (prywatnie oczywi¶cie), o zleceniach dla swoich firm( od miasta lub proboszczów), o chałturach - ALE NIE O FONTANNIE PRZECIEŻ! Po co maj± mieszkańcom sprawiać przyjemno¶ć? Jeszcze się rozbestwi± i co będzie? .... I znów się obudziłem już na dobre! Pozdrawiam wszystkich w te upały!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: |
Pamiętasz Zbychu - kiedy¶ była fontanna w naszym "pięknym" mie¶cie! Były kwiaty, ławeczki nawet troche drzewek, ale naszym "kochanym " władzom to przeszkadzało bo element się miał gdzie przed władz± - policj± - chować! Mnie osobi¶cie szkoda !!! Mimo dziwnych ludzi tam wtedy przesiaduj±cych było jednak kiedy¶ słychać szum wody!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: |
to fajnie. witaj
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: |
Szanowni koledzy Chciałbym wam przypomnieć, że jako argument na zlikwidowanie alejek, fontanny, kwietników itp., władze miasta podały chęć przywrócenia dawnego wygl±du placu (swoj± drog± dobrze, że nie postawili wozów kupieckich i Żydów). Czę¶ć osób które o tym decydowały do dzisiaj zajmuj± wysokie stanowiska w "mie¶cie" i s± utrzymywani przez mieszkańców. Może kto¶ skorzystał na tym buduj±c dom? Gdzie¶ trzeba było wywie¶ć kostkę granitow±? Może kto¶ zbudował sobie z niej podmurówkę, ogrodzenie? Może zapłacono komu¶ za użyczenie działki jako składowisko gruzu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pierwsza łomżyńska partia |
Dziękuję za rady. i przemy¶lę to jeszcze. Choć widzę, że córka u babci szaleje z pieskiem. rozmawia z nim, nosi mu je¶ć. Może na które¶ urodziny? Dziękuje za posty.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
www.wspolnydom.4lomza.pl |
....szkoda słów.... ....nawet samochodu się nie sprzeda bo po co miałby go kto¶ kupować...?? makabra _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pierwsza łomżyńska partia |
Ronerts W zasadzie sie z Tob± zgadzam. Mozna korespondować bezposrednio. Zechciej jednak uwzglednić, że zagladanie do tego w±tku nie jest obowi±zkowe. Szczególnie za¶ delikatna jest materia cenzurowania naszych wypowiedzi. Musisz zrozumieć, że nie mogę uchylać się od odpowiedzi na pytania, niezależnie od ich meritum i formy. Jednocze¶nie też nie mam zamiaru wdawać się w nadmierne szczegóły i odkrywać kulisy przed konkurencj±. Zechciej zauważyć, że dotychczas jedynie nasz komitet wyborczy ogłosił swój program. Jest on wystarczaj±co konkretnie sformułowany, by można było nas rozliczać z efektów. Nie obawiam się też nadmiernie, że nasze pomysły zostan± zerżnięte. Przecież nam o to chodzi, by nasze propozycje były realizowane. Po to kandydujemy. Tak więc wybacz, lecz ze względu na szacunek dla zasad forum dyskusja w tym w±tku nie powinna być cenzurowana. Jest wiele innych tematów na forum i każdy może zajmować się tym co lubi. Odno¶nie do stanowiska Qufera (Qufra?) wcale nie zamierzam przesadzać z argumentacj±. Pozostanę przy zasadzie: kto chce zrobić, szuka sposobu.. Szanuję zdania i opinie innych - jako Ľródło inspiracji i refleksji, lecz mam też swój rozum i swoje niemałe do¶wiadczenie (bardzo praktyczne). NIe zbij± mnie również z tropu "wstrz±saj±ce" reakcje, gdyż znam swoje możliwo¶ci i atuty, jak również ( tak jak każdy człowiek) swoje słabsze strony. Nie muszę się dowarto¶ciowywać za wszelka cenę ani rozpaczać z powodu krytyki czy nawet ataków. Pozostańmy więc przy swoim - zachowaniem wzajemnego szacunku. Dzięki temu nasze forum ma tak unikalny charakter - co jest warto¶ci± sam± w sobie. Pozdrawiam PS. Nasz program jest dostępny w wiadomo¶ciach (All right reserved) space
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |