Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Tusk roz.ebie platfusów? |
Kiedyś oglądałam program, w którym pokazywali przypadki nie zapiętych pasów. Pasażer jadący z tyłu w chwili uderzenia może zabić osoby siedzące z przodu. A co do wypadania przez przednią szybę, to fakt, może to uratować życie pod warunkiem, że wylatuje się przez szybę w wolnej przestrzeni. Gorzej jak po wypadnięciu trafi się na drzewo. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tusk roz.ebie platfusów? |
bona63 ja nie mam zamiaru szaleć na drodze. Przewożę ze sobą małe dziecko, więc jestem szczególnie za kogoś odpowiedzialny. Nie w głowie mi szarżowanie za kierownicą. Bez powodu nie umieściłem tabliczki z informacją, że w samochodzie jest przewożone małe dziecko. Zdarzają się takie sytuacje, że człowiek po pracy jest zmęczony lub chory, koncentracja jest wtedy o wiele gorsza, człowiek wykonuje wtedy niespokojne i niepewne manewry. Staram się wtedy jednak nie wsiadać za kierownicę. Tylko nie zawsze się da. Tak samo jest z niedzielnymi kierowcami... Brak pewności, wykonywanie manewrów na drodze w ostatniej chwili lub wprowadzanie w błąd tez przyczynia się do stłuczek.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tusk roz.ebie platfusów? |
519852735
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tusk roz.ebie platfusów? |
w chińczyku na Wyszyńskigo widziałem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |