4lomza.pl/

...sprzedać ciążę, a nosić ozdóbkę...?

DiDi

http://www.tatablog.pl/2010.05/goraczka-u-dziecka-domowy-sposob-na-obnizenie-temperatury/

Oto dlaczego nie szczepię przeciwko meningokokom i rotawirusom (podobne artykuły były w prasie):

http://zdrowiewkrakowie.pl/artykul/czy.warto.sie.szczepic.przeciw.meningokokom.i.pneumokokom

"Jedynym sposobem zapobiegania IChP i IChM jest powszechne stosowanie nowoczesnych skoniugowanych szczepionek przeciwko meningokokom i pneumokokom. Pomimo tego, że szczepionki dostępne na rynku chronią tylko przed niektórymi serotypami pneumokokowymi i meningokokowymi, to warto jest je stosować, bowiem zawierają one te szczepy, które odpowiedzialne są za najcięższe zachorowania."


http://www.babyboom.pl/forum/4-latek-5-latek-6-latek-f18/szczepienie-przeciw-pneumokom-i-meningokokom-18019/

"Odp: Szczepienie przeciw Pneumokom i Meningokokom
Lolusia - mój kolega, który jest analitykiem w szpitalu klinicznym powiedział, że jeśli chodzi o te szczepionki to trochę jest tak, że wszyscy panikują bo poszły reklamy społeczne za którymi stoją firmy farmaceutyczne czerpiące wielkie korzyści z tego, że rodzice lecą szczepić dzieci. A w rzeczywistości problem jest niewspółmierny do profilaktyki.
Ja nie szczepiłam Kajka i nie będę szczepić."

Znalazła się psina?

http://pediatria.mp.pl/home/szukaj.html?query=szczepienia

http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=65615

Obie szczepionki, zarówno przeciwko pneumokokom jak i meningokokom C, zgodnie z obowiązującym Programem Szczepień Ochronnych, są obecnie zalecane wszystkim niemowlętom od 2. miesiąca życia. Ponadto szczepienie przeciwko pneumokokom podawane jest jako obowiązkowe (bezpłatne) dzieciom zaliczanym do tzw. grup ryzyka rozwoju inwazyjnej choroby pneumokokowej.

nie bedzie w tym roku pewne na sto procent

No no podejrzane;-)Mariola Cię dalej kocha ale czy Ty ją...????A może to termin był dla Ciebie i Green ale się rypło hahahhah

Witam
Od wielu lat pracuję w gastronomi bądź jako pracownik bądź jako współpracownik i jednego sie nauczyłam że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Poza tym kochani byli pracownicy piszecie że było i jest brudno więc ja sie pytam to od czego wy tam do cholery jasnej byliście? To wy jesteście od tego żeby był pożądek a nie szefostwo, oni maja tego dopilnowac ale nie zrobic to za was bo to oni wam płacą a nie na odwrót. Poza tym nie raz tam jadłam i nie ma takiej opcji żeby jedzenie było nieświeże bo to od razu czuć i widać a każda kobieta która na codzien gotuje pozna od razu i żadne "odświeżanie" nie pomoże. Pisząc o tym wszystkim sami sobie dajecie świadectwo jakimi pracownikami byliście. Trochę więcej pracy a mniej ślizgania się i napewno żaden pracodawca złego słowa nie powie.
Ps. Robacznica idzie do mięsa a nie do sera ;)

Nawet ja bym gotów tram wnuczka przywozić.