piątek, 13 grudnia 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Vademecum wiedzy dla naczelnika

Szpenio są jeszcze tacy, którzy zarabiają tam ładne pieniądze. Znam kilku takich, a ja zawsze chciałem zobaczyć np. Los Angeles, New York.. chciałbym się tam wybrać nie koniecznie w celach zarobkowych.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

tak prosze dzwonic 606277193

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

macie może link do panoramy z reportażem o zabójstwie wiceprezydenta tylko nie ten z tvp

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

Wysoce nie na miejscu byly wasze wypowiedzi PO.paprancy jak pyskowaliscie i szczekaliscie nt.miejsca i sposobu pogrzebu wielkiego,wspanialego prezydenta i czlowieka-p. Lecha Kaczynskiego.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

Martuchnam myślę że Asia to dziewczyna z pod klatkówy bo damą to na pewno nie jest;)





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

glownie to zalezy mi na bloku poniewaz pekla stopa olejowa i wywalilo mi 3 dziury w bloku. zadzwonie do tego jedwabnego. zobacze czy cos tam maja, pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

Mało tego.. z pewnych źródeł wiem, że śp. nasz były wiceprezydent wielokrotnie zgłaszał na policję, że w okolicy jego domu kręcą się dealerzy. I to jest dopiero wina policji, że ta klika nie została rozbita...bo oczywiście oni byli zajęci sprawami o "wiele ważniejszymi"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

Jedzie ktoś w Niedziele wieczorem lub w poniedziałek rano z Warszawy do Łomży??Chętnie się zabiorę dorzucając się do paliwa.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Vademecum wiedzy dla naczelnika

@martuchnam

Po pierwsze - przez większość czasu jeżdżę po większym mieście.
Po drugie - przewidywać można, ale w takim razie po co niby są te kierunkowskazy??? I nie zawsze wiadome jest co ten przed Tobą planuje.
Po trzecie - za granicą jak dasz znak "migaczem", to ktoś Cię wpuści (o ile to nie jest Polak)
A na koniec - niestety w Polsce brak kultury na drogach i to jest smutne, bo przecież przesunięcie lekko palca w dół lub w górę w naszym kraju jest zbyt ciężkie i niech tylko inny uczestnik drogi nie miał lepiej i łatwiej ode mnie...Nauczmy się kulturalnie jeździć, bo nie jesteśmy mistrzami kierownicy (jak większość sądzi o sobie), a danie znaku swojego zamiaru chyba nie uroni nam honoru, a może tylko pomóc...

PS: na moim przykładzie - dojeżdżając do skrzyżowania lub innego manewru zawsze włączam kierunek, aby inny mogli sobie wcześniej zmienić pas, lub mnie wyminąć, albo po prostu żeby wiedzieli co zamierzam...



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org