sobota, 23 listopada 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
obrona kościoła przed... dziećmi

a moze to ja ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

co tam robciu?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

hmmmm,, ,,, ,,,,, , , ,,,,, , , to ja jestem ja :)

urbi et orbi




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

witam,gdzie w łomzy naprawie radio samochodowe.pozdrawiam

Niech moc będzie z Wami

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

w tym serwisie philipsa

mar

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

Tam gdzie wcześniej był sklep "Avans" Obok Farmalu :)


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

MiYu obok Biedronki na Wyszyńskiego -dawny "Adulek"

urbi et orbi




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

Wesoło tu dzisiaj ;) hehehe


Dziaduniu to dla Ciebie od galotków Twoich ;)

http://www.youtube.com/watch?v=HA7eYRpLs5U&feature=related



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

Witam Wszystkich :):):)


Hej dziewczyny i chłopaki ;)

urbi et orbi




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

robciu niedługo ty będziesz miał taką sytuację..........



Przychodzi chłopak do kiosku i pyta:
- Czy są kartki z napisem: "Dla mojej jedynej"?
- Tak, są - odpowiada kioskarka.
- To poproszę osiem!

nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

he he he he he a jak kalisony.. :)

omania??????


słuchajcie mnie.........

Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. Świętowania to tam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas by powtórzyć naszą noc poślubną, Zdzisław zamknął się w łazience i płakał.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

kalesoniki hejjj :))

lovelas gdzie ryby? ;P
a co do tych kartek to dla robcia 8 to za małoo ;D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

lovelas

Dobre o tych kartkach ;) hahaha



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

lovelas nie krzycz :D ja mam słuch dobry hehhee ;)))
jak połowy?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

maruda

Kalisonom też inny się podoba ;) taki jak błękit oceanu ;)


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

Więcej informacji na :

http://www.lks.4lomza.pl/forum/viewtopic.php?t=2103&postdays=0&postorder=asc&start=0

Kasia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

nikt mnie nie słucha ;(




Kochany pamiętniczku przepraszam, że mnie tak długo tu nie było, ale w gipsie to się po ciulu pisze. Pies nie przeżył. Żona niestety tak.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

gdybym wiedział to bym ci jedną złowił, za późno powiedzialaś...........



co ty robciu mówiłeś???????????

Kasia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

lovelas dzięki za ryby pyszny był obiadek z nich a rosołek z płotek...
hmmm palce lizać dzieki

Kasia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
- Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: - Kup pan misia.
Facet: - Spadaj chłopcze.
Jasiu: - Bo będę krzyczał.
Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
Jasiu: - Oddaj misia.
Facet: - Nie oddam.
Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.

Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia...
- Spier..... już nie mam kasy!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

a te szczupaki??? to kiedy jedziemy łowić???

lovelas??

Kasia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

a kiedy masz czas robciu? ja sie dostosuje. może w długi weekend??????????

Kasia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

lovelas & robciu

Dla kalisonów poproszę jedną rybkę następnym razem ;)
Kiedyś się wyciągało na spining szczupaki i okonie ;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

dobrze kalisonki sie zło0wi;))))))0

Kasia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

dobre dobre robciu to u mnie w pracy tak chyba jest hahahahaha



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

Czy Wy tak tez sadzicie?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: obrona kościoła przed... dziećmi

hmmm no co ty na 2 programie leci ake juz koniec.....



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org