Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: Jeśli wygram wybory, zajmę się sprawą zniesienia wiz dla Polaków w pierwszych tygodniach prezydentury... |
biess(pieczny) Masz rację ,nie słowa świadczą o uczuciu lecz czyny . Ile jesteśmy w stanie dać z siebie drugiej osobie . DO WSZYSTKICH Gdzieś znalazłam taki wiersz ....piękny ,mówiący o prozaicznych codziennych rzeczach i to jest sedno uczucia .Akurat mówi o uczuciach mężczyzny ,ale to działa w obie strony .Przeczytajcie ;) Miłość mężczyzny jest wtedy gdy: Miłość jest wtedy... gdy leżę koło Ciebie i przytulam się... Miłość jest wtedy... gdy rozpoznaję Twoje kroki na schodach... Gdy kocham się z Tobą na plaży i dotykam Twojej skóry oblepionej piaskiem... Gdy we włosach Twoich wyczuwam zapach morza... Gdy wiem, że nie śniłem o nikim innym jak o Tobie, I stają się niebem Twoje oczy... a usta chlebem. Gdy widzę cię w kolorach sepii, leżącą na mokrym piasku... Miłość jest wtedy... gdy wiem co Cię denerwuje... Miłość jest wtedy... gdy Twój zapach na ulicy odnajduje... Gdy siedzisz mokra na kamieniu i przytulam cię nagą, bo Ci zimno. Gdy między mokrymi puklami Twoich włosów umiera słońce... Gdy wiem, że tylko Tobie ufam i tylko ty mnie akceptujesz... I stajesz się kamieniem u szyi... i skrzydłami u ramion Gdy przeszywasz mnie niebieskim kolorem, wylewając słone łezki. A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim przyjacielem i zrobiłbym bym dla Ciebie tak wiele... Miłość jest wtedy... gdy słucham Twego serca Miłość jest wtedy... gdy smakują mi Twoje łzy Gdy siedzisz przy stole i patrzę jak jesz... i patrzę jak pijesz wino czerwone Gdy w Twoich oczach blask świecy się odbija... Gdy przypominasz mi dobre chwile... I jesteś więzieniem... i sposobem na życie. Gdy pływasz w złotych liściach, uśmiechasz się do mnie... Miłość jest wtedy... gdy oddałbym Ci swoją krew Miłość jest wtedy... gdy wiem że oddam życie za Ciebie Gdy nie złościsz się, kiedy milczę... bo nie wiem czemu nie płaczę. Gdy umierasz, umiera część mnie razem z Tobą... Gdy wiem, że tak musi być, choć tego nie chcę. I zamykam Twoje oczy co były niebem... a milczą usta co były chlebem Gdy wysychają na zawsze twoje łzy, a ja nie jestem zły... A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim przyjacielem i zrobiłbym bym dla Ciebie tak wiele... Miłość jest wtedy... gdy mnie akceptujesz Miłość jest wtedy... gdy ocierasz moje łzy Gdy siedząc w wannie z gorącą wodą, robisz mi miejsce Gdy mi ufasz jak mnie nie ma... Gdy w środku nocy robisz mi herbatę... I cię męczę... i uszczęśliwiam Gdy milczę i myślę, Ty mi towarzyszysz Miłość jest wtedy... gdy śpisz koło mnie Miłość jest wtedy... gdy jesteś stara a ja mówię moja kochana Gdy dajesz mi szczęście, jakiego nikt nie daje... Gdy płaczesz, widząc jak ja płaczę... Gdy wiesz to, czego inni nie wiedzą I kończąc grę u zmierzchu życia... wiesz że zagrałabyś raz jeszcze Gdy jesteś ze mną szczera, bo wiesz że wszystko możesz mi powiedzieć A tak naprawdę, to miłość jest wtedy gdy staję się twoim przyjacielem i zrobiłbym dla Ciebie tak wiele...
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |