Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Boicie się wojny? |
Paweł, ja to sobie wyobrażam program profilaktyki tak: przede wszystkim obecność osób odpowiedzialnych za ten program we wszystkich szkołach, na wszystkich imprezach młodzieżowych i to nie w charakterze prelegentów. Powinni wspólfinansować rózne imprezy, podczas których rozdawano by np. ulotki dla młodzieży. Może tak wsparcie jakiś dyskotek bezalkoholowych? Wiesz, mlodzież powinna wiedzieć, że coś takiego się robi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Panowie skąd ta euforia do masowych imprez. Nie przesadzajmy z nadmiarem tych masówek. A może tak mniej masowe, ale częściej organizowane, nieokazjonalne, a systematyczne. Spotkania w mniejszych grupach tworzą mocne więzi koleżeńskie i pełnią lepiej funkcję towarzyską. Te z kolei motywują do uczestnictwa w takich zajęciach. W masowych imprezach trudniej ustrzec się od wymienianych przez Aleksandra zachowań, sprzyja temu także anonimość uczestnictwa na takich imprezach. Najskuteczniejsze wychowawczo są systematyczne formy wychowawcze które wymieniłem w poprzedniej wypowiedzi. Programy profilaktyczne powinny wplatać sie w system, być częścią systemu wychowawczego dzieci i młodzieży. Póki co w Łomży i nie tylko, ta działalność zawiera dużo spontaniczności, przypadkowości i działań niezamierzonych. Cóż panowie będzie to tak: duża wielka impreza z atrakcjami /kosztownymi/, pół roku przerwy i następna duża masowa impreza. Między imprezami przez pół roku młodzi mają z wytęsknieniem czekać do następnej imprezy i mają być grzeczni. Nie przesadzę jeśli powiem, że za koszty jednej takiej masówki przez rok czasu możnaby utrzymać jedną lub dwie sekcje o liczebności ok. 30 -40 osób, a zajęcia w takich sekcjach odbywają się 3 - 4 razyw tygodniu. Weźcie to pod uwagę. Nie trzeba mnieć przygotowania z profilaktyki, aby to zrozumieć. Życzę twórczych przemysleń. °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
a to dlaczego evee nie mozesz nic wymyslec? poprostu mamy piekna ZIME tej WIOSNY nic ujac nic dodac prawda paskudna pogoda narazie pozdrawiam _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Panie Pawle Jak widać, temat chwycił. Wypowiedzi idą w zasadzie w kierunku poparcia Pańskiego punktu widzenia. Szkoda, że ta debata toczona jest raczej "post factum". W przyszłości byłoby elegancko sygnalizować tematy przed ich podjęciem. Bedzie to wówczas konsultacja społeczna, a nie promocja uchwał i stanowisk. Skoro Magistratu i Rady nie stać na aktualne informacje o pracy, Pan moze częściowo zapełnic tę lukę. Czas chyba najwyższy, by także inni Radni wyszli z mroków Średniowiecza i zaczęli również jawnie prezentować swoje pomysły i stanowiska na forum internetowym. To chyba niezbyt wygórowane oczekiwanie w XXI wieku ? Z tego co słychać, niektórzy z nich goszczą tu, ale chyba wstydzą się swojej tożsamości. Czyżby mieli powody ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Ja jestem studentem zaocznym w WSA . Rozmowa kfalifikacyjan to tylko czysta formalnosc ucze Cie tam tylko za kase taka est moja opinia POZDRAWIAM °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Pisząc o zgrożeniach miałem na myśli alkohol, narkotyki itp. Przepraszam za powolanie się na wypowiedź Aleksandra, jak doczytałem miał on na myśli masówki bez tych rzeczy. Trudno mi sobie je wyobrazić, szczególnie gdy przywołam w pamięci głośne imprezy z Nowogrodu i Łomży. To było 1 - 2dni, kupa śmieci, niesmak ze wspomnień hord pijanych wyrostków płci męskiej i zeńskiej. andrzejek.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
oj ja tak i tak wydam kase na zakupy w Białymstoku czy też w Warszawie i ci marni Łomzyńscy kupcy i popierajaca ich zgraja oszołomów ani złotówki z mojej kieszeni nie zobaczą. Nie będę przepłacał za marne towary z marżami po 100 a nawet 300 %. Ot i to jest całe łomzynskie kupiectwo . A pracodawcy z nich no to juz osobny temat ale nic juz nie będę na ten temat mówil bo juz nawet na samą myłś o nich viagra mi nie pomaga. I prosze Pana Jarote aby też juz nie wypowiadał swoich poglądów bo też mi w podobny sposób szkodzi. _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Szanowny Panie Tadku ! Dobrze, będę sygnalizował najważniejsze sprawy na forum - obiecuję to Panu jak i innym Forumowiczom. Będzie miało to charakter konsultacji społecznej. Pozdrawiam !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Pawelek Przespałeś temat. Jeżeli viagra Ci nie pomaga zostaje jedno wyjscie ............jazda na ręcznym ,życzę pełnej satysfakcji :) andrzej jarota
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat. Czy w Łomży absolwent lub bezrobotny ma szansę na jakąkolwiek pracę? I jak widzicie możliwość zmiany tej sytuacji. Ps. Pozdrowionka dla ludzi z 4lomza :) i nieprawdziwe są pogłoski jakobym nieżył :). _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Ja też w żaden sposób nie mogę się doszukać informacji o posiedzeniach komisji, sesji, tematyce, która będzie omawiana. Niech więc 4 Lomza będzie takim źródłem informacji.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
kiedyś dawno na okładce "Polityki" z tytułem WALKA PIWA Z WÓDKĄ andrzej jarota
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
martyn....... słyszałem, że terrazyt poszukuje najlepszych :) ...nie wiem jakie są kryteria.... ale nie zaszkodzi złożyć swoje CV i list motywacyjny.... Ja kiedy wróciłem do Łomży nie czekałem aż ktoś mi znajdzie pracę, albo pokaże ogłoszenie w gazecie. napisałem kilka papierków i poroznosiłem po co większych firmach w Łomży. niecały miesiąc później juz pracowałem!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Może rozwiniemy na forum temat bezpiecznych miejsc w Łomży lub niebezpiecznych (chodzi mi o napaści , włamania, pobicia). Kto, gdzie, kiedy i co z tym zrobić Tomek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
czy staracie się wyjechać?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Malutkie sprostowanko: ja nie poszukuje pracy, ale mam nadzieje, że ci którzy wiedząo jakiś możliwościach pomogą i napiszą. Dziękuję za odzew :) pozdrowionka andrzej jarota
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Zostaję w Ziemi Łomżyńskiej! Nie staram się wyjechać! (Choć nie wiem co będzie za lat 5, 7 - właśnie pomyślałem, że nie wiem też co będzie jutro. Ale co by się nie działo w pierwszej kolejności będę szukał swojego miejsca do życia tutaj, w drugiej - gdzieś blisko, a gdzieś daleko - to już sotateczność.)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
wiem wiem.. spoko komiksy sa.. :) polecam rowniez www.userfriendly.pl
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
http://www.userfriendly.pl/1999/12/07.shtml ...a panowie z LPR niech spróbują powiedzieć proste jednosylabowe słowo: "fakt" :D _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
oem Ostatnio w radio Łomża dała ogłoszenie jakaś hurtownia chyba CMW na ul.Poznańskiej. Zadzwoń tam. ps. czy muszą to byc wieksze firmy?w czym jesteś dobry?sprobuje ci pomoc. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Na Kazanskiej, sklep AGD RTV "Unikat" szuka sprzedawcy,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Boicie się wojny? |
Właniesnie mam zamiar sie przeprowadzić do centrum, czy tam jest spokój
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |