4lomza.pl/

Tiger, sam wiesz pewnie, że są fora bardziej 'ą' i 'ę' od tej listy dyskusyjnej (bo to nie forum).
Ale są też bardziej 'luźne'.
Daj tym dzieciakom pogadać o czym chcą - dla mnie to też jest w jakis sposób cenne. Wiesz, moderowanie też nic nie zmieni - no bo i za co zbanować małolatów? Za brak kropek?
bartez mógłby się więcej starać, ale on po prostu inaczej nie umie. Ma wybór: pisać tu, czy nie. Bo nie może pisać inaczej (podobnie jak inni DJ'e).
Niech więc piszą, aby bez wulgaryzmów i obrazy. A to, że jest to obciach, to już ich problem.

ok niech piszą ile wlezie ... z tym, że ja pamiętam czasy kiedy Forum na 4lomza było miejscem dyskusji na wysokim poziomie ...

:)

to fakt mieszkańcy maja prawo wybierać. I nikt nie ma tu prawa dyktowac mi gdzie mam robić zakupy. Sklep ładny i czysty i to wielki plus dla niego. To się nalezy łomżyniakom juz od dawna . Nie jest konkurencja dla sklepow osiedlowych pod wzgledem cen. Namtomiast poważną dla wiekszych sklepow w miescie ale tak jak to jeden z forumowiczow powiedzial mieli wiele lat na poprawe estetyki tych sklepow nie zrobili nic pewni ,ze niepodzielnie beda panowac na tym rynku.

mam ten telefon i mam pytanie.czy wam sie on tesz tak tnie?

telefon fajny tylko żeby sie nie tnoł i video było

W pracy też może być wesoło. Widziałem takie hasło:
"Polaku, sraj w pracy! Zaoszczędzisz na papierze i jeszcze ci za to zapłacą!"/:-)

A wiesz że to o co pytasz (piractwo) jest niezgodne z prawem ?!.

Założę się bartez...yyy...znaczy się śLeDcZy,że podczas tych miłosnych uniesień pod Stokrotką,starałeś się zapamiętać jak najwięcej szczegółów,żeby je potem w domowym zaciszu skonsumować hehe
:-) ...pozdro!

Zauważyliście że śLeDcZy zaczął poprawnie pisać ?!. No i tak trzymaj :) !!.

Zbych

Bartez, nie pytaj o takie rzeczy....
To tak, jakbyś zapytał: "czy można gdzieś ukraść rowery? albo kupić za 25 złotych nowego góraka?".
Namierzy Cię Wielki Brat i będzie płacz i zgrzytanie zębów ;)

...co to są York'i do ogrodu...?

Wafel: to nie to sprawa pokolenia, które lubi stać w kolejkach. Popatrz jak pokazują w TV początek wyprzedaży w Londynie, Paryżu czy Berlinie. Oni nie musieli stać wcześniej, a teraz dzień przed wyprzedażą koczują całą noc pod sklepem i wczołgują się zanim podniosą się rolety chroniące wejścia.
A śLeDcZego mi żal: naprawdę musisz korzystać z takich (wątpliwych) okazji? Bez tego żadna nie daje się Ci dotknąć? :)))