4lomza.pl/

no nie wiem czy najwolniej jak ja jechałem kiedys szosą zambrowska to ten autobus pedził jak strus :D:D a jak na tym ostatnim skrzyzowaniu z piułsudskiego to az sie nie ma wywaliłem jak zrobił ten skret bo ja stałem na końcu :D:D pirat drogowy :p

Pozdrawiam

Jak myślicie jaki jest najlepszy internet w Łomży ?
Bo wiem że Inet to ***ostwo bo sam mam i sie z nimi męcze :(
Czekam na odpowiedzi

P0ZdR0
~d(-_-)b~

KiLeR

------------------------------------------------------------------------------------------------
Add (+)
www.4lomza.pl

Generated by : KiLeR ®
13.10.2004
02:53
------------------------------------------------------------------------------------------------

:):)

Dnia 13.10.2004 o godzinie 3:01 na niebie pojawił sie dziwny punkt który szybko leciał i zmieniał kolory , jeżeli ktoś widział proszę o dopisanie swoich zauważeń , sugestii.


P0ZdR0
~d(-_-)b~

KiLeR

------------------------------------------------------------------------------------------------
Add (+)
www.4lomza.pl

Generated by : KiLeR ®
13.10.2004
03:04
------------------------------------------------------------------------------------------------

stanisław

Albo Ty antycypujesz albo zegar kłamie. Pisałeś to 2.52, pytając o zjawisko, które wydarzyło się 9 minut później:))) Przykro mi, ale ja o tej porze najczęściej śpię. Nie zauważyłam nic.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Qrde :(( Szkoda, że nie wiedziałem. Położyłem się o 5.40, ale do głowy by mi nie przyszło, że w Łomży na "żywo" mogę zobaczyć "Dzień Niepodległości" !

Pozdrawiam

No cóż... ja nic takiego nie widziałem ... ale pamiętam jak mój dziadek mi opowiadał... jak to w kiedyśnych czasach starożytni wysokogórscy górale holenderscy mieli bliskie spotkanie podobno nawet IV stopnia... ale nie jest to do końca udowodnione gdyż poziom metanolu w ich krwi przekraczał dozwolone normy unijne określone w rozporzadzeniu 2914.


pozdrawiam z bezkresnych połaci czasoprzestrzeni!!

trooynik niekoniecznie sieciowy... c3po

ja nic nie zobaczyłem bo spałem :):) i śniłem o ...:):) ale wątpie ze to było by ufo !! jak ja byłem u babci w wakcje nie daleko Augustowa to zobaczyłem o 22 jakis obiekt spadający kuty bardzo jasno świecił i nie wiem co to było ale watpie ze to UFO !!! :):)

Pozdrawiam

a oco ci chodzi ???? jak niechcesz netu i cie meczy to zarwij mumowe i odłacz ten net i wywal kompa !!!!!!!! a co do nejlepszego netu to nie wiem gdzie jest najlepszy bo net to net ! ja mam tam gdzie widać (na górze obok nicku pisz ) i tam jest wporzo net !

Pozdrawiam

Do c3po: Uderzyłeś w bardzo istotny aspekt,a mianowicie:niefachowość prowadzących. :-) Chciałem zauważyć,że i tak jesteś dla tych ludzi pobłażliwy,gdyż ja bym to nazwał kompletnym brakiem profesjonalizmu.

Któregoś wieczoru,będąc na nocnej zmianie w pracy,słuchaliśmy z kumplem "koncertu życzeń i pozdrowień" :-) w radio BAB....ale to był ubaw! :-).Po pierwsze:pomyłki i jeszcze raz pomyłki!.Co chwila słychać było "potknięcie" prowadzącej (dziwne,że ta pani ma problemy z prawidłowym odczytaniem i wymówieniem tak prostych wyrazów jak choćby: pozdrowienia,czekam na rewanż,dla kochającej...itp).Po drugie:ktoś kto chce robić karierę radiową,powinien opanować w stopniu przyzwoitym składnie zdań,interpunkcję,a przede wszystkim odpowiednie akcentowanie wyrazów (stosując to jednocześnie w wypowiedziach antenowych-a rzuca się to w uszy("eter" to nie ulica)).Dykcja i emocje "wokali" radiowych w/w stacji brzmią raczej jak głosy zza grobu,a nie z radio :-)(momentami przywodziło mi to na myśl występy ztremowanych pierwszaków w teatrzyku szkolnym - żenada!).Po trzecie:sam repertuar i jego jakość (techniczna),którego dobór można tu opisać "kulinarnie": po kanapce z dżemem zaoferowano nam śledzie z cebulą...hehe (jednym słowem groch z kapustą),nie wspominając już o tym,że "kawałki" wchodzące po sobie na antenę miały różny poziom wysterowania,głośności (jeden miał nawet lekkie szumy w tle :-)) i przesterowania w partiach niższego basu (czy oni używają może pirackich płyt z bazaru?)
Zdaje sobie sprawę,że nie jest napewno łatwo prowadzić takie przedsięwzięcie,ale Radio BAB nie powstało wczoraj.Oni działają już kilka lat,i może się mylę,ale to do czegoś zobowiązuje.(Przez ten czas,można było się wiele nauczyć,a tak dalej dalej śmierdzi amatorszczyzną na odległość)Z resztą,w tym biznesie "nie ma,że boli".Albo się jest dobrym,albo się "nie jest" w ogóle.Dla niektórych ten tekst będzie "gorzką pigułką",ale prezenterów to sam bym chyba lepszych na ulicy znalazł...
Tamtego wieczora,to był chyba mój ostatni seans z Radio BAB...i nie zapowiada się na więcej :-)
Pozdrawiam mimo wszystko... ;-)

graboś: co do przesterów... dużo zależy od ustawień nadajnika, korekcja na konsolecie też jest ważna ale i tak nadajnik i sposób kompresji grają główną rolę.
Co do wspomnianych przez Ciebie płyt CD - mało która rozgłośnia gra teraz z płyt, - do niedawna tak grało R. B-stok, aktualnie nawet oni są w trakcie tworzenia bazy z muzyką w formie elektornicznej (czytaj ripują płyty na dysk). RMF FM kilka lat temu grało muzykę z kompa, jednak wrócili jakiś czas temu do płyt CD Audio - nie wiem co posiada w swoich zasobach R. BAB ale podejrzewam że w dużej mierze są to pliki w formacie mp3. A wiadomo jesli plik pochodzi, dajmy na to z netu może on mieć jakość raczej mierną.

Tak więc ja razem z prezenterami zwolniłbym jeszcze technicznego - o ile takowy się tam znajduje.

Muzyczny też się nie popisuje...

Ale nie bądźmy tak krytyczni. Czy ktoś wziął pod uwagę fakt, że mieszkamy w Łomży... po pierwsze, tu raczej trudno o ludzi z naprawdę dobrymi predyspozycjami do pracy w radiu, taki ktoś powinien mieć odpowiednią barwę głosu, dykcję, bez wad wymowy... niestety ludzie radia BAB (bo tylko o nim tu mówimy) w dużej mierze mają z tym problemy. Po drugie żeby zatrudnić człowieka z doświadczeniem trzeba mieć na to pieniądze, nikt z nich nie będzie pracował za "Bóg zapłać", a taki młokos... uczniak czy student, który nie ma możliwości znaleźć innej pracy nie stawia wysokich wymagań finansowych.

Ale nawet kopciuszek stał się księżniczką... tak więc jeśli komuś tylko zależy na tym aby być dobrym powinien ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć... wiem co mówię - sam przez to przechodziłem...

Podsumowując... przed Radiem BAB jeszcze długa droga, ale jeżeli chłopaki się postarają moga być z nich jeszcze ludzie. Jest tylko jeden warunek... to Oni muszą się dostosować do gustów słuchaczy a nie my do ich.

pozdrawiam...

trooynik niekoniecznie sieciowy... c3po

A ja myślałem, że Internet jest tylko jeden (globalna sieć komputerowa) :).

stanisław

I widzisz jak Twój cały światopogląd runął w chwili kiedy przeczytałeś tę straszną prawdę...? Jeden Internet to wielka fikcja... :))))))))))))))))

pozdróweczka
Kasia

Przypomina mi się Jakub Wędrowycz i pryta truskawkowa. :)))))) Egzorcysta amator napędzany bimbrem na pewno by coś na to poradził... :))))) Polecam lekturę. Autror - Andrzej Pilipiuk. 4 części przygód Jakuba.

pozdr.
Kasia

Witam!!

To co wypadałoby podsumować cała dyskusje??

Otoz wiem wiem o kim jest caly ten temat. Kobieta mnie nie uczy dlatego za duzo o niej powiedziec nie moge. Z relacji 2 grupy wynika ze miewa rozne nastroje... Podobno cos tam kiedys wspominala o jakichs pieniadzach ale - jak mowia - wysmiali te propozycje. Jak mam czasami zastepstwo z panai profesor to nigdy nie ma lekcji wiec tu moge postawic plusa heheh ;-)

Do kolegi adac6:

Sluchaj... widze ze sie przestraszyles i wycofales z poprzedniej wypowiedzi tym razem o "panu profesorze". Nie smieje sie z ciebie a raczej... nawet popieram twoj wpis?? Ten czlowiek tez mnie nie uczy (to juz wiecie kto mnie uczy? ;-) ), jednak mialem z nim do czynienia... Otoz osobnik uczy w szkole drugi rok a rzuca sie jak niektorzy z wiekszym stazem (nie ma nawet magistra hehe) Na kazdym kroku udowadnia swoja wyzszosc... dobra koncze o beda mnie szukac... ;-)

Do c3po: Nie zauważyłeś, że ostatnio nie udzielają się na Forum DJ-eje i reszta? Z jakiegoś powodu nie dzielą sie już z nami swoimi bardzo trafnymi, głębokimi i elokwentnymi uwagami, które były nam przekazywane w pięknej oprawie ortograficznej i składniowej. Ale ktoś musi ich przecież zastąpić! No i nadeszła nowa gwardia, której przedstwicielem jest na przykład NoRm@lnY 15LaTeK. Na razie z zadania wywiązuje się znakomicie, nie zaprzeczysz.

A co do tego postu: całe szczęście, że mieszkam w domku jednorodzinnym i nie mam takich doświadczeń. Bo fakt - stania na klatce nikt nikomu zabronić nie może, ale jak te osoby w takim miejscu piją i palą to to już jest przegięcie.

Pozdróweczka

Jeśli któś idąc pomiędzy blokami trafia na-jak to niektórzy określili-"grupę wyrostków",to najwyrazniej miał wyjątkowego pecha,znalazłszy się w niewłaściwym miejscu,o niewłaściwym czasie :-).Osobiście dosyć często przenikam ulicami naszego miasta po zmroku,czy też w ogóle nocą,ale jakoś nic mi się nie stało,i raczej jako takiego zagrożenia ze strony "łomżyńskich ulic" nie odczuwam.Mimo wszystko,nawet jeśli komuś przytrafiło się coś mrożącego krew w żyłach,to nie jest to raczej żadna nowość,że po zmroku(i nie tylko) może być niebezpiecznie.Tak było zawsze,i niezależnie od tego,czy chodzi o Łomżę,czy o jakiekolwiek inne miasto lub państwo na świecie (...no może poza Watykanem :-)).Temat ten był aktualny lat temu ...,jest aktualny teraz,i będzie w przyszłości,dlatego,że to nie "miasto nocą" samo w sobie jest niebezpieczne,lecz ludzie,którzy tą nocą "żyją",a tacy byli zawsze...i teraz i kiedyś(i będą,bo czasy się co prawda zmieniają ale "ludzie" raczej nie).Nierozumiem tylko zdziwienia niektórych na to wszystko,a mówienie,że "kiedyś był spokój,a teraz to niewiadomo co się dzieje..." jest -moim zdaniem-niczym innym,jak koloryzowaniem faktów.
Pozdrawiam :-)

Siema!Nie mogę się już doczekać kiedy będzie otwarta nowa strona BAB`a bo mam zamiar...pojechać im!Dlaczego zmienili tak fajną stację?To była chyba jedna z najgłupszych decyzji jaki podjęli.Całe wakacje spędziłam w gronie przyjaciół bawiąc się przy naprawdę Bardzo Atrakcyjnych Brzmieniach...a teraz...Przecież jak jakiś zakichany flegmatyk chce posłuchać muzycznych flaków z olejem to może przełączyć sobie na Plusa."Ta muzyka mnie uspokaja i wycisza..."błagam tylko nie to...Byłam na prawdę dumna z takiej stacji i nie wstydziłam się wysyłać adresiku potrzebnego do słuchania naszego radyjka nawet za ocean.Wysyłałam setki sms`ików z pozdrowieniami.Teraz wiem, że i tak nie mam po co tego robić bo nikt z moich znajomych tego nie słucha.Gdy przychodzi piątkowy wieczór odruchowo podchodzę do radyjka i moja ręka zastyga w połowie odległości dzielącej ją od radia.W głowie pulsuje jedna myśl..."Nie masz po co sięgać...To już nie to samo".Wiem, że może to brzmieć głupio ale było dla mnie czymś w rodzaju narkotyku.Zakręcało pozytywnie.Dlaczego więc tak się zmieniło?Przecież setki młodych ludzi czuje to samo co ja.Wielką pustkę, zupełnie jak po stracie bliskiej osoby...Pytam się więc DLACZEGO?

buhahhahhahah ADMINISTRATOR prosze o wyprowadzenie pana
Powinni tu wpuszczać tylko z dowodem
prosze nie piszcie wiecej postów na ten temat bo niewiem czy sie smiac czy płakac jak patrze na wypociny tego młodego geniusza

super sklepy??

nie wiem czy w lomzy mozna mowic o takich sklepach?? jeden jakis monopolista ktory zawyza ceny...

Tez go pamietam fajna taczke mial z telefonem , radio ,antena tablice rejestracyjne . Czasami krazyl obok malpiego gaju przy kopernika . Rysiek Zlotowa i jego rewelacyjny skladak , czesto do kominka przyjedzal i ciekawe historie opowiadal . Szeryfa pare razy widzialem ale to bylo kilo lat temu , ktos mi opowiadal za spal kiedys pod samochodem jakis zuk czy nysa i ktos chcial go ukrasc szefyf zlapal gosci w stylu estwooda czyli wyciagnal swoje colty . Ojciac swiata ktory ukraina jezdzil po smietnikach i zawsze na ludzi bluzgal ze chleb wyzucaja . Plaza miejska przy starym moscie , jak czasami zdechle krowy i swinie plynely ludzie wyskakiwali z wody z wrzaskiem . To byly fajne czasy zawsze sie cos dzialo , weselsza ta Lomza byla kiedys .........

graboś, wiesz zaczynam się bać... tego wątku...

a oto dlaczego...
jakiś czas temu na tym forum był wątek dotyczacy R. BAB... krótko mówiąc rozgłosnia ta została tam delikatnie zmieszana z błotem... nie powiem sam napisałem kilka ciepłych słów. No i wydaje mi się że dyrekcja i zarząd rozgłośni wzięli to sobie ostro do serca... a efekt tego wzięcia do serca jaki jest każdy słyszy... tak więc jak dalej będziemy ich krytykować to nawet "Łagodne Przeboje" staną się rozgłośnią awangardową...

obym się mylił...
pozdrawiam wczesnym świtem...


... trooynik niekoniecznie sieciowy... c3po

grabos nie jestes odosobniony w swoim odczuciu

Ty to fajnie ze na czacie jakos dobrze pisze ! moze forum modernizuje człowicku

buahahahaha, a nawet mwuahahahaha

no cóż, wygląda na to ze chłopak wziął sobie do głowy nasze rady i teraz wciska ogonki wszędzie gdzie się da.

Bossko.. komedyja.. lepsze niz dżołmonster z rana :)

pozdrawiam ... pozdrawiam

młody nie przerywaj, dawaj dawaj... bedzie dobrze... :)

pozdrawiam..
trooynik niekoniecznie sieciowy c3po

rotfl.... dziecko do lekarza idź a nie forum zaśmiecasz.... :D

Uwaga!!! Nastolatek błędami straszy!!! Alarm! Alarm! Ludzieeee!!! Zakrywajcie oczy bo źle będzie... :D :D :D

Czuję Normalny 15latku, że nie będziesz musiał sie zbytnio wysilać aby te błędy robić, ponieważ wychodzi Ci to przednio.

Nie jesteśmy może jakimiś wielkimi estetami (pozdro Kaschia i c3po), ale wyobraź sobie, że deczko szanujemy nasz (polski) język, sens zamieszczanych wypowiedzi oraz ich przydatność dla Forumowiczów. Tobie radziłabym pójść w tym samym kierunku. Estetyka Twych wypowiedzi (a raczej jej brak) sprawia, że trudno traktować Cię poważnie. Przemyśl to.

Ps. A i tak jestem pewna, że co niektórzy to pozmieniali nicki aby zmienić swój wcześniejszy wizerunek, ale niestety zpomnieli, że oprócz nicku można by było zmodyfikować treść i formę zamieszczanych postów.

Pozdróweczka :)))

A może chłopak po prostu szuka drogi do ludzi, a wy od razu
traktujecie go z góry...
Czy ktoś potrafi po prostu ciepło i po ludzku go przyjąć i normalnie pogadać?
Pozdrawiam wszystkich ganiących i ... hihi "ganianych"

Nakręcił to ja bym z chęcią ciebie... w betoniarce na wstecznych obrotach.