4lomza.pl/

hehhee, to mówicie, że synalek zmienił sobie samochodzik.
....a jeździł maluszkiem.....:P ale to ich sprawa, nie nasza
p.s. jej znak rozpoznawczy to cerwona lub jak kto woli pomarańcowa wielka torba, taka jak z rynku .hihi
pani Helga miewa często zmienny humor, zależy którą nogą wstanie.
wg mni powinna bardziej się ustatkować, bo jej himery(nie wiem czy nie ma błędu) są niedo zniesienia.
jak ma humor t o lekcje są łokej, a raczej każdy robi co chce, ale jak już go brak, to lepiej się nie odzywać i robi się nieludzko surowa. wpada w furię...

wogóle nie nadaje si ę na nauczycielkę, niech zajmie się tylko tłumaczniemi lub czymś podobnym.


.....a tak trochę nie na temat, t o SERDECZNE, PROSTO Z SERCA PŁYNĄCE POZDROWIENIA DLA PANI SYLWII WĄDOŁOWSKIEJ, KTÓRA BYŁA MOJĄ NAJLEPSZĄ POD SŁOŃCEM NAUCZYCIELKĄ NIEMIECKIEGO.

Tragedia , tak to zwykle bywa kopiujac wszystko od wszystkich :)) słuchaczy nie przybędzie bo szybko sie znudza a kase ktos wziął heheheeh

stanisław

chciałem oficjalnie przeprosić mojego nauczyciela z niemieckiego za te głupie,bezsensowne,bezpodstawne posty,poniosło mnie i PRZEPRASZAM!!A administracje prosze o skasowanie tych postów gdyż są niesprawiedliwie napisane.Jeszcze raz Przepraszam i chcialem wyrazic zal za to że wogóle je napisalem.

ciekawe ile już uzbierała ??

stanisław

Dzisiejszy przykład! Jade autobanem. Na St. Rynku wsiada kobieta! Chce kupić bilet i wyciaga torebkę! A on do niej z mordą "CZemu pani se nie przygotowala wcześniej pieniedzy, tak sie nie robi"To nie było tak delikatnie, starsza kobieta sie zdenerwowala i wysiadla. A on se pod nosem coś nie kulturalnego, tak ze w autobanie slyszeli.

Pozatym nie raz cieżko im nawet udzielić informacji gdzie autobus jedzie! Albo ruszają autobusem jak jakas starsza osoba jeszcze nie usiadla! Wtyd i chańba!
Pozatym spuźniają sie, czasami trzeba czekać po 5 min zanim sie łaskawie zjawią, i wleką sie jak najwolniej mogą!

Witam

Wiecie co, ja to myślę, że chyba kilka dni temu przesadziłam wypowiadając się na ten temat. Mój lęk znalezienia sie wieczorową porą na jakimś blokowisku w sumie nie ma pokrycia w żadnym przykrym doświadczeniu, które miałoby się zdarzyć wieczorową porą. Ale chyba wziął on się z tego, że ze wszystkich stron jeteśmy karmieni potężną dawką złych wiadomości, które wywołują w podświadomości strach. Tak naprawdę to nie znalazłam się ostatnio w żadnej sytuacji, która miałaby być potencjalnym zagrożeniem dla mej osoby. Ale też muszę przyznać, że nie stwarzam takich sytuacji, ponieważ nie przechadzam się nocami po nieznanych mi terenach. Konkludując - uważam, że na razie w Łomży jest w miarę bezpiecznie. Na razie. I niech tak pozostanie.

Pozdrawiam ze spokojnych terenów :)))