piątek, 29 listopada 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Minister Klich oklamał nas w sprawie stanu Sił Powietrznych i 36 specpulku

na nowogrockiej przed stacją paliw

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Minister Klich oklamał nas w sprawie stanu Sił Powietrznych i 36 specpulku

a gdzie ? ;>

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Minister Klich oklamał nas w sprawie stanu Sił Powietrznych i 36 specpulku

Jakie auto ?

Jarek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Minister Klich oklamał nas w sprawie stanu Sił Powietrznych i 36 specpulku

Nie będę dawał żadnych rad, każdy ma swój rozum. Opowiem tylko swoją historię.
Moje małżeństwo miało jakieś 9 latek. Upadki i wzloty podobnie jak u wszystkich, generalnie większych zgrzytów nie było.
Nie będę się rozpisywał, ale do mnie jako ojca i męża zastrzeżeń nie było. Dbałem o rodzinę, dobrze zarabiałem, całkowicie poświęcałem się rodzinie.
Bez przez przymusu, po prostu było mi tak dobrze, byłem szczęśliwy.
Wyżej stawiałem zabawę z dziećmi, niż piwo w barze z kolegami, przez co niewielu ich miałem.
Pewnej jesieni żona zapisała się do szkoły, gdyż chciała zdobyć średnie wykształcenie. Bardziej przypominało to imprezy niż naukę i skończyło się częstymi wyjściami do kolegi na kawę. Brak tu podobieństwa z wyżej przedstawioną sytuacją, wychodziła sama, bez dzieci jedynie kolega chyba był rozwiedziony.
Ponieważ szczerość i zaufanie to dla mnie priorytet .... wierzyłem w jej wyjaśnienia, że to tylko pogaduchy przy kawie.
Dziwnie się zaczęło robić, gdy trwało to zbyt długo i zaproponowałem aby kolega odwiedził nas, lub razem pójdziemy do niego.
Wtedy właśnie pomogła owa szczera rozmowa, o której tak pięknie piszecie.
Dowiedziałem się zatem, że z nim spała, ale tylko raz :D i że kocha nas obu.
Póżniej to już inna historia, liczne próby ratowania małżeństwa, wybrania mniejszego zła .... dla dobra dzieci jak to ładnie się zwykło określać.
Jestem 1,5 roku po rozwodzie, z mojego powództwa, dosyć miałem huśtawki. Z dziećmi mam nadal wspaniały kontakt, chociaż wyprowadziłem się. Z byłą żona rozmawiam jak z przyjaciółką, ona również traktuje mnie z szacunkiem.

Zosia to Twoje życie i nie patrz na to co mówią inni, postępuj tak jak czujesz, że jest właściwie. Porozmawiaj z mężem, mam nadzieję, że On również wyznaje zasadę ''lepsza najgorsza prawda - niż najpiękniejsze kłamstwo"

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org