4lomza.pl/

A ja mam pytanie do rodziców dzieci włóczących się po ulicach gdzie Wy jesteście? Czy po to zamknęli szkoły żeby dzieci stadami łaziły po galeriachbi ulicach? Przez takich ludzi będziemy drugimi Włochami. Może policja powinna wyłapywać takich i karac dotkliwie karą pieniezna rodzicow? Ludzie opamiętajcie się i nie narażajcie swoich dziadków i rodziców. Czy tak ciężko zakazać dziecku wychodzenia z domu?

Straż miejska powinna spisywać imbecyli i informować szkoły + pała ze sprawowania + mandat dla zidiociałych rodziców.

_________________________________________________________________
http://www.michalkiewicz.pl/
https://myslpolska.info/
http://kresywekrwi.blogspot.com/?m=0

Włosi też lekceważyli apele, a teraz płaczą..... Uczmy się na błędach innych a nie je powielamy. Dopiero zaczęła się epidemia a w szpitalach już brakuje materiałów..... A dzieci chodzą......Pewnie takie dziecko przejdzie łagodnie ale jego babcia czy dziadek pożegna się z życiem. Głupota ludzka nie zna granic....

Nie siejcie paniki ludzie , opanujcie się.

To nie jest panika a środki ostrożności. Jak ludzie nie beda sie stosowac do apeli to bedzie to co teraz we Wloszech. Dziwi mnie podejscie takich ludzi jak Pana powyzej.

Pan Kazimierz kiedyś zmądrzeje - ale raczej po szkodzie.

Natomiast Rafalek nie zmądrzeje nigdy....

A może tak Straż Miejska zajęłaby się włóczącymi się dziećmi bez opieki ?

a może tak zluzujcie majty i bądźcie obiektywni ...

po pierwsze szkoły zamknięte są dopiero od poniedziałku

z waszych wypowiedzi wynika, że korona wirus samoistnie powstaje u dzieci i młodzieży, która następnie zaraża dorosłych ....

ciekawe czy w niedzielę kościoły będą puste?
czy jednak kto da radę nogami powłóczyć pójdzie ... umoczy palec w tej samej misce, poda sobie rękę na znak pokoju.


czekam na odpowiedzialność seniorów !!!

a nawet nie seniorów ... tylko dorosłych.

Powiadomić prezydenta niech wyda stosowne polecenia ale zaraz kodziarze podejmą ryk że wolność się ogranicza i konstytucje się łamie

a może rodzice tych dzieci są w pracy ...
no i nawet największe stado, to trochę mniej niż cała szkoła.


czy Ty Dorota siedzisz w domu i będziesz tam siedzieć jeszcze dwa tygodnie ???

Jak trzeba to trzeba.......

Bo tak to jest jak ma się przygłupów rodziców brak wiedzy podstawowej i rozsądnego myslenia.
Powinni zamykać do izolatek szwędaczy bez lgicznego uzasadnienia. Na przykład gdzieś w wojskowych budynkach

Włosi też tak myśleli że im nic się nie stanie

Mam rodziców, mam teściów w podeszłym wieku, mam sąsiadów emerytów i to o nich myślę. Widzę że musi jeszcze parę dni minąć, gdy zakażonych będzie powyżej tys. to może zmieni się myślenie co niektórych pani Tomku.

Masakra ...

zapędzić smarkaczy na rekolekcje do kościołów. Chętnie pójdą.

nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.

Covid dowodzi że globalizm szkodzi. Na strachu, jak na śmieciach - można sporo zarobić. Zaczynamy więc powtórkę z Aids-biznesu. Czy wszyscy ci postulujący i wprowadzający różne \"rozwiązania\", zamykający i zabraniający różnych rzeczy - mogliby wytłumaczyć przyjmowaną perspektywę czasową? Co mianowicie zmieni się np. po 14 dniach w szkołach albo w jaki sposób imprezy masowe organizowane np. na początku kwietnia będą bezpieczniejsze od tych właśnie odwołanych? Jasne, rozumiem, czas inkubacji wirusów itd. Ale tak to właśnie ma wyglądać? Po dwóch tygodniach krótkie ogłoszenie, że „dzięki radykalnym środkom zaradczym rządów - wirus... sam wygasł”? Nie zrobi się jakoś łyso, w zestawieniu z podjętymi krokami zbliżonymi do stanu wyjątkowego (choć bez jego formalnego ogłoszenia)?

„Prawda jest największym wrogiem państwa.“
Joseph Goebbels.

Po dwóch tygodniach przedłużą o kolejne dni. Patrząc na Włochy to jeszcze to potrwa a my jesteśmy w fazie wzrostu zakażeń.

Wychodzenie z domu to nic złego a nawet jest wskazane. Ważne jest unikanie skupisk ludzi i bliskich bezpośrednich kontaktów.

Wodzu, nie masz racji. Każda publiczna klamka jest zagrożeniem.

Należy unikać bezpośrednich kontaktów z osobami i przedmiotami.
Przebywanie na świeżym powietrzu w obecnej sytuacji nie powinno być zagrożeniem.
Natomiast niepotwierdzone informacje wskazują na możliwości obecności wirusa w otoczeniu. Informacja w linku
https://www.radio.bialystok.pl/koronawirus/index/id/180503

Wczoraj ok. 13.00 byłem z psem na skate parku przy SP 6.... żadnych dzieci, tylko tacy jak ja... z psami...

Parafrazując :

Więc tu trzeba by zalecić w czasie koronawirusa nie mieć dzieci
A już jeśli one są to uważać strasznie bo:
W czasie koronawirusa dzieci się nudzą to ogólnie znana rzecz
Choć mniej trudzą się i mniej brudzą się, ale strasznie nudzą się ...

Dzieci mogą mieć wybór albo w szpitalu pod respiratorem albo w domu pokornie przeczekać.
tu nie ma pośrednich rozwiązań rodzic powinien je uświadomić i to nie przebierając w słowach

Tak z czystej ciekawości :
Jak wy uważacie, zamknięcie szkół itp... na dwa... cztery tygodnie
da efekty i powstrzyma wirusa,
później już zagrożenie zachorowaniem nie wystąpi ?
Czy od połowy kwietnia, wirus sam się izoluje i założy sam sobie kwarantannę :)

Rozwydrzone, niewychowane, nienauczone posłuszeństwa potomstwo, to tylko i wyłącznie wina rodziców.
Jak wychowali, tak wyrosły ich bezmózgie latorośle.

I takich nie szkoda bo to żadna przyszłość oby jak najszybciej pozbyć się smrodu jeszcze bym im udostępnił narkotyki z magazynów policji by szybciej wykluczyć takich ze społeczeństwa

Właśnie przez takie nieusłuchanie, brak odpowiedzialności i poczucia powagi sytuacji, wirus dalej szybko się rozprzestrzenia i przenosi na kolejnych ludzi.

Z opinii ekspertów chodzi o to żeby rozłożyć zachorowania na dłuższy okres. Żeby nie było tak, że wszyscy chorujemy w jednym czasie. Wtedy szpitale nie będą w stanie funkcjonować.
Tylko dlatego wprowadza się kwarantannę. Wcześniej czy później każdy albo prawie każdy z nas zachoruje.

Podobnie jak na grypę/paragrypę/przeziębienie.

_________________________________________________________________
http://www.michalkiewicz.pl/
https://myslpolska.info/
http://kresywekrwi.blogspot.com/?m=0