4lomza.pl/

Kostka betonowa zostanie zastąpiona płytami granitowymi .
Niestety nie ma miejsca na nowe drzewa, w których cieniu mogliby się skryć mieszkańcy w coraz częstsze letnie upały.

Ignorancja doprowadzi ludzkość do upadku ...

Ani jednego drzewa, a potem to beczą że trzeba ożywić starówkę, niech sami siedzą pod pomnikiem i na szklanej podłodze.

Zero wizji oraz kreatywności w tym projekcie. Rozumiem, że niektórym może zależy na organizowaniu imprez na Starym Rynku, ale niemalże całkowity brak zieleni zniechęca do spędzania wolnego czasu w danym miejscu. W czasie komuny uznawanej przez urbanistów za betonowe pohańbienie architektury Łomża posiadała dużo ładniejszy rynek.
Pomijając fakt braku zieleni to projekt też nie zachwyca.

Ludzie to durnie. W lecie wybetonowany plac tak się nagrzewa, że można zemdleć. Jak to znoszą mieszkańcy okolicznych domów ? Dlaczego pozwalają na dudnienie \"muzyki\" w dzień i w nocy z okazji imprez ? Gdzie cisza nocna ?

Hala targowa powinna być przerobiona na scenę teatralną i operową. Plac powinien być ogrodem prowadzącym do hali-teatru. Wokół przydałyby się restauracje dla widzów opuszczających przedstawienie i chcących przedłużyć wieczór poza domem. Wejście do ratusza winno być zamknięte od strony placu.

Pomnik księcia obowiązkowo powinien stanąć w Łomży, choć jego lokalizacje na rynku nie jest jedyna. Łomża z długą i chlubną historią wygląda jak pipidówka. Po jej historii nie zostało prawie nic. Pomniki to dobra sprawa, żeby odróżnić się od miast - sypialni powstałych po 1945 roku i nadać miastu charakteru.

Oby znowu nie odłączono mieszkańcom ciepłej wody na miesiąc w związku z modernizacją Starego Rynku.

Straszne! Może by tak zorganizować jakąś akcję i przekazać sugestie na ten temat zwłaszcza władzom miasta... architekci zaprojektują to, co się im każe...

OKROPNY, BETONOWA PUSTYNIA JAK PUSTE GŁOWY PROJEKTANTÓW

facmen

ale tanie w utrzymaniu, i chyba to byla glowna idea

W ratuszu nie lubią zieleni. Pewien naczelnik w wąskim gronie (czego byłem świadkiem) rzekł nawet, że miasto nie jest miejscem dla drzew ...

A pamiętacie plac Żeglickiego? Wystarczyło by tylko zmienić nazwę i \"ucywilizować tzw, małpi gaj\" . A tak mamy \"plac czerwony\" z przeróbkami. I to wszystko za czasów \"księcia\" i \"syna organisty\". Na środku proponuję pomnik kicz Lecha opisanego czerwoną gwiazdą.

nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.

Zamiast placu czerwonego będziemy mieli plac cmentarny, uszczęśliwiają nas na siłę chorą wizja jakiegoś projektanta, ratusz pozostaje głuchy by przywrócić stan sprzed lat 90, prezydencik nie pamięta , echhhh szkoda gadać

ie .. lata 80,90 z dawną fątaną park alejki lody to była starówka ...to już nie wróci:(

Stary Rynek.Śmiechu warte.Szkoda że w niedzielę sklepy pozamykane bo już lepiej było pospacerować po Venedzie niż po tym czymś.Nic ku... w tej mieścinie nie ma.Nawet drzewa zaorali. Zapewne tłumy będą na tym czymś jak Halę Kultury oddadzą do użytku.HIHIHIHI

Nie podoba mi się. Pamiętam to miejsce z lat 80ych. Było klimatycznie

Stary Rynek się zmieni?
https://4lomza.pl/index.php?wiad=52801

Za PRL było dużo drzew,ławki,piękna fontanna.Wszystko to zniszczyli przeciwnicy tamtego systemu.Kompletna głupota.Wystarczyło tylko troszkę poprawić nawierzchnię ścieżek.Teraz jest tylko beton no i ,,fontanna,,służąca gołębiom gasić pragnienie.W Domku Pastora 2 lata temu było zorganizowane przez UM spotkanie z mieszkańcami Łomży w celu zasięgnięcia opinii jak ,,naprawić to miejsce.Na to spotkanie przyszło razem ze mną 7 mieszkańców.Smutne.Nawet ci co miieszkają najbliżej ten temat widfocznie nie interesuje bo się nie zjawili.

Masz rację, ludzie żyją w otępieniu, zupełnie nie interesując się najbliższym środowiskiem, w którym na co dzień egzystują. Nadeszły czasy, gdy sąsiad nie wie nic o sąsiedzie - stan kompletnej izolacji i degrengolady ...

Tak się kończy \"flirt\" władz miasta ze profesjonalistami ze \"sledzikowa\" (Białystok
i ościenne powiaty; flirt= zatrudnienie w UM lub zlecenie wykonania projektu przebudowy Starego Rynku). Po prostu ci ludzie nie znają Łomży, jej tradycji, nie czują potrzeb mieszkańców, nie rozumieją ich uczuć i lokalnego poczucia estetyki.
A szkło, metal, kamień - na cóż ktoś zarobi 10 mln... Ciekawe, jaka firma wygra przetarg (czy łomżyńska, czy też firma ze stolicy województwa lub szeroko pojmowanych okolic Białegostoku)

\"Aby zdobyć dodatkowe punkty w konkursie zaznaczono, że o zamówienie z ratusza na przebudowę Starego Rynku mogą ubiegać się wyłącznie zakłady pracy chronionej oraz wykonawcy, których działalność, lub działalność ich wyodrębnionych organizacyjnie jednostek, które będą realizowały zamówienie, obejmuje społeczną i zawodową integrację osób będących członkami grup społecznie marginalizowanych.\"
(cytat z https://4lomza.pl/index.php?wiad=52801)

Skoro tak zapisano, to zleceniobiorców trzeba szukać wśród stowarzyszeń, które realizują (pewnie też ze środków unijnych) kolejne Centrum Integracji Społecznej lub jakaś nowoutworzona \"spółdzielnia socjalna\" (podlaskie można nazwać zagłębiem takich spółdzielni), czyli tzw. podmioty ekonomii społecznej. Ciekawe, ciekawe...
Bo raczej prace budowlane, są pracami ciężkimi, a zakłady pracy chronionej zatrudniają osoby niepełnosprawne...
Ale wtedy nie trzeba ogłaszać przetargu, tylko można zlecić wykonanie zlecenia przebudowy w trybie konkursowym, a to już inna bajka...