4lomza.pl/

Hej. Piszę w takiej trochę nietypowej sprawie. Przede wszystkim pytanie, czy ktoś z Was ma restauracje? Jeżeli tak to jakie macie warunki jeśli chodzi o najmłodszych klientów czyli dzieci? chodzi o foteliki etc. Pytam, bo latem ma wyjść przewodnik Restauracje Przyjazne Dzieciom. Można w tym przewodniku sie pokazać za drobną opłatą 250 zł netto. Dodatkowo też jeszcze jakiś pakiet korzyści się otrzymuje. Czas jest do 31 maja czyli do jutra. Także... czasu jest już bardzo mało.

UJ ;)

250 netto ...to jest to...

Myślę, że po wydaniu tego przewodnika w tym roku w przyszłym liczba restauracji przyjaznych dzieciom na pewno się zmniejszy. Dlaczego? Kto widział, jak dzieci zachowują się w sklepach, ten wie. A co do restauracji - dziewczynka, mniej więcej sześcio - lub siedmioletnia, która w obecności mamusi (zajętej rozmową) stukała łyżeczką w pusta szklankę, monotonnie wołając \"mamo, mamo, ...\", oczywiście, bez efektu. Na moją grzeczną prośbę \"Skarbie, możesz przestać ?\" mała spojrzała zaskoczona - widocznie nikt wcześniej nie ośmielił się zwrócić jej uwagę - i przez parę chwil było cicho, po czym, patrząc na mnie, kontynuowała zabawę. Mamusia zareagowała, ale dopiero po kilku minutach, widocznie odgłos metalu dzwoniącego o szkło nie pozwalał jej skupić się na rozmowie. Kiedy w końcu cała trójka wyszła, aż w uszach dzwoniło od ciszy. Wniosek ? Do restauracji powinny przychodzić z rodzicami dzieci nauczone kindersztuby, inaczej przyjemność płynąca ze spotkania przy dobrym jedzeniu zostanie zastąpiona irytacją z powodu opisanego powyżej.

Jakim trzeba być wyrodnym rodzicem, by ciągać małe dzieci po restauracjach ?
Dzieciom to się gotuje zdrowe jedzenie w domu, na świeżych produktach i zawsze wiesz co jedzą . A w restauracji, jaką masz pewność, mało to było wszelakich \"afer\" ? Wystarczy pooglądać Kuchenne rewolucje , tam pokazują jaka czystość często gości na kuchni , oraz z jakich to jakościowo i świeżych produktów serwuje się dania klientowi. Staremu to jeszcze nie zaszkodzi, ale maluchowi ?

Jeszcze o przyjazne burdele spytajcie

0-22, dzieciom karmionym chipsami, świderkami, słodyczami do oporu i gazowanymi napojami nie zaszkodzi absolutnie żadne jedzenie z restauracji.