4lomza.pl/

Spodobał mi się lokal w Giełczynie - Biełka. może w przyszłości będę chciał tam zrobić imprezę weselną, co wy sądzicie o tym lokalu i właścicielu, bo różne już opinie spotkałem.

Osobiście nie polecam. W lutym urządziliśmy tam z zakładu pracy choinkę. Było nas około 20 osób. Zamówiliśmy obiad i przekąski. Oczywiście muzyczka w tle, później taniec. Po obiedzie zamówiliśmy coś do picia, bo obsługa zupełnie nic nie zaproponowała i nie przygotowała. Na szczęście mieli jakąś oranżadę i nic więcej. Facetom z reguły gazowane nie przeszkadza, ale kobietom niezbyt to się spodobało. Ale cóż.... na pustyni i rak ryba.
Po ok. 2-3 godzinach trwania imprezy dało się zauważyć dziwne, nerwowe, a nawet nachalne zachowanie obsługi, która zaczęła zbierać zastawę ze stołów, pomimo iż talerze nie były jeszcze puste, bo ludzie z nich korzystający akurat tańczyli. I po powrocie z parkietu okazało się, że kilku z nas nie ma zastawy.
Ciągle składaliśmy zamówienia, ale coraz mniejszy był wybór. Nie wiem czy to wina właściciela, czy obsługi, ale było pewne, że chcą, abyśmy już sobie pojechali. I tak też się stało.
To był nasz pierwszy i ostatni wypad do "Biełki" w Giełczynie.

Polecam organizację wesela w Konopkach w karczmie "Pod Topolami". Sprawdzone wielokrotnie.

Byli my na weselu orkiestra zrzneła panne młodą w koncie ,stoły uginały się

ale pod naszymi łokciami, wódki było może ćwiartka na dwóch a wina była

nasza po h*j my tam poszli ? ? ?



waldek 27



Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

a co myslicie o sali bankietowej w kisielnicy???

Albo o sali konferencyjnej w Hotelu Gromada???

Rozmyśl sie chlopie pokie jeszce masz czas !!!

Kill or not to kill ??? This is the question !!!

odradzam