Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
hue hue bruraki no o kibolach to racja była bo oni sami się proszą hehehe a tak pozatym jak wy się do komendanta odnosiceie heheh lepiej wezcie idzcie jakiś niewinnych ludzi połapać bo bandytów nie umiecie hehehe buhahha ihihihi ty tez zresztą miał byś rozdwojenie jazni po 2 promilach :/ pały pały pały!!!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
Chwdp :lol Dina
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
Popieram list Leszka, bo rzeczywiście panuje tu wolność wypowiedzi, ale w negatywnym tego słowa znaczeniu. Mój sposób to po prostu ignorować ich zaczepki, a sami wykruszą się. Pozdrowienia. -Aby istnieć, trzeba uczestniczyć. Antoine de Saint – Exupéry- -Miasto bez marzeń, to miasto bez przyszłości. własne-
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
<Uczciwość, oddanie, szacunek -tak niewiele, ale czy sprosta?> Niewiadomo czy sprosta. Jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy popełniamy błędy. Tak samo Ty Malwino nigdy nie będziesz pewna czy sprostasz tym, niby prostym i oczywistym, wymaganiom. Życie niestety bywa przewrotne i potrafi zmienić nasze uczucia i przekonania o 180 stopni. Dharma: a gdzie jak dotąd próbowałaś się za takimi rozglądać? Co do tych zasad to uczciwość i szacunek przede wszystkim. Oddanie nie jest tak naprawdę konieczne, gdyż ludzie mogą się różnie dogadać w swoim związku i nie wymagać od siebie bezgranicznego oddania. Aby jednak się dogadać i później nawzajem nie ranić, to należy być właśnie uczciwym i szczerym wobec drugiej osoby i ją szanować.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
To ja się powtórzę żeby był porządek :) Co do zasad to uczciwość i szacunek przede wszystkim. Oddanie nie jest tak naprawdę konieczne, gdyż ludzie mogą się różnie dogadać w swoim związku i nie wymagać od siebie bezgranicznego oddania. Aby jednak się dogadać i później nawzajem nie ranić, to należy być właśnie uczciwym i szczerym wobec drugiej osoby i ją szanować.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
Oj dziewczyny prędzej czy później znajdzie się ten jedyny ,wymarzony, ukochany, najwspanialszy. Jednak czy taki jest w rzeczywistości czy tylko w naszych marzeniach to już inna para kaloszy:) Pozdrawiam:) -Aby istnieć, trzeba uczestniczyć. Antoine de Saint – Exupéry- -Miasto bez marzeń, to miasto bez przyszłości. własne-
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
witam czy ktos sie czyms takim zajmuje w łomży? nie koniecznie profesjonalnie, nawet amatorsko pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
na zaufaniu i dochodzeniu do kompromisów
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
Dram, ładna to była kara... -Aby istnieć, trzeba uczestniczyć. Antoine de Saint – Exupéry- -Miasto bez marzeń, to miasto bez przyszłości. własne-
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
markac, straszna kara, niestety. Nie zmienia to jednak faktu, ze byla ona nastepstwem lamania przez niego prawa. I zaloze sie, ze policjant wcale nie strzelal zeby zabic. Poza tym nadal mi nie odpisales, co wedlug Ciebie miala zrobic policja... krytykowac jest latwo, znalezc rozwiazanie trudniej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
<No wlasnie najwyrazniej nie ;) Dla Ciebie moj przyklad jest chamstwem, a to jest wlasnie prawda. No moze nie koniecznie w tym stylu, ale gdybys powiedzial "Tak kochanie, sporo przytylas" to bylaby szczerosc, tylko pokaz mi ktora kobieta by to spokojnie zniosla :P Jezeli starasz sie pomniejszac efekt i mowisz "troche przytylas" to juz mijasz sie z prawda ;)> Dopóki nie powiesz ile ona przytyła to nie wiem co bym powiedział :) Jak przytyła mało to powiem, że mało. Jak dużo to, że dużo. Jeżeli dalej mi się podoba to też jej to powiem. Poza tym jak jej powiem prawdę to może się weźmie za siebie i schudnie skoro jej i mi nadwaga przeszkadza :) <Tak samo to co nazywasz niedopowiedzeniem, rowniez mozna nazwac klamstwem. Jesli dziewczyna Cie spyta gdzie byles, a Ty powiesz ze z kolegami na piwie, zapominajac ze te piwo piliscie w klubie gogo, to jest klamstwo ;)> Jeżeli się zapyta gdzie byłem to powiem, że w klubie gogo :) Pyta się gdzie to jej szczerze odpowiadam :) Jeżeli w klubie uprawiałem seks z tancerką a się mnie nie zapyta co tam robiłem albo czy przypadkiem jakiejś panny nie zaliczyłem to nie muszę tego jej mówić. To jest według mnie niedopowiedzenie :) Dopóki się nie zapyta o coś to nie muszę mówić więcej niż ona chce wiedzieć. :) <Jak sam widzisz, "szczerosc" wcale nie jest tak oczywista. To co zwykle nazywa sie formulkami grzecznosciowymi, czy przejawem kultury, z definicji jest klamstwem, tyle ze nieszkodliwym ;)> Przypominają mi się wykłady i stwierdzenie profesora, że osoba kulturalna to taka, która nie mówi całej prawdy w każdej sytuacji :) Wszystko jasne. W codziennym życiu, w kontaktach z ludźmi kłamstwo jest przydatne - wiadomo kurtuazja, czy tak jak wspomniałeś formułki grzecznościowe. Rozmawiamy jednak o związkach, a to inna para kaloszy :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
my czasem lecimy na most se polatać :) tam zazwyczj o 3 w nocy jest spokój chociaż juz z miecha tam nie byłem :/ a czym latasz? Leszek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
Prezydenci Łomży - Partacze z piaskownicy!!! "Ja ci tego nie zapomnę, nie zapomnę!"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
nHu-widzę ,że trudno Cię przekonać.Z uporem maniaka twierdzisz ,że w związku trzeba być absolutnie szczerym. Wyobraź sobie sytuację. Jesteś z kimś w niezwykle udanym związku,kochacie się , szanujecie itp. Trafia ci się skok w bok(człowiek jest tylko człowiekiem i czasem błądzi).Zapominasz o przygodzie. I nagle w czasie uniesień i sielanki Twoja partnerka pyta się czy ją zdradziłeś(może nie chce nawet tego wiedzieć ,ale pytanie padło). Skoro jesteś szczery powinieneś jej o tym powiedzieć,ale jeśli powiesz to Wasz związek legnie. Tamta przygoda nie miała dla Ciebie znaczenia,może nawet żałujesz ,ale stało się. Czy nadal uważasz ,że powinieneś być szczery aż do bólu? Moim zdaniem to głupota nie szczerość i uczciwość. Bo we własnych oczach poczujesz się prawdomównym supermenem ,ale ile taką prawdą zrobisz zamieszania...a chyba miłość polega też na tym ,by nie ranić drugiego człowieka. Przykład może denny ,ale jasno obrazujący zależności między kłamstwem a prawdą:) Serdecznie pozdrawiam:) uczciwość i prawda to najważniejsza rzecz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
no bo stal stalowa wola nas goni
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
dla ciebie specjalnie nikt toru nie zbuduje , na motokrosowy , gdy cię wpuszco autem ,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Łomżyński Matrix- czyli REWOLUCJA w Radzie Miejskiej |
zapewniam Cię, że nie tylko ja bym z takiego toru korzystał. motokrosowy jest, a samochodowego nie ma, dlaczego...? nie namawiam na dziką jazdę po mieście, tym bardziej tych wszystkich amatorów w tatusiowych autach, które są nieprzygotowane do tego. chciałbym czasami wdepnąć gaz do dechy i sprawdzić swoje auto przeciw innemu, gdzie mam to robić, powiedzcie? w dzień jeżdżę przepisowo, tylko na tych szybszych trasach jak Piłusudskiego czy Sikorskiego wdepnę kilka kilometrów więcej, uwierzcie mi, na prawdę zdaję sobie sprawę jak niebezpieczna jest jazda samochodem. żeby maksymalnie, w miarę możliwości oczywiście, zminimalizować ryzyko wypadku, właśnie pytam o porę nocną i mało uczęszcane miejsca. "byle nie w moim miescie" - pokaż mi akt właśności na jakiekolwiek działki na terenie łomży, a na pewno tam nie wjade. skończcie już z tymi grami komputerowymi... nikomu nie ubliżam, staram się prowadzić dysksję na inteligentnym poziomie, więc prosiłbym o to samo w drugą stronę...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |