piątek, 29 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Historia kobiety,która przez 52 lata nic nie jadła.

Marta Robin przyszła
na świat w 1902 roku.

Zmarła 79 lat później.
Przez 52 lata jej
jedynym pokarmem
była hostia.
Urodziła się 60
kilometrów od
francuskiego Lyonu. Jej
życie niemal od
początku było
naznaczone chorobą. Gdy miała 1,5 roku,
dotknął ją tyfus. Jak większość dzieci,
żyjących w tamtych
czasach, skończyła
naukę w wieku 12 lat.
Mieszkała na wsi i
pomagała w gospodarstwie. Była
najmłodszą spośród
sześciorga rodzeństwa.
Zamknięta w czterech ścianach Miała 16 lat, gdy
zdiagnozowano u niej
paraliż kończyn dolnych
i górnych, a także zanik
odruchu przełykania.
Straciła władzę w rękach i nogach, ale
nigdy się nie załamała.
Rozpoczęła swoją drogę
do świętości. W wieku 20 lat
stworzyła akt miłości i
oddania się Bogu, w
którym wyznała:

"Powierzam się Tobie
bez ograniczeń i bez drogi odwrotu". Kilka
lat później otrzymała
stygmaty, czyli ślady
Męki Pańskiej na swoim
wątłym ciele. Marta Robin nie była w
stanie jeść i pić. Jej
jedynym pokarmem
była konsekrowana
hostia. Czuła jej
obecność, gdy do domu przychodził ksiądz z
Najświętszym
Sakramentem. - Miałem okazję spotkać
Martę dwukrotnie i
rozmawiać z nią ponad
godzinę o bardzo
ważnych dla Kościoła
sprawach. Najbardziej poruszył mnie widok jej
samej żyjącej w
ciemności od 50 lat, nie
odżywiającej się niczym
innym, jak tylko
Eucharystią, uniesionej przez miłość i
przepełnionej miłością
do Boga, której jedyną
troską był wypełnienie
Jego woli – mówił
Philippe Madre ze Wspólnoty
Błogosławieństw.
Uderzenia szatana i oddanie Bogu Marta Robin przeżywała
nie tylko cierpienie
fizyczne. Szatan dręczył
ją, odkręcając kran.
Chora słyszała plusk
wody, ale nie była w stanie przyjmować
żadnych płynów i
zaspokoić pragnienia.
Diabeł zadawał jej
brutalne ciosy. Opiekun
Marty Robin, o. Georges Finet, kilka razy
wspominał o działaniu
szatana. Duchowny
mówił, że gdy
odwiedzał chorą, ta
często leżała posiniaczona na
podłodze. Marta Robin nie
ustawała w walce z
szatanem. Dała
świadectwo wiary i
widziała sens swojego
bólu. "Moje modlitwy, czyny, cierpienia mają
tylko jeden cel:
odkrywać dla
wszystkich tajemnicę
szczęścia, które
posiadam w pełni, i dawać Boga –
wszystkim i zawsze" –
pisała w swoim
dzienniczku. Gdy wojska niemieckie
przekroczyły granicę
francuską, Marta Robin
dokonała kolejnej ofiary
– oddała Bogu wzrok.
Przestała widzieć i aż do śmierci przebywała
w półmroku. Każdy
promień światła
zadawał jej ogromny
ból. W ciągu 50 lat
odwiedziło ją ponad
100 tysięcy osób, które
powierzały jej swoje
problemy. Wiele z nich
zostało rozwiązanych. Część gości przeżyła
duchową przemianę.
Marta Robin zmarła w
wieku 79 lat.
W 1986
roku Kościół rozpoczął
jej proces
beatyfikacyjny. Badanie
jej mistycznego życia ciągle trwa. Jednak dla
wielu już od dawna jest
świętą, która żyła
jedynie Eucharystią.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Historia kobiety,która przez 52 lata nic nie jadła.

Wroc do tego swojego kolka rozancowego lepiej...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Historia kobiety,która przez 52 lata nic nie jadła.

może i tak było...

tylko wytłumacz mi, jak przy paraliżu kończyn dolnych i górnych, pamiętnik napisała...?!

trzymając w ustach długopis marki "zenith"?

może i tak było...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Historia kobiety,która przez 52 lata nic nie jadła.

EH TE BAŚNIE ANDERSENA JESTEM WZRUSZONY AŻ MI COŚ W SERDUSZKU ZAKOŁATAŁO

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Historia kobiety,która przez 52 lata nic nie jadła.

Ale po co i na co Bóg powołał ją do zycia ? (jesli przyjmiemy, że powstanie i narodziny człowieka, to sprawa boska)
Co chciał tym udowodnić ?

Uwaga!!! nabity :)))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Historia kobiety,która przez 52 lata nic nie jadła.

siedziałam i myślałam... i nic!
położyłam się i myślałam i zasnąć nie mogłam...ech! czasami myślę!

no ni jak napisać przy paraliżu pamiętnika nie idzie!

ale na raz olśnienie!
dyktafon miała, a później ktoś to spisał!

teraz już zasnę...

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org