piątek, 29 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Obóz harcerski i sąsiedztwo

Moich dwoje dzieci przebywa na obozie harcerskim na Strzelnicy przy ul. Konstytucji.
Z obozu są zadowolone, ale trochę się boją tam chodzić.
Chodzi o młodzież z sąsiedztwa, która znalazła sobie wspaniałą zabawę.
Oprócz stałej obserwacji obozu z ławeczek ustawionych na nasypach, stosują oni również "bombing" dzieci będących na obozie.
Na dzieci spadają:
- ziemniaki,
- jajka,
- pomidory i im podobne.
Nie mam nic przeciwko zasilaniu obozu w żywność, ale uważam, że należy to czynic z mniejszej odległości.
Przykre jest to, że osoby te nie mają świadomości konsekwencji uderzenia przedmiotu lecącego z dużej wysokości na głowe siedmioletniego dziecka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Czy to dzieci z Południa? :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Z południa.
I młodziez z południa - tylko nie wiem skąd ta agresja.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Skoro zaopatrują w żywność, to może jest to agresywna filantropia..? Może warto by było wziąć pod lupę to nowe zjawisko, opisać je i zbadać stopień szkodliwości społecznej... Wtedy można będzie podjąć jakieś kroki... Choć i tak myślę, że celem uświadomienia "zaopatrzeniowcom żywieniowym" konsekwencji tego typu poczynań, należałoby zwrócić prowianty właścicielom łukiem parabolicznym i ze szczególną precyzją, znaczy się celnie...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Myślę, że analiza celności trafień nic tu nie da.
Analiza stopnia szkodliwości społecznej również.

Chyba zaczne ich fotografować aparatem cyfrowym i potem wzywać policję w celu zgloszenia zakłócania porządku.

A co do zwracania prowiantu ruchem parabolicznym, to zapewniam Cię ryskago, raz "ofiarowanego" jajka czy pomidora zwrócić się nie da :)).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

"A co do zwracania prowiantu ruchem parabolicznym, to zapewniam Cię ryskago, raz "ofiarowanego" jajka czy pomidora zwrócić się nie da :))."

Jak to "niedasię"?? A że zmieniły nieco stan skupienia - nic to! Na miotełkę i do czy raczej NA właściciela... Wiem wiem - awantura gotowa, żeby nie powiedzieć draka! I na to jest sposób... Trzeba to uczynić w towarzystwie rosłych jegomości, jak najbardziej oddanych dla sprawy...:))



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

A potem pójśc spokojnie na 8 godzin do pracy, zostawiając swoje dzieci narażone na "zemstę"?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Nie zostawiłabym swoich dzieci w tym miejscu chyba żeby podrosły i zmieniły się na twarzy...:))



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Szkoda, że to dzieci trzeba zabierac z miejsca, gdzie czuja się dobrze, a zostawiac tam szemrane towarzystwo, które pokazuje, ze Strzelnica jest "ich".

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Annuśmiruś,

A kto powiedział, że życie to bajka? Oczywiście, że można podjąć pewne kroki - pomysł z aparatem jest niezły, tylko że będziesz później latała na policję co chwila tracąc swój cenny, jak sądzę, czas...:(



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

ja pamiętam czasy kiedy wokoło strzelnicy rosły zboża i szemranego towarzystwa czyt. zasmarkanych gówniarzy nie było wcale

Ave


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Ciekawe, czy wiem gdzie jest strzelnica... Hmm, wydaje mi się, że wiem...:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

a moze by tam skierowac panow w pieknych uniformach czyli straz miejska

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Oj, coś mi się wydaje, że ta straż miejska w Łomży nie wydoli z nadmiaru obowiązków...:) Najpierw psia kwestia, tera znowuż ta.. Niedługo dojdzie do tego, że na okrzyk dziecka w rodzaju: "Mamo! Patrz! Pan w czerwonym krawacie!" odpowiadać będziemy: "To nie krawat, synu, to język..."



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Wczoraj było spokojnie.

Dwóch panów nawet przyszło pograć w badmingtona :))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

a co z niepełnosprawnym "jajnikiem"? Posprzątane? fuck_you pewnie już grasuje, z "klockami" w dłoniach...

Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

:DDD



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

a to ciekawe za kim grasuje, bo ja nigdy nie mialam psa :)))))))))))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

A może to błąd. Dzieci miałyby szczekającego opiekuna i nie musiałby się bać szemranego towarzystwa ze strzelnicy.

No, ale co z kupami........

fara666

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Szczekający opiekun do koszty: weterynarz, podatek psi, żarcie w ilości zdolnej wyżywić dorosłego człowieka, codzienne spacery i .... kupy.
Pies w mieście męczy nie tylko wlaściciela ale i innych...

A ja mam dwoje dzieci... to wystarczające, żeby zając mi czas i zaangażować odpowiednią ilośc środków finansowych.

Szczekający opiekun powinien zgodnie z przepisami być prowadzany na smyczy i w kagańcu. Wiec jaki to postrach ?

A psów poza tym najwyczajniej w świecie NIE LUBIE.
:))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Zgadzam się z przedmówcą prawie w pełni... :).
A skąd wiesz, że nie lubisz?? Próbowałaś?? :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Próbowałam, myslałam, że to moja paranoja tylko... ale okazuje się, że nie tylko :))
Nie lubie "wąchaczy", "drapaczy", "lizaczy" (i wiele innych obrzydliwych rzeczy, które robią sobie i innym psy...)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

No to może spróbuj podejść do tego inaczej, np. piesek serwowany w potrawce...:))
Zaraz to mnie zjedzą za moje kulinarne zapędy...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Hindusi zjedzą każdą rasę :-) ryskago też?

ryskago: co z tym szpirytusem?

Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Obóz harcerski i sąsiedztwo

Człowiek sam czasem nie wie co zjada... Kiedyś dano mi do spróbowania smakowicie wyglądający kabanosik.
- Zjedz! - rzekł dowcipny wujaszek - a potem sie dowiesz jakie pochodzenie kiełbaski tej...
Okazało się, że TO było z... nutrii!! Do dziś jak o tym myślę, czuję się jakbym połknęła futro tego zwierzątka...

Panie Michale,
Proszę mię tu na procenta nie naciągać!



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org