4lomza.pl/

Przestrzegam wszystkich przed pracą w myjni samochodowej KARCHER - aleja legionów 60c.

Praca jest tam bardzo ciężka a płatna tylko 6zł za godzinę. Przy rozmowie wstępnej zostajesz poinformowany o tym, że do twoich obowiązków należeć będzie tylko i wyłącznie mycie samochodów po czym pierwszego dnia w pracy okazuje się, że czeka cię również trzepanie jak i "szorowanie szczotą" dywanów.
Popracujesz tzw. okres próbny po czym zostaniesz poinformowany, że za słabo się starasz i usłyszysz "dziękuje". Ogłoszenia ukazują się dosyć regularnie bo ciągle potrzebny jest dodatkowy pracownik.


Właściciele żerują na osobach, które chcą się podjąć każdej pracy, aby zarobić trochę pieniędzy. Ostrzegam!!!!

P.S ja po pracy w tej firmie dostałem jeszcze bonus- GRZYBICA PAZNOKCI nikomu nie polecam.

Pozdrawiam.

bleeeeeeeeeeee

Dzięki za info. Dobrze wiedzieć:)

tez mi sie wydaje ze to jakas lewa firma bo non stop sie oglaszaja ze zatrudnia a to jest bardzo podejrzane tak jak wiomar i ta drukarnia w konarzycach...co raz to nowe ogloszenie ze przyjma do pracy

xxx

Sprawa jest prosta jeden stały zarejestrowany pracownik, żeby się skarbowy nie czepiał, że nikt tam nie pracuje a szukają nowych osób i po tygodniu do domu - czysty zysk;p bez rejestracji i opłacania składek:)


więc jeszcze raz przestrzegam.

bleeeeeeeeeeee

to trzeba naglosnic skoro tak i nikt tam nie bedzie jesdzil myc

Witam. Traktowanie ludzi przez właściciela jest właśnie głównym powodem mojego prywatnego bojkotu tej myjni. Ciągłe ogłoszenia o zatrudnieniu pracownika, mówią same za siebie. Dlatego, proponuję wszystkim omijać szerokim łukiem tę myjnię.
Zastanawia mnie tylko dlaczego Inspektor Pracy siedzi na d… zamiast się zainteresować takimi firmami, od których w Łomży aż się roi. Powszechnie wiadomo w jakich firmach łamane są prawa pracowników. Czy Inspektor nie ma swobody działania i aby się ruszył, trzeba Go poinformować o nieprawidłowościach?

a w ogóle to i tam mnie kiedyś oszukali zawiozłem dywan do prania to przetrzymali parę dni i oddali taki jak był i 80 dych skasowali dziadostwo



a miał być kolekcjoner............

zgadzam się w 100% nie polecam tam pracy ! to zwykli oszuści !

ja tam ok 10lat temu zastępowałem kolegę bo chciał iść na wesele do znajomej

po godzinie pracy chciałem właścicielkę i jej chyba syna za gardło złapać.....

ale przyżekłem koledze że wytrzymam

Fajnie by było żeby znowu whuj ludzi pojechało zagranice i jak kiedyś pracodawcy na kolanach by błagali by u nich pracować:-)

Jest nawet taki kabaret ....

@Strongman

odnośnie pani właścicielki to wiem o czym mówisz;p
cała "rodzinka" traktuje ludzi w nienależyty sposób.

W następnym tygodniu mam zamiar odwiedzić Okręgowy Inspektorat Pracy mam nadzieję, że to coś pomoże:)

to dawno było i byłam tam baba tepa i wredna moze kierowniczka nie wiem