4lomza.pl/

BAR BISTRO przy BP na Legionów
Miało być cukrowo, będzie rzetelnie …
Otóż zdarzyło mi się już któryś raz z rzędu bywać w tym zacnym barze. Nie wiem, czy jestem gorszym klientem niźli tabuny turystów ze Wschodu, którzy autokarami okupują bar? Jestem wszak tylko Polakiem, zdyscyplinowanym i często stojącym w kolejce za tymi nacjami po wyroby cytowanej firmy.
Piszę bo obiecałem to sprawozdanie obsłudze. Miało być cukrowo, ale chyba nie potrafię …..
Otóż zamówiłem kotlet szefa (bardzo smakowite danie, ukłon dla szefa kuchni), oprócz tego kilka sałatek.
Poprosiłem Panią z obsługi o zważenie kontrolne sałatek, gdyż stwierdziłem, iż porcje są zbyt małe /niezgodne wg mnie z wywieszonym menu/
Sałatki zostały przez obsługę wyniesione do kuchni i dopiero tam po jakimś czasie zaprezentowano mi wagę kontrolną. Okazało się, że wydano mi 200% normy !! wykazanej w menu. Szok. Okradam właściciela ??!! (który nie chciał ze mną na ten temat rozmawiać), czy też manipulacja?
Oczywiście odbyła się też mini manifa pracujących tam Pań i petycja na temat sanepidu (mówię o rozmowach w kuchni). Jestem tak samo zszokowany jak Wy miłe Panie, że tam wkroczyłem. Najwyższy czas wdrożyć procedury HACCP i nie stresować klienta (waga do pomiaru porcji winna być w pomieszczeniu głównym, a nie w kuchni).
Poza tym bar jest jak najbardziej czysty, miła obsługa, bardzo smaczne jedzenie. Polecam

ADALL

ja pier...le ale ty masz problemy, na miejscu personelu nasralbym ci do tej salatki

Ja nie mam zarzutów co do tego "lokalu". Jest tam czysto, ładne wnętrze i bardo smaczne jedzonko. Nie mam negatywnych uwag. Oczywiście jest trochę chaosu jak zajedzie jakiś autokar :-)

zgadzam sie, bistro jest w porzadku.
Teraz tylko czekam na jakiegos przyglupa z tekstem o autoreklamie...

Chłopie, powinieneś nośić zawsze ze sobą wagę jubilerską.

Czy wy nie zauważacie KRYPTO reklamy.

MoJe ŻyCie To MentoR.

ADALL na pewno nie robi kryptoreklamy.
Swoją drogą, drugie danie jak na bistro, powinno być trochę tańsze;)

Korona tańsza i b. przyzwoita. Duży wybór.

jak dostałeś 200% to powinieneś zapłacić za porcję gratis albo ją oddać i po sprawie,

myślałem że tylko ludzie w serialach TV mają pojeb**e problemy

Ja lubilem tam jesc, czesto wpadalem zwlaszcza na swietny zurek, dopoki nie zmienila sie szefowa kuchni. O czym zreszta dowiedzialem sie po jakims czasie, po prostu w pewnym momencie stwierdzilem, ze jedzenie nie smakuje juz tak samo.
A jesli chodzi o sama obsluge, bardzo w porzadku.