Ślisko i niebezpiecznie
Fatalne warunki na drogach regionu. Na większości z nich leży gruba warstwa śniegu, pośniegowego błota, a czasami nawet lodu. Niestety nic nie zapowiada, żeby szybko sytuacja uległa poprawie. Synoptycy na dziś zapowiadają dalsze opady śniegu, a porywisty wiatr będzie powodował zawieje i zamiecie śnieżne. Dopiero pod koniec dnia wiatr osłabnie. Policja podaje, że wczoraj tylko w Łomży i najbliższej okolicy doszło do 12 kolizji i dwóch wypadków drogowych. Dziś do godz. 9.30 odnotowano jedną kolizję.
Jako wypadek zakwalifikowano opisywane przez nas wczoraj przedpołudniowe zderzenie na Al. Legionów, w okolicy szkoły muzycznej, w którym kierowca ciężarowego DAFa uderzył w tył dostawczego Renauta, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.
Drugi wypadek wydarzył się na po południu na drodze krajowej nr 64 Łomża – Wizna. Jadący od Wizny w kierunku Bożejewa Matiz wypadł z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Ranny został 65-letni kierowca Matiza. W obu przypadkach prawdopodobną przyczyną wypadków było niedostosowanie prędkości jazdy do trudnych warunków drogowych.
Tymczasem synoptycy nie zapowiadają szybkiej poprawy pogody. W środę przez cały dzień nad regionem będzie utrzymywało się zachmurzenie całkowite i opady śniegu. Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, pod koniec dnia stopniowo słabnący, wschodni, może powodować lokalne zawieje i zamiecie śnieżne.
Dziś rano policji w Łomży zgłoszono jedną kolizję drogową. Duże utrudnienia w ruchu były także na drodze krajowej nr 61 w kierunku Grajewa, gdzie samochody ciężarowe na śliskiej jezdni nie mogły podjechać pod górki. Ta sytuacja został już opanowana, ale ciągle nawet ta, główna droga w regionie, jest bardzo śliska.