Zima nadchodzi
Była wyczekiwana przed Bożym Narodzeniem, ale prawdziwa zima teraz nadchodzi chyba na dobre... W Łomży nocą z wtorku na środę spadł śnieg. I choć w ciągu dnia temperatura powietrza przekroczyła +1°C, to jednak dosypało też trochę świeżego puchu. W południe stacja meteo IMGW w Marianowie pod Łomżą zaczęła pokazywać, że się ochładza. Synoptycy zapowiadają zaś, że jutro nad ranem może spaść w regionie nawet do -11°C. Cały czas ma też padać śnieg.
Stare przysłowie mówi, że jeśli 4. grudnia, w dniu świętej Barbary, jest mróz, to na Boże Narodzenie będzie odwilż. W Łomży w niedzielę 4 grudnia na górki wybrało się setki młodych mieszkańców ciągnąć za sobą sanki, a ci mniejsi także rodziców i dziadków. Był niewielki mróz, kilka centymetrów świeżego śniegu i od czasu do czasu wyglądało słońce... I tak jak w przysłowiu, choć w wigilijny wieczór w mieście spadł śnieg i zrobiło się biało, to jednak nie dotrwał do rana, a święta Bożego Narodzenia były ciepłe, mokre i z wiatrem.
Teraz prognozy synoptyków pozwalają mieć nadzieję, że śnieżnie-biało będzie co najmniej przez kilka kolejnych dni. Właśnie zaczęła spadać temperatura, a do końca dnia i nocą ma też padać śnieg. Prognozowane są kilkucentymetrowe opady i znaczne oziębienie klimatu. Nocą temperatura minimalna ma wynosić od -11°C na północy do -7°C na południu województwa podlaskiego. Także jutro w ciągu dnia spodziewane są przelotne opady śniegu z temperaturą maksymalną od -8°C do -10°C. Kolejne noce mają przynieść jeszcze większy mróz. Z czwartku na piątek od -14°C do -16°C, a z piątku na sobotę nawet do -20°C.
Piękną zimową aurę na sanki psuć może wiatr okresami dość silny, w porywach do 60-65 km/h, północno-zachodni i północny, który może powodować lokalnie zawieje i zamiecie śnieżne szczególnie dokuczliwe dla kierowców.