Auta służbowe pod lupą – motoryzujemy firmę
Wydawałoby się, że moglibyśmy dzisiaj załatwić wszystkie ważne sprawy za pośrednictwem Internetu, do którego dostęp jest tak powszechny, że nawet nie musimy znajdować się w biurze lub w domu. Dostęp do komunikacji z drugim końcem świata i sąsiadem mamy przecież dosłownie na wyciągnięcie ręki – konkretnie do kieszeni, po smartfon lub tablet. Niestety jednak nadal kliknięcie nie załatwi za nas, a tym bardziej za pracowników wszystkiego. Specyfika różnych typów pracy i spotkania biznesowe nadal wymagają auta, które zapewni płynność działania oraz prestiż naszej firmie.
Rozsądna decyzja
Oczywiście charakter przedsiębiorstwa dyktuje typ pojazdu, którego szukamy. Trudno mówić o uniwersalnych rozwiązaniach – wybierając model zawsze trzeba myśleć o tym czego nam trzeba. Użytkownik samochodu będzie jeździł z dużym ładunkiem po trudnym terenie? SUV będzie na miejscu. Pracownik nie potrzebuje dużo miejsca? Świetnie, kup mniejsze auto firmowe – zaoszczędzisz nie tylko na samym samochodzie, ale też prawdopodobnie na paliwie. Oprócz funkcjonalności interesują nas przecież właśnie koszty – musimy więc przewidzieć od razu czy jeżeli dokonujemy zakupu to czy jest to dobra inwestycja i czy chociaż część z wydanych pieniędzy zwróci nam się w razie odsprzedania floty. W koszty należy również wliczyć eksploatację, dlatego duże znaczenie będzie miała niezawodność pojazdu.
Pamiętaj dla kogo
Najważniejszym aspektem naszej floty jest pracownik. To on stanowi naszą wizytówkę, która zjawia się na miejscu pracy, często u klienta. Jeśli chcemy, by w tej roli prezentował się jak najlepiej, warto zadbać o jego samopoczucie podczas jazdy – nie oszczędzać na klimatyzacji i odpowiednio wygodnym wnętrzu, jeśli przewidujemy dalekie trasy. Może się to niektórym wydać dziwne i nie na miejscu, ale zwyczajna rozmowa z podwładnym i zapytanie czego oczekuje od pojazdu służbowego może otworzyć nam oczy na problemy, których sami nie dostrzegliśmy. Jeśli pracowników dzielą różne obowiązki, o zapotrzebowaniu na różne parametry auta – warto wziąć to pod uwagę i zaopatrzyć się w różne typy pojazdów dla konkretnych grup użytkowników.
Nie tylko bat i marchewka
Wspomniana wcześniej dbałość o pracownika musi być zawsze z naszej strony rozważna i przemyślana. Słabemu pracownikowi lub takiemu, który nie miał jeszcze okazji się wykazać nie warto oddawać od razu kluczyków do ekskluzywnego auta nie tylko ze względów finansowych – jest to element motywacji. Lepsze auto jest doskonałą nagrodą za nieprzeciętny wysiłek na rzecz firmy dla wyższych rangą podwładnych. W dodatku słabszy pracownik widząc, że wyższe stanowiska wiążą się z takimi przywilejami będzie dążył do doskonalenia swoich umiejętności.
Leasing czy nie leasing?
Podstawą tego pytania jest oczywiście wybór między finansami a wygodą. Znów duży wpływ na naszą decyzję ma nasza firma, w tym przypadku dokładnie jej zasoby pieniężne. Jeżeli możemy sobie na to pozwolić, tańszym rozwiązaniem zawsze będzie zakup pojazdu. Gdy mamy jednak do czynienia z firmą szybko rozwijającą się, warto przeznaczyć pieniądze na aktywną działalność w inny sposób, sięgając po różne oferty leasingowe, często proponowane przez samych producentów aut firmowych (przykładowo na stronie Skody: http://www.skoda-flota.pl/). Musimy jednak pamiętać, że w związku z przebiegiem licznika i innymi pozornie szczegółami zaznaczonymi w umowie, w trakcie jej realizacji opłata może ulegać zmianie. Te koszty mogą się jednak zwrócić, jeśli weźmiemy pod uwagę łatwość obsługi rozliczeń związanych z leasingiem i brak potrzeby zatrudnienia administratora floty. W większości zawieranych umów istnieje również opcja wykupienia samochodu za bardzo małą kwotę po spłaceniu wszystkich rat leasingowych.
Widzimy więc, że zarządzanie autami firmowymi nie należy do prostych zajęć. Pamiętajmy, że istnieją ludzie zajmujący się tym zawodowo, czyli wymienieni wyżej administratorzy floty. W razie problemów i wątpliwości, warto się z nimi skontaktować i na podstawie odpowiedniego rozeznania podjąć decyzję, w końcu w grę wchodzi duży wydatek.
