Młodzieżowa RM pod przewodnictwem Tomasza Chojnickiego z ONR-u
Ślubowali, że będą pracować dla dobra i pomyślności młodzieży z Łomży. Po raz pierwszy w historii zebrała się Młodzieżowa Rada Miasta. Liczy 23 członków, którzy zostali wybrani w wyborach przeprowadzanych 2 i 3 grudnia w gimnazjach, szkołach ponadgimnazjalnych i uczelniach działających w Łomży. Po długim boju o fotel przewodniczącego MRM objął go Tomasz Chojnicki z PWSIiP, który w Łomży dał się poznać wcześniej jako działacz ONR-u.
Obrady pierwszej Młodzieżowej Rady Miejskiej rozpoczęły się w piątek rano w sali posiedzeń prawdziwej Rady Miejskiej w ratuszu. Tak jak w przypadku prawdziwego samorządu rozpoczęły się od gratulacji. Składał je prezydent Mariusz Chrzanowski, który mówił, że cieszy się, że Młodzieżowa RM wreszcie została powołana i wyrażał nadzieję, że będzie podejmowała szereg ciekawych inicjatyw. - Możecie czuć się dzisiaj, że przechodzicie do historii – mówił młodym radnym prezydent, przypominając, że Młodzieżowa Rada Miasta, będzie pełniła funkcję opiniodawczą i doradczą, ale i zaznaczając, że to zdanie, może być ważnym głosem dla prawdziwej Rady Miasta. Chrzanowski wręczył też 21 młodym radnym (dwóch było nieobecnych) listy gratulacyjne stanowiące swoiste zaświadczenie o wyborze na radnych Młodzieżowej Rady Miejskiej Łomży. Na inauguracyjnym posiedzeniu MRM było obecnych także trzech radnych RM: Ireneusz Cieślik, Lech Śleszyński i Janusz Mieczkowski, wiceprzewodniczący RM, który przyłączając się do gratulacji prezydenta mówił, że ufa i wierzy, że za dwa lata, w roku 600-lecia nadania praw miejskich Łomży, niektórzy z radnych Młodzieżowej Rady staną się członkami prawdziwej Rady Miejskiej.
Władzę w Młodzieżowej RM bierze ONR
Prowadzenie pierwszej sesji MRM, podobnie jak w przypadku prawdziwego samorządu, powierzono najstarszemu wiekiem radnemu – czyli 20-letniej Magdalenie Zalewskiej z państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości, a wspierał ją najmłodszy radny – 13-letni Bartłomiej Folga z Publicznego Gimnazjum nr 2. To prezydium przeprowadziło ślubowanie radnych, w którym wszyscy deklarowali, że będą pracować dla dobra i pomyślności młodzieży z miasta, po czym Młodzieżowa Rada Miejska jednomyślnie przyjęła proponowany porządek obrad. Ten właściwie sprawdzał się do wyboru przewodniczącego, prezydium i punktu dotyczącego spraw różnych. Jednomyślność młodych radnych skończyła się już przy wyborach przewodniczącego. Kandydatów na tę funkcje zgłosiło się aż 6, a wybory mógł wygrać ten kandydat, który uzyskał bezwzględną większość głosów, czyli 11. W pierwszym głosowaniu blisko tego wyniku był Jędrzej Lutostański z II LO. Poparło go 9 radnych MRM. Przedstawiając się przed głosowaniem mówił m.in., że to on w wyborach zdobył największą liczbę głosów ze wszystkich radnych 258, że stara się łączyć ludzi, że nie boi się rozmawiać i że nie nie będzie składał żadnych obietnic bo to byłby populizm. Drugie miejsce w pierwszym głosowaniu – 5 głosów poparcia – zdobył Tomasz Chojnicki (89 głosów) z PWSIiP. Ten kandydat podkreślał przede wszystkim, że jest reprezentantem środowisk narodowych, choć nie powiedział, że z ONR-u. Mówił też, że organizował w Łomży marsze oraz np. akcje krwiodawcze. Pozostali kandydaci zazwyczaj uzyskiwali po 2 głosy poparcia. W związku z tym, że nikt nie uzyskał wymaganych 11 głosów poparcia także w dwóch kolejnych głosowaniach, do czwartego podeszło już tylko trzech kandydatów: Jędrzej Lutostański, Tomasz Chojnicki i Mateusz Zdrodowski (225 głosów) ze Szkół Katolickich, który przedstawiając się mówi, że celem jest zmiana naszego miasta i poprawa życia młodzieży Łomży.
- Musimy wykazać się ogromną pracą u podstaw, aby coś zmienić - mówił.
Czwarte wybory też nie dały rezultatu, ale w piątych wygrał Tomasz Chojnicki z ONR-u, zdobywając 15 głosów poparcia. Pozostali dwaj kandydaci zostali wybrani na wiceprzewodniczących Młodzieżowej RM Łomży.