Karpiom przed Bożym Narodzeniem będzie lepiej...
Sąd Najwyższy nie ma „wątpliwości, że naturalnym środowiskiem ryby jest środowisko wodne, a więc ryby winny być transportowane i przetrzymywane tylko w środowisku wodnym. Transportowanie i przetrzymywanie ryb w pojemnikach pozbawionych wody, czy też przenoszenie ich w workach foliowych nie jest humanitarnym traktowaniem zwierzęcia i może wyczerpywać znamiona znęcania się nad nim.”
We wtorek 13. grudnia 2016 roku Sąd Najwyższy zajmował się sprawą wyroków uniewinniających trzech warszawskich sprzedawców żywych karpi z przed sześciu laty oskarżonych o znęcanie się nad zwierzętami. Ich przestępstwo miało polegać m.in. na sprzedaży w dniach 23 i 24 grudnia 2010 r. żywych karpi, które nie miały zapewnionych humanitarnych warunków bytowania, a po zakupie ich przez klientów jako żywe były pakowane przez pracowników sklepu do plastikowych toreb bez wody. Rozpatrujący sprawę w ubiegłym roku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa uniewinnił ich od popełnienia zarzucanych im czynów, a później Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy ten wyrok. Kasację do Sądu Najwyższego wniósł oskarżyciel posiłkowy subsydiarny, Fundacja „Noga w Łapę. Razem idziemy w świat” i jak się okazuje SN uznał ją i uchylił wcześniejsze wyroki i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przed Sądem Rejonowym.
Jak czytamy w komunikacie na tronie internetowej Sądu Najwyższego, sąd ten zauważa, „że ryby są kręgowcami i w związku z tym podlegają ochronie przewidzianej w tej ustawie na równi z innymi zwierzętami kręgowymi oraz wymagają humanitarnego traktowania, przez które należy rozumieć traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia.
Nie ulega wątpliwości, że naturalnym środowiskiem ryby jest środowisko wodne, a więc ryby winny być transportowane i przetrzymywane tylko w środowisku wodnym. Transportowanie i przetrzymywanie ryb w pojemnikach pozbawionych wody, czy też przenoszenie ich w workach foliowych nie jest humanitarnym traktowaniem zwierzęcia i może wyczerpywać znamiona znęcania się nad nim. Pamiętać należy, że ryba poza środowiskiem wodnym oddycha przez skórę, a więc przenoszenie jej w foliowym worku oblepiającym skórę, bez specjalnego koszyka, nie może być uznane za zapewnienie rybie właściwych warunków bytowania. Wskazać należy, że nawet uśmiercanie ryb winno odbywać się w sposób humanitarny polegający na zadawaniu minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.”