Łomżyńskie talenty znowu zachwycają
Aż 23 młodych wokalistów doceniło jury XXIV Giełdy Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej im. Marka Żemka w Regionalnym Ośrodku Kultury. Czworo laureatów starszych kategorii wiekowych: Katarzyna Borkowska, Aleksandra Suproń, Laura Narolewska i Franek Przybylski wystąpiło też na wieczornym koncercie przewodniczącej jury Beaty Bartelik. – Coś takiego zdarzyło mi się po raz pierwszy! – mówi Beata Bartelik. – Co prawda od kilku lat jestem jurorem na dziecięcym festiwalu na Pomorzu, ale nigdy nie kończyło się to koncertem, tym bardziej z udziałem zwycięzców. Cieszę się z tego, bo to bardzo zdolni młodzi ludzie!
Przez dwa dni jurorzy Beata Bartelik. Remigiusz Danelczyk i Mirosław Dziewa przesłuchali ponad 50. młodych wokalistów z Łomży, Piątnicy, Drozdowa, Kupisk Nowych, Dobrego Lasu, Kuzi, Puchał, Wygody i Zbójnej. W kategorii klas I-III szkół podstawowych zwyciężyły Gabriela Zubrzycka, Patrycja Chyl i Zuzanna Skopek, a wyróżnienia zdobyły Natalia Gryc, Patrycja Kurpiewska i Aleksandra Sokołowska. Wśród uczniów klas IV-VI pierwszego miejsca nie przyznano, drugim zaś podzieliły się Katarzyna Boguska i Aleksandra Pstrągowska. Trzeci był Błażej Rafałowski, wyróżniono Martynę Truskolaską, Anitę Steczkowską i Michała Waniewskiego.
Jeszcze więcej emocji było podczas sobotnich przesłuchań Sceny Młodych Wokalistów. Spośród 13. uczestników w kategorii piosenki anglojęzycznej najlepsza okazała się, śpiewająca autorską piosenkę „Meet Me”, Aleksandra Suproń, wychowanka Magdy Sinoff i MDK-DŚT. Ola zdobyła też, ex aequo z Laurą Narolewską (ROK Łomża), III miejsce w kategorii gimnazjalnej. Jej zwycięzcą został Franek Przybylski, podopieczny Bernarda Karwowskiego z MDK-DŚT, śpiewający przebój Dawida Podsiadło „Trójkąty i kwadraty”. Drugiego miejsca w tej kategorii nie przyznano, wyróżniono zaś Emilię Sobocińską. Wśród uczniów szkoły średniej najlepsza okazała się wychowanka Marka Żemka, a obecnie, podobnie jak inni wokaliści z ROK-u, ćwicząca pod kierunkiem jego córki, Agnieszki Żemek-Pawczyńskiej, Katarzyna Borkowska, śpiewająca piosenkę Joanny Zagdańskiej „Spokój”. Drugi był Przemysław Piotrowski (wcześniej MDK-DŚT, obecnie ROK), trzeciego miejsca nie przyznano, zaś z wyróżnień cieszyły się wokalistki ROK-u, Wiktoria Perzanowska i Alicja Kopczewska. Alicja otrzymała też nagrodę specjalną ufundowaną przez ks. Andrzeja Godlewskiego, a jej drugim laureatem okazał się Dominik Bajorek (ROK).
– Poziom był różny – ocenia przewodnicząca jury Beata Bartelik. – Bywało, że coś mnie zachwyciło, bywało też odwrotnie, ale cieszę się, że tyle osób garnie się do śpiewania!
– Poziom pierwszej kategorii dziecięcej był bardzo wysoki, tej drugiej nieco niższy – dodaje dyrektor ROK Jarosław Cholewicki. – Werdykty są surowe, nie ma praktycznie podwójnych nagród. Po raz pierwszy nagrody specjalne ufundował ks. kanonik Andrzej Godlewski, który obok Urzędu Marszałkowskiego, Starostwa Powiatowego i Urzędu Miasta stał się naszym sponsorem, a firma językowa Educo ufundowała półroczny kurs zwycięzcy kategorii piosenki anglojęzycznej.
Dodatkową nagrodą dla czworga wyróżniających się uczestników konkursu, wybranych przez samą Beatę Bartelik, była możliwość występu podczas wieczornego koncertu.
– Aleksandra Suproń to niezwykle uzdolniona dziewczyna – mówi Beata Bartelik. – Ma ogromną muzykalność i wrażliwość muzyczną, jest bezpretensjonalna i naturalna. Zachwycił nas też Franek Przybylski, zarówno wykonaniem jak i interpretacją, podobnie jak i Katarzyna Borkowska. Trochę musiałam o nią zawalczyć, bo wszyscy zgadzaliśmy się, że ma dziewczyna talent i cieszę się, że zdobyła I nagrodę. Laura Narolewska zachwyciła mnie swoją muzykalnością, lekkością wykonania i była jedną z 4-5 osób, która nie nabyła nieznośnej dla mnie maniery wokalnej, którą teraz wszędzie słychać, a która mnie drażni. Zaśpiewała też lekko bluesującą piosenkę, która dobrze pasowała na początek mojego koncertu, bo też śpiewam piosenki podszyte bluesem.
Znana z wylansowanego w latach 80. przeboju „Sen na pogodne dni” wokalistka, z towarzyszeniem pianisty Pawła Witulskiego, basisty Piotra Szajrycha (dwa tygodnie wcześniej grał w Łomży na Novum Jazz Festival) i swego syna, perkusisty Jędrzeja Jakubowskiego, zaśpiewała 16 piosenek.
Nie mogło wśród nich zabraknąć sztandarowego „Snu na pogodne dni”, były też nowe utwory autorskie z EP-ki „C.d.n.” oraz covery: Creedence Clearwater Revival, Etty James, Beth Hart i na bis The Rolling Stones.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk