Żegnamy się z tymi, którzy odeszli do wieczności
Pamiętamy o najbliższych w naszej prywatnej rodzinie, nawet jeśli odeszli pół wieku czy stulecie temu... Ale o wiele ciężej przypomnieć sobie nazwiska łomżynianek i łomżyniaków, którzy zapisali się na trwałe w historii swoich środowisk, zakładów pracy, instytucji i organizacji, poświęcając im nierzadko całe swe życie... Pomniejszyła się nam w tym roku nasza łomżyńska rodzina boleśnie...
Nie uczestniczył w rozpoczęciu roku szkolnego w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego, zmagał się z ciężką chorobą... Dyrektor Ignacy Kondracki (+ 53) zmarł 1. listopada 2015 w szpitalu w Warszawie... Magister inżynier zaczął pracę jako nauczyciel mechanizacji w szkołach rolniczych w Marianowie. W 1996 r. został wicedyrektorem Zespołu Szkół CKR, dyrektorem w 2010. W 2014 został powołany do Rady Programowej przy Krajowym Centrum Edukacji Rolniczej jako organie opiniodawczym dyrektora KCER. W 2015 powołano Go na dyrektora ZS CKR na kolejne pięć lat...
- Była wspaniałym człowiekiem: sumienna i pracowita, kobieta idealna i jako nauczycielka, i jako wychowawczyni w stosunku do dzieci – wspomina zmarłą 30. grudnia 2015 Helenę Szumowską (+ 89), emerytowaną nauczycielkę nauczania początkowego w Szkole Podstawowej nr 6 w Łomży, jej ówczesny kierownik na przełomie lat 70. Eugeniusz Nalewajko. - Miała dar nauczania, a robiła masę pomocy naukowych. Dobrze wspominają Ją ówcześni rówieśnicy i uczniowie sprzed 50 lat...
Długoletni nauczyciel matematyki i wicedyrektor I LO im. Tadeusza Kościuszki w Łomży zmarł w styczniu w Warszawie. - Wspaniały wychowawca i bardzo dobry kolega, troszczył się o autorytet szkoły, jak i dobro każdego ucznia – wspomina Czesława Ładę (1941 – 2016) Zygmunt Zdanowicz, dyrektor „Pierwszego” w latach 1978 – 2004. W 1975 zaczął pracę w LO. Od 1984 r. do 1997 był wicedyrektorem „Pierwszego”, gdzie przez 27 lat uczył matematyki. - Odpowiedzialny, stateczny, zrównoważony – opisuje dawnego współpracownika były dyrektor I LO. - I rodzinę miał wzorową.
W roku 2016 skończyłby 55 lat... Niestety, zmarł nagle w styczniu... Bogusław Dębosz był dawnym radnym Rady Miasta Łomża. W samorządzie zasiadał w latach 1994 - 2002, przy czym przez cztery lata pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej.
- Świętej Pamięci Profesor Ryszard Bender ma dorobek niemały, 84 lata intensywnego życia, oparł je na maksymie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego „Deo et Patriae” - mówił w homilii jezuita o. Piotr Twardecki w łomżyńskiej Katedrze, gdzie mszy świętej pogrzebowej przewodniczył biskup łomżyński Janusz Stepnowski. W ostatniej drodze historyka, dziekana, posła i senatora Profesora Ryszarda Bendera (1932, Łomża – 2016, Lublin) brało udział ponad 200 żałobników. Zmarłego 24. lutego w lubelskim szpitalu, który spoczął 29. lutego na starym łomżyńskim cmentarzu, pożegnali współpracownicy, m.in., z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Rycerstwa Jasnogórskiego. Profesor Ryszard Bender był absolwentem i wykładowcą wydziału nauk humanistycznych KUL.
Profesor Janusz Tazbir (+ 88), wybitny polski historyk zmarł w. maju. Honorowy Obywatel Łomży przewodniczył kapitule Konkursu o Nagrodę i Medal Zygmunta Glogera, który od 1984 prowadzi Społeczne Stowarzyszenie Prasoznawcze „Stopka” z Łomży. - Pan Profesor był bardzo kulturalny, sympatyczny i dowcipny. Odszedł od nas bardzo doświadczony i mądry człowiek – mówi Wiesława Czartoryska, była wiceprezes „Stopki”. Przez wiele lat związany z Uniwersytetem Warszawskim i tamtejszym Instytutem Historycznym, gdzie uzyskał tytuł magistra w 1950 r., a cztery lata później obronił doktorat. W 1960 roku habilitował się w Instytucie Historii PAN. Zwieńczeniem kariery naukowej było otrzymanie w 1973 tytułu profesora zwyczajnego. Przez wiele lat pełnił kierownicze stanowiska w tymże instytucie, w latach 1999 - 2003 był wiceprezesem Polskiej Akademii Nauk.
- Z żalem żegnamy Teresę Żelechowską (+ 74), szczerą i pogodną koleżankę, przez szesnaście lat prezes oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Łomży – wspominała obecna prezes ZNP Aleutyna Kołos. – Pani Teresa zmarła w maju szpitalu w Białymstoku. Była uczuciowa, wrażliwa i starała się pomóc każdemu w potrzebie. Prowadziła koło teatralne, chór młodzieżowy i 7–osobowy zespół mandolinistów w GOK w Rutkach Kossakach. Pracowała jako instruktor ZHP. W 1986 jako nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 1 została wybrana prezesem Oddziału ZNP. Uczestniczyła w zespołach negocjacyjnych z władzami miasta i organizowała spotkania z NSZZ „Solidarność”.
Dermatolog i radiolog dr Jan Skarżyński (+81) w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży pracował ponad 56 lat – zmarł tam 14. września, na oddziale chirurgicznym. Młodsi lekarze cenili go za otwartość do ludzi. Wszystkim pomagał, chętnie uczył i był aktywnym pracownikiem szpitala: na emeryturze: mając lat 80, pracował na części etatu w poradni dermatologicznej do wiosny br.. Tysiące pacjentów pamiętają jego fachowość, cierpliwość, niebanalne poczucie humoru. Miły, uprzejmy i na poziomie.
We wrześniu umarł ks. Henryk Korża, do końca związany z duszpasterstwem trzeźwości. Jednym z wychowanków jest biskup Janusz Stepnowski. Ks. Korża został w pamięci jako działacz trzeźwości i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, także jako prezes łomżyńskiego oddziału Towarzystwu Przyjaciół KUL od 1972 do 2012. Zasiadał 19 lat w Zespole Apostolstwa Trzeźwości Konferencji Episkopatu Polski oraz założył Ośrodek Apostolstwa Ruchu Trzeźwości i Hospicjum „Przemiana i Trwanie” w Nałęczowie. W Łomży od 1991 do '93 duszpasterz środowisk społeczno-politycznych.
Apostoł trzeźwości Ojciec Apolinary Kaźmierak (+ 82) chorował na nowotwór kości. Przebywał w Hospicjum pw. Ducha Św. w Łomży przez dwa miesiące. W październiku Jego stan się pogorszył i narodził się dla nieba, jak to ujął jeden z jego braci zakonnych. Od 1991 Jego domem i miejscem pracy był klasztor Kapucynów w Łomży. Prowadził Bractwo Trzeźwości im. św. Maksymiliana Marii Kolbego. W '94 otrzymał delegację na stałego asystenta do współpracy z Komisją Episkopatu Polski ds. Trzeźwości. 25 lat posługiwał na rzecz uzależnionych i rodzin. Przyjmował przyrzeczenia trzeźwości, dużo rozmawiał z ludźmi z „problemem alkoholowym”. Duszpasterską troską otaczał i tych, którzy zmagali się z nowoczesnymi uzależnieniami, jak gry komputerowe, hazard i narkotyki.
Na starym cmentarzu naprzeciwko kaplicy, w której o godz. 12. Dnia Wszystkich Świętych zostanie odprawiona msza, znajduje się grób ks. Bolesława Liszewskiego. Siostry Benedyktynki na karcie ze zdjęciem przypomniały tamże społeczności łomżyńskiej, że w listopadzie mija 25. rocznica śmierci ich kapelana i opiekuna dość nieformalnego Klubu Inteligencji Katolickiej, jaki zapraszał do siebie.
Mirosław R. Derewońko
