Szkoda rolników (i zwierząt)
Zmniejszenie populacji bobrów, zniesienie moratorium na odstrzał łosi w województwie podlaskim, zwiększenia i zintensyfikowania działań mających na celu zatrzymanie żubrów z dala o pól uprawnych oraz m.in. włączenia do odszkodowań podlegających Skarbowi Państwa szkód wyrządzanych przez żurawie, dzikie gęsi oraz ptaki krukowate domaga się Podlaska Izba Rolnicza od Ministra Środowiska. Między innymi takie wnioski podjęli delegaci PIRol podczas marcowego walnego zgromadzenia delegatów Izby.
Jak argumentują działacze rolniczy szkody wyrządzane przez bobry, które zgodnie z obowiązującym prawem objęte są ochroną na terenach użytkowanych rolniczo, wyrządzają poważne szkody wynikające z podtopień łąk i pastwisk. Przypominają, że w województwie żyje 1/3 krajowej populacji tych zwierząt, a tak znacząca ilość bobra oraz szybki wzrost populacji przysparza wiele problemów dla rolników w prawidłowym użytkowaniu terenów zielonych.
Odnośnie łosi działacze PIRol podkreślają, że wprowadzone moratorium na ich odstrzał spełniło już pokładane w nim oczekiwania. Krajowa populacja łosia została odbudowana, a w województwie podlaskim nawet w stopniu znacznym dlatego Izba uważa, że z uwagi na ogromny wzrost populacji łosi oraz szkód jakie wyrządzają w województwie podlaskim, gatunek ten powinien być pozyskiwany „tam gdzie przekraczana jest optymalna wielkość populacji”. Rolnicy uważają, że „pozyskanie łosia konieczne jest na obszarach, gdzie jego zagęszczenie jest większe od 5 osobników na l 000 ha powierzchni leśnej i bagiennej.”
Coraz większym problemem dla rolników staja się żubry, a właściwie szkody wyrządzone przez te zwierzęta. Władze PIRol powołując się na informacje Białowieskiego Parku Narodowego podają, że obecnie populacja tych zwierząt wynosi 578 sztuk, z czego około 200 bytuje stale poza Puszczą. - Według danych liczebność tego ssaka nie była od czasów II wojny światowej tak wysoka – zauważają dodając, że prognozy odnośnie rozwoju tej populacji nie są optymistyczne dla rolników. - Roczny przyrost żubrów wynosi około 70-80 sztuk, a śmiertelność około 30 sztuk. Przy redukcji populacji zaledwie kilku sztuk w ciągu roku, w niedługim czasie ilość tych zwierząt niebezpiecznie zbliży się do 1000 sztuk. Zasięg ich wędrówek za pokarmem będzie się stale powiększał – piszą podkreślając, że rolnikom nie zależy na odszkodowaniach za szkody wyrządzone przez żubry, ale chcą, aby nie doprowadzały one gospodarstw na skraj bankructwa.
Działacze PIR-ol postulują także włączenie do odszkodowań podlegających Skarbowi Państwa obok szkód wyrządzanych przez żubry, łosie, bobry czy wilki także tych powodowanych przez żurawie, dzikie gęsi oraz ptaki krukowate.
- Okazuje się bowiem, że żurawie oraz dzikie gęsi wyrządzają niemałe szkody rolnikom a zwłaszcza plantatorom kukurydzy siejąc zniszczenia na polach, gdy w drodze do lęgowisk zatrzymują się w północno-wschodnim regionie naszego kraju na żerowanie – piszą w wystąpieniu do Ministra Środowiska. - Obecnie żuraw oraz dzika gęś występują w Polsce bardzo licznie. Tak jak bociany staje się również coraz mniej płochliwe i gniazdują nawet w pobliżu osiedli ludzkich.(...)
