„Zapowiadana dobra zmiana, idzie w złym kierunku”
Jacek Wilk, poseł Kukiz'15, ale także wiceprezes Kongresu Nowej Prawicy, na kilka dni przed niedzielnymi wyborami uzupełniającymi do senatu wsparł kandydata partii KORWiN Szczepana Barszczewskiego. - Po kilku miesiącach rządzenia przez nową władzę widzimy w jakim kierunku zmierza Polska – mówił poseł Wilk zaznaczając, że zmiany te "idą w kierunku odwrotnym niż oczekiwaliby ci, którzy chcą wolności gospodarczej". - Zapowiadana dobra zmiana, idzie w złym kierunku – mówił Wilk.
Poseł Jacek Wilk mówił, że jest reprezentantem frakcji konserwatywno-liberalnej, która głosi wolność gospodarczą i niskie podatki. Jak wyjaśniał, że klubie Kukiz'15 jest ok. 10 wolnościowców z „krwi i kości” a w poszczególnych głosowaniach udaje im się powiększyć to grono do ok. 20 osób.
- W innych klubach też są, ale oni mają trudniej, bo mają ustalony przekaz dnia i muszą się tego trzymać. W naszym klubie takich ograniczeń nie ma - mówił Jacek Wilk zapewniając, że nie musiał uzyskać zgody Pawła Kukiza na to, aby przyjechać do Łomżyi popierać Barszczewskiego.
Poseł Wilk mówił także, że potrzeba w Polsce zjednoczenia sił wolnościowych i stworzenie ruchu prawicowego, bo „program PiS jest tak socjalistyczny, że żadna partia tego nie przebije”. Mówił, że z tego też wynika jego poparcie dla Szczepana Barszczewskiego, kandydata partii KORWiN w niedzielnych wyborach do Senatu w okręgu łomżyńsko-suwalskim, który od 20 lat jest w ruchach wolnościowych. Wilk to poparcie dla Barszczewskiego nazwał „gestem” do współpracy.
Szczepan Barszczewski dziękując za to wsparcie mówił, że opowiada się za jak najniższymi podatkami, ograniczeniem kompetencji aparatu biurokratycznego i likwidacją instytucji, które służą do przechowywania aparatu partyjnego – wskazując na ostatnie zamieszanie w Polsce ze zmianami prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim.