Kary za błędy liczone są w milionach
Przed Sądem Administracyjnym w Białymstoku zapadł niekorzystny dla Łomży wyrok. Sąd odrzucił skargę miasta na decyzję marszałka Województwa Podlaskiego odnośnie kolejnej już korekty finansowej nałożonej na projekt „Usprawnienie drogowych połączeń regionalnych w granicach Łomży - II etap”. Tym razem chodzi o kwotę w wysokości ok. 40 tys. zł. Jak wynika z zestawienia przekazanego w grudniu radnym miejskiej Komisji Rewizyjnej w latach 2011-2014 miasto wypłaciło ok. 5 mln 250 tys. zł różnych kar wraz z odsetkami i kosztami postępowań sądowych.
Pod względem wysokości zapłaconych kar najgorszy był rok 2014. Wówczas miasto musiało opłacić 1 mln 718 tys 677 zł rożnych kar plus ponad 80 tysięcy złotych odsetek i ponad 50 tysięcy złotych kosztów postępowań sądowych.
Niewiele mniej na z tego tytułu wypłynęło z kasy miasta w 2012 rok. Było to kwota główna w wysokości 1,3 mln zł plus blisko 280 tysięcy złotych odsetek i ponad 86 tys. zł opłat sądowych.
W 2013 roku z tytułu kar, odsetek i opłat miasto straciło 1 mln 373 tys. zł, a w 2011 roku – rekordowo mało – tylko 337 tysięcy złotych.
Ile wyniosły kary wypłacone w 2015 roku tego póki co nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że kary było ich sporo: m.in. za projekt Stop wykluczeniu cyfrowemu, za Park Przemyłowy orazza projekty drogowe. Tylko w listopadzie prezydente Mariusz Chrzanowski wnioskowął do radnych o zmniejszenie planowanych wpływów do budżetu miasta na 2015 rok o 450 tysięcy złotych z tytyłu naliczonych korekt za błędy przy realizacji dwóch projektów drogowyc dotyczących budowy i modernizacji ulic: Browarnej i Przykoszarowej oraz Meblowej i Ciepłej.
Tymczasem pod koniec grudnia przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Białymstoku zapadł wyrok odrzucający skargę miasta na decyzję marszałka województwa naliczającą kolejną korektę finansową za błędy przy realizacji projektu unijnego „Usprawnienie drogowych połączeń regionalnych w granicach Łomży - II etap”. Jak wyjaśnia Łukasz Czech z ratusza – została nałożona za nieprawidłowości przy zamówieniu publicznym na opracowanie dokumentacji technicznych modernizacji ulicy Sikorskiego i przebudowy Szosy do Mężenina.
Z miejskiego zestawienia kar wypłaconych w minionych latach wynika, że jeszcze w 2013 roku miasto było zobowiązane do zwrotu marszałkowi ponad 600 tys. zł pozyskanych na ten projekt plus 161 tys zł odsetek.