Rzeki skuł lód, ale wchodzenie tam jest niebezpieczne
Silny mróz, jaki utrzymuje się od kilku dni sprawił, że stawy, strumyki, a nawet rzeki skuł lód. Jak podają hydrolodzy, temperatura wody w Narwi przepływającej przez Nowogród wynosi 0 stopni Celsjusza, a na rzece jest stała pokrywa lodowa. Niemniej grubość, a co za tym idzie i wytrzymałość lodu, może być myląca dlatego policjanci apelują o rozwagę, bo wchodzenie na niego może być bardzo niebezpieczne!
Mimo, że przy brzegach lód w wielu miejscach wydaje się gruby, to kilka kroków dalej może być już bardzo cienki i kruchy. Szczególnym zagrożeniem są miejsca, gdzie pod lodem cały czas płynie nurt wody, takie jak np. zalewy, czy rzeki. Na tego typu akweny nie powinno się w ogóle wchodzić – podkreślają policjanci. - Człowiek, pod którym załamał się lód najczęściej nie jest w stanie sam wyjść na powierzchnię, a kilka minut spędzonych w zimnej wodzie prowadzi do wyziębienia organizmu, utraty sił, przytomności, a w konsekwencji - śmierci.
Tymczasem, jak podają hydrolodzy, lokalnie na dolnej Narwi, dolnej Pisie oraz na środkowej Biebrzy notowane są wzrosty poziomu rzek wywołane piętrzeniem wody przez zjawiska lodowe. To samo zjawisko w skutek ograniczenia przepływu wody na wypłyceniach Narwi w okolicach wsi Gontarze, w pobliżu granicy województw mazowieckiego i podlaskiego, sprawiło, że np. w Ostrołęce w ostatnich dniach notowano bardzo niskie stany rzeki. Póki co zagrożeń ewentualnymi podtopieniami, ze względu na generalnie niewysokie jeszcze poziomy rzek po letniej suszy, nigdzie w regionie nie ma.