Cieszy biała tafla lodowa i raduje stok śnieżny w Rybnie
Trzeba było czekać cierpliwie do końca roku, ażeby wejść na taflę lodowiska miejskiego w Łomży, gdzie w sylwestra od późnego ranka ustawiła się kolejka lubiących jazdę łyżwami. - Mamy blisko od domu mamy – opowiada rozpromieniona 34-letnia łomżynianka Marta Kalbarczyk, która wraz z mężem Kamilem i synem Mateuszem przyjechała w rodzinne strony z Radzymina koło Warszawy. - Trzeci dzień trwa naśnieżanie stoków do jazdy na nartach i deskach snowboardowych – cieszy się Anna Calmet, przedstawicielka rodzinnej Stacji Narciarskiej Rybno, położonej 10 km od Łomży w Dolnie Narwi. - Mamy nadzieję, że w sobotę po Nowym Roku otworzymy śnieżny stok o godz. 10.
W sylwestrowy czwartek od godz. 9.30 z rekreacji na świeżym, mroźnym powietrzu w promieniach słońca skorzystało na lodowisku przy ul. Katyńskiej około 150 osób. Rozemocjonowana dziatwa, młodzież, rodzice, dziadkowie... Jeśli pogoda nie spłata psikusa, pohasać zdrowo będzie można do godz. 14., natomiast w Nowym Roku po godz. 14. do 18. W sobotę i niedzielę od godz. 9.30. do 21.
Marta Kalbarczyk rok temu obserwowała jazdę łyżwami po śnieżnobiałej tafli, jednak w tym roku zdecydowała się na ten najtrudniejszy pierwszy krok. W promocji kupiła łyżwy wyczynowe, ze 140 zł przecenione na 20 zł; podobnie z okazji skorzystał małżonek, lecz zdecydował się na hokejówki.„Pochyl się do przodu, stawiaj małe kroczki, do przodu!” - instruował żonę, chybotliwie i lękliwie posuwającą się przy wysokiej bandzie, kiedy wokół śmigały dzieciaki i nastolatki, zaróżowione do mrozku i niespodziewanej uciechy. Na 50 minut zabawy na lodzie w dni powszednie bilet normalny kosztuje 5 zł do godz. 15., a po 15. - 6 zł; ulgowy do godz. 15. - 4 zł, potem – 5 zł. Bilet w soboty i niedziele jest droższy: normalny 7 zł, ulgowy 5 zł; wypożyczenie pary łyżew 5 zł. Można je włożyć w szatni męskiej lub damskiej, chociaż niektórym jest tak spieszno, że zmieniają obuwie na mrozie.
W Stacji Narciarskiej Rybno praca wre bez przerwy. Na okrągło pracują armatki śnieżne, biały puch wiruje w powietrzu jak w czasie śnieżycy, pracownicy przygotowują wypożyczalnię nart na sobotę. Jak postepuje naśnieżanie stoku w Rybnie można obserwować na żywo dzięki zainstalowanej kamerze internetowej.
Mirosław R. Derewońko