Ile warta jest „trzecia rura”?
Przed Sądem Rejonowym w Łomży odbyła się wczoraj pierwsza rozprawa w sporze o zapłatę za tzw. „trzecią rurę”. Chodzi o rurę pod światłowód, którą położono dodatkowo przy okazji wykonywania projektu „Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża”. Wykonawca sieci domaga się od miasta zapłaty – 370 tys zł. - W ocenie miasta inwestycja warta była trzy razy mniej, dlatego podczas pierwszej rozprawy nie doszło do porozumienia – przekazuje Łukasz Czech z ratusz podkreślając, że władze miasta nie kwestionują, że za położną „trzecią rurę” trzeba zapłacić.
Realizowany od 2011 roku projekt „Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża” miał zapewnić podłączenie internetu dla pół tysiąca „wykluczonych” mieszkańców miasta, oraz siecią światłowodową połączyć większość miejskich szkół i placówek. Przy okazji – w trakcie wykonywania sieci światłowodowej – miasto zażyczyło sobie położenia przy dwóch rurach pod światłowody projektu dodatkowej trzeciej, która miała w przyszłości posłużyć np. do monitoringu miejskich ulic. Na budowę tej dodatkowej rury nigdy jednak nie podpisano oddzielnej umowy dlatego. Rachunek za jej budowę trafił do miasta na początku roku i był jednym z przyczyn ciągnącego się przez kilka miesięcy głośnego sporu pomiędzy miastem a wykonawcą sieci. Koszty dodatkowej rury miejscy urzędnicy chcieli rozliczyć np. nienaliczonymi wykonawcy kosztami zajęcia pasa drogowego w trakcie wykonywania prac. Spór, który groził utratą przyznanego miastu dofinansowania na inwestycję rzędu 6 mln zł zakończyło porozumienie podpisane 4 września. Zgodnie z nim rozliczenie za trzecią rurę zostało odłożone jako temat odrębny do późniejszego sądowego ustalenia. I właśnie ono rozpoczęło się teraz przed Sądem Rejonowym w Łomży. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa. Jak informuje Łukasz Czech z ratusza nie doszło do ugody z powodu zbyt wysokich roszczeń wykonawcy. Domaga się on 370 tysięcy złotych, a w ocenie miasta wartość wykonanych prac jest trzy razy mniejsza.
Łukasz Czech podkreśla, że miasto nie kwestionuje konieczności zapłacenia za wykonane prace, a postanowienie sądu określające adekwatną cenę jest konieczne, aby miasto mogło uregulować rachunek z racji braku wcześniejszego pisemnego zlecenia na te prace.
Miastu na rozliczeniu „trzeciej rury” zależy jeszcze z jednego powodu. Chce udowodnić Centrum Projektów Polska Cyfrowa, które zapewniało finansowanie projekt „Stop wykluczeniu cyfrowemu w mieście Łomża”, że kosztów tej dodatkowej trzeciej rury pod światłowód nie rozliczono z pieniędzy projektowych, bo byłoby to niezgodne z jego zapisami i Łomży groziłaby kolejna korekta finansowa.
Przypomnijmy projekt pierwotnie miał być w 100 % finansowany ze środków zewnętrznych, ale ze względu na błędy przy jego realizacji i korekty miasto już musiało dołożyć ponad pół miliona ze swoich środków.